Jak by nasz biedny Jan Paweł przeczytał niektóre posty tutaj to by sie w grobie poprzekręcał xD
Wersja do druku
Jak by nasz biedny Jan Paweł przeczytał niektóre posty tutaj to by sie w grobie poprzekręcał xD
<odswiezmy temat ; d>
Na poczatku znow nie zrozumialem, ale po chwili pokapowalem. Wtedy zrozumialem tamto nieco inaczej i to byl moj blad.
Bylby, dlaczego nie? Wtedy ludzie by sie mogli skupic na czyms bardziej pozyteczniejszym, anizeli wojny - np. architektura czy malarstwo.
Nie rozumie co tutaj ma znaczyc "tlumaczenie na 'chuja'". Tlumaczenie na daremno? Jezeli tak, to nie zawsze jest to na daremno, bo ateista moze uswiadomic paru faktow, ktore sa niedowpowiedziane w tej jego religii i go przekonac, ze jednak moze nie ma tego boga. A kazda osoba przekabacona na swa strone, to sukces. Przewaznie, jezeli nie przezywa sie kogos, co tez on napisal, to rozmowa jest na poziomie.
Nie wierzacy sie nie modla, a wiec tutaj to nie pasuje. Wierzacy nie robia tego bezmyslnie, bo uwazaja, ze bog jest i do niego sie modla, a wiec chyba nieco zle zrozumiales mego posta.
Skopiuje jego wypowiedz tutaj :
Chodzilo chyba o to, ze to 'najpopularniejsza' ksiazka, najwiecej osob ja zna/przeczytalo/wierzy w to, co tam jest napisane. Chodzi o to, ze ogolem nauki chrzescijanskie biora sie z tej ksiegi. A zlo jakie niesie? Chocby i tutejszy spor o to, czy religia jest prawda czy nie, czy poczynania ksiezy sa dobre czy nie, reszte se dopisz. Tak, chodzi o biblie. <-- Moje zdanie ofc
Nie koniecznie, Jan Pawel II byl chyba wyrozumialy i moglby tutaj nauczac, a nie flameowac z nami ; d.
Książka nie wyrządziła zła tylko ludzie. Porównajcie przesłanie Biblii chociażby z "Mein Kampf" Hitler.
@Snazol
Wojny religijne to prowadzili świeccy ludzie i walka między wyznaniami to była tylko przykrywka dla pobudek politycznych. To mnie najbardziej boli, że ludzie wzywając Chrystusa, zabijali innych.
Cytuj:
Księgi Wyjścia (2 Księga Mojżeszowa) 22:17: „Nie pozwolisz żyć czarownicy.”
Cytuj:
"Jeżeli jaki mężczyzna albo jaka kobieta będą wywoływać duchy albo wróżyć, będą ukarani śmiercią. Kamieniami zabijecie ich. Sami ściągnęli śmierć na siebie" (Kpł 20,27)
TAK! TO BÓG, KTÓRY WAS KOCHACytuj:
Pan powiedział do Mojżesza: … powiesz Izraelitom: … Ktokolwiek bluźni imieniu Pana, będzie ukarany śmiercią. Cała społeczność ukamienuje go. Zarówno tubylec, jak i przybysz będzie ukarany śmiercią za bluźnierstwo przeciwko Imieniu (…) bo Ja jestem Pan, Bóg wasz! (Kpł 24:13-22)
Gdy wyostrzę miecz mój błyszczący i sąd podejmie ręka moja, wywrę zemstę na wrogach moich, i odpłacę tym, którzy mnie nienawidzą; krwią upoję strzały moje, a miecz mój naje się mięsa, krwią poległych i pojmanych z nieczesanych głów wrogów.
(…) wytnę cię z ludzi i wytracę cię z ziem, i zetrę: a poznasz, żem ja Pan! (…) I uczynię pomstę moję… I uczynią w Edom według gniewu mego i zapalczywości mojej (…) mieczem siec będzie (…) I puszczę nań mór i krew na ulice jego, i będą padać zabici w pośrzodku jego mieczem wokoło: a poznają, żem ja Pan!(…) przywiodę na cię miecz i wybiję z ciebie człowieka i bydlę… Obrócę cię w krew, krew ma cię ścigać (…) wygubię na niej wszystko, co się tam rusza. Pagórki twoje pokryję trupami, na twych wyżynach, na twych dolinach, we wszystkich parowach padać będą pobici mieczem (…)” (Ezech. 25-35)
biblia jest najbardziej krwawą księgą
Przesadzasz, Biblia głosi piękne przesłanie, popiera miłość bliźniego, potępia działanie złe.
Żeby przetrwało, wymaga(ło?) siły i strachu, jak każda Dobra Nowina. Biblia to w dużej mierze zbiór wzorów zachowań... Czy znasz lepszą tego typu księge z tatych lat?
Wg mnie Biblia pokazuje jakie wartości powinny być najważniejsze w naszym chrześcijańskim życiu i pokazuje jak mamy żyć dobrze (po chrześcijańsku oczywiście)
załóżmy na podstawie takich tektów biblijnych przestałęś wierzyc, to gz. to samo widze na demotywatorach jak ludzie cos "wciskają" Bogu np sa fotki zmarłych dzieci z glodu a pod nimi cytat "widocznie bóg tak chciał" - fajne ma wasz ten bóg zachcianki" a skad kurwa wiesz ze bóg tego chce? bo ktos tak powiedział?
ja w Boga wierze ale nie dokładnie tak jak w biblii jest to napisane
I bardzo mądże ponieważ biblia jest pisana przez ludzi a nie prze boga (jak jest ofc)
#Snazol
#1cytat
Widzisz nie jestem taki głupi na jekiego wyglądam :]
#2cytat
Jakby każdy wygrywał w totka to już nie było by to takie fajne więc jednak musi ktoś mieć gorzej żeby ktoś inny miał lepiej
#3cytat
Nie zrozumiałeś na "chuja" znaczy mniej więcej właśnie plucie na innych i mówienie śmierdzisz cwelu, twoja stara , liż odbyt jak bedziesz z nami to będziesz kuul i coś takiego
#4cytat
Pasuje tutaj bo napisałem że modlitwa to refleksja więc refleksję może używać tekże ateista tyle że u niego to nie jest modlitwa a sama refleksja
#czary i kary :]
Myśle że to była swojego rodzaju przestroga przed oszustami któży wyłudzali kase za wróżbiarstwo ale kamienie to już przesada, chociaż jak za kradzież obcinało się ręke to może i sprawiedliwa kara :0
#łachuu
Rajt (right) "mein kampf" zróbiłą więcej złego.Ale mein kampf nie było by chyba gdyby nie "zapiski mędrców syjonu" (wójek discowery uczy)
Ofc moge sie myslić
#Amikk
Ja wierze w katolicyzm... nie rozumiem jak można wierzyć w jakiś buddyzm ? Może mi ktoś to wytłumaczyć ?
Jesli chcesz zaczac flamewara , wyjdz.
Pewnie oni tak samo sie zasnawiaja jak mozesz wierzyc w zydowskiego inwalide zombie.
Kwestia wychowania. Ty byles wychowany w kulturze zachodniej wiec wierzysz w chrzescijanskiego Boga i uwazasz to za oczywistosc. Natomiast dla nich istnienie np. Buddy jest oczywistoscia. Mysle ze jakby w dziecinstwie wieksza grupa osob by ci wmawiala ze na Neptunie (nie plutonie) zyja lemury o szaro-zielonej siersci to pewnie bys w to wierzyl, az ktos by cie nie uswiadomil.
@edit: kwiaty we wlosach? nigdy o niczym nie slyszalem
No i chyba czytales/as tylko Stary Testament :).
Nie znasz przypowieści o Samarytaninie?
@Amikk4You
W Indiach przeważa hinduizm. Buddyzm zaś jest raczej systemem filozoficzno-etycznym niż religią. Nie zakłada istnienia osobowego bóstwa.
A Protokoły Mędrców Syjonu z tego co wiem, zostały sfabrykowane.
właśnie wymieniłeś jeden z paradoksów biblijnych, zresztą KK mówi, że ST jest tak samo ważny jak NT
nie wierze w boga katolickiego, bóg osobowy to jedna wielka pomyłka
zresztą bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, jeżeli byśmy go obchodzili to by coś z tym zrobił, to ma być jego miłosierdzie?
najwidoczniej bóg jest jednym, wielkim egoistycznym *****
oczywiscie mówie o bogu chrześcijańskim
kilka pytan: kto zabil wiecej ludzi w biblii, bóg czy szatan? ; )
skoro bóg jest wszechmogący i wszechwiedzący, to po co wogóle tworzył ludzi i dawał im wolną wolę skoro wie jak skończy każdy człowiek?
czy wogole istnienie bytu wszechmogącego i wszechwiedzącego ma jakikolwiek sens?
http://www.eioba.pl/a94540/cos_tu_nie_gra
trwajcie dalej w zabobonach.
http://dwindlinginunbelief.blogspot....evised_04.html
^tylko tyle znalazlem...
Istnienie takiego bytu ma sens, ale jesli takowy by istnial to nasze istnienie ma taki sam sens jak istnienie postaci w sims'ach, czyli dla rozrywki. Ew. mozna powiedziec ze dla samouwielbienia, ale ktos kto jest pyszny i uwaza siebie za doskonalosc nie jest doskonaly bo nie jest pokorny (ot, paradoks).
Zatem jesli taka istota stworzylaby nas zebysmy ja uwielbiali bylaby pyszna, a zatem przestalaby byc istota idealna, wiec mialaby jakis slaby punkt, wiec nie moglaby byc bogiem w sensie bytu idealnego.
Natomiast jesli taka istota stworzylaby nas bo czula sie samotna to rowniez nie jest idealna bo odczuwa zle emocje i brakuje jej innych istot do szczescia, zatem nie jest samowystarczalna i przez to nie jest idealna.
Pokrecone, ale mniej wiecej ja tak to widze.
Nie wierzyc tylko wyznawac. Pomysl sobie, ze Buddysci mysla dokladnie na odwrot.
Zebys mogl zadac takie pytanie na torgu.
Ma. Chyba nie masz pojecia, jak wielu osobom wiara w Boga pomaga w zyciu.
/down: Wazne, ze pomaga. Przepraszam Cie, ale jakby podchodzic do tego tematu tak jak ty, to ten temat w ogole nie ma sensu, bo nikt nie wie, czy ma racje, czy nie. Wszystko sa to poprostu przemyslenia kazdego z nas. A jesli chcesz odpowiedzi cos wnoszacej na to "bóg jest wszechmogący i wszechwiedzący, to po co wogóle tworzył ludzi i dawał im wolną wolę skoro wie jak skończy każdy człowiek?", to postaram Ci to wyjasnic. Po pierwsze biblii nie traktujemy doslownie, po drugie Bog to nie jest zadna osoba, ani wszelka inna istota. Dal wolna wole, zeby mogli robic prawie wszystko, co chca. Co z tego, ze wie jak skoncza? Czy to odejmuje cos wolnej woli?
Teraz to cos wnosi do tematu?
Zgiń!!! Człowieku czy wg cibie bajki disneya pomogły przy udaku komunizmu!!
#Stworzenie ludzi
Ktoś kiedyś powiedział że nie chciał by wierzyć w boga którego może zrozumieć jak ty tak nie chcesz nikt ci nie każe -.-
#Sens boga
Wypowiadałem sie już w tym temacie jakieś 15 stron temu sorki nie będe się powtarzał. Wpadasz i robisz zamieszanie (tzw flamewary)
#Amikk
Wielu ludzi widzę że nie wie po co my tutaj żyjemy.
Ziemia to jest przygotowanie na niebo. Taka jakby selekcja kto się nadaje. Rodzimy się i wybieramy czy będziemy czynić dobrze i pójdziemy do nieba(trudniejsza wersja) czy będziemy czynić źle i pójdziemy do piekła(łatwiejsza wersja). Każdy się rodzi z takimi samymi szansami niektórzy mają trudniej inni łatwiej niektórzy są chorzy inni nie ale żeby wejść do nieba swoje odcierpieć trzeba. Wiadomo Jezus mówił "Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego." bogatym mimo że mają lepiej w życiu trudniej dostać się do nieba. Lecz jeśli dzielą się z innymi szanse znów są takie same. A biednym mimo że w życiu im nie idzie zostaną wynagrodzeni w niebie.
Ogólnie tego tematu nie przeglądam ale śmieszą mnie Ci co uważają że Boga nie ma potem jak do piekła pójdą to zrozumieją jacy byli głupi może.
Każdy ma torche racji
Kościół jest przede wszystkim dla tych co zwątpili czy coś .Są ludzie którzy są ateistami (najgłupsze posty w tym temacie to pewnie od nich xD) i nie wierzą w Boga,ale jeśli ktoś mówi ,że jest Chrześcijaninem i ,że Bóg to zabobon to chyba nie do końca wie na czym sie jego wiara opiera-a opiera sie na wierze w Boga!Ja jestem tu nowa i może wam sie wydać ,że gadam nie od rzeczy , ale sie staram pisać jak najlepiej.
Ateizm skłania się ku sceptycyzmowi w odniesieniu do doniesień nt. zjawisk nadprzyrodzonych, zwracając uwagę na brak dowodów empirycznych.
przejrzalem sobie troche stronke podana wczesniej i mysle, ze warto przytoczyc dwa fragmenty (na pewno warto wiecej, ale nie chce mi sie);
Cytuj:
Bóg jest:
- zazdrosny :„ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym,”, (5)
Według Boga, zazdrość jest zła, więc... Bóg też jest zły!
- mściwy i niesprawiedliwy: „Pan nierychły do gniewu i bardzo łaskawy przebacza winę i występek, choć nie pozostawia bez kary, lecz za winę ojców nawiedza synów do trzeciego i do czwartego pokolenia.” ,(21)
Cytuj:
Chrześcijanie twardo utrzymują, że różnimy się od zwierząt, powołując się najczęściej na uczucia takie jak wstyd, poczucie winy, świadomość istnienia, empatia, czy moralność. Tymczasem naukowcy już dawno udowodnili z użyciem lustra, samoświadomość niektórych zwierząt m.in. naczelnych.
Jest pewne, że małpy rozumieją, że istnieją i są integralnymi jednostkami.(28)
Jeśli bóg tchnął w człowieka uczucia, powinny mu towarzyszyć zawsze,
jednak tzw. dzicy ludzie, wychowani przez zwierzęta zazwyczaj nie wykazują empatii,
a pojęcia moralności, czy własności są im obce.(29)
Jaki z tego morał? Jesteśmy bardziej dzicy niż myślimy, większość uczuć i zachowań jakimi dysponujemy uczymy się od społeczeństwa, nie rodzimy się z nimi.
Od zwierząt różni nas mniej niż myślisz, ludzkie DNA od DNA Szympansa jest identyczne w 98%.(30)
Jedyne co nas wyróżnia wśród zwierząt to inteligencja, i tego się trzymajmy!
haha , a w smoki też wierzysz?to ,że teraz wierzysz w jakies pieklo i niebo to wynik prania mózgu , któremu wiekszość z nas była poddana w wieku niemowlęcym i w dzieciństwie (chrzest, modlitwy itp)Swoją drogą ja tu widze kolejny paradoks , bo jeżeli każdy ma równe szasne , jak sam powidziałeś, to dlaczego przyjęte jest ,że dziecko ,które umrze odrazu po urodzeniu idzie do nieba?to są równe szanse?jeden się męczy 90 lat ,żeby się tam dostać , a inny umrze po 5 minutach ,nie zdaży nawet nagrzeszyć i już ma za to nagrode?aha , sprawiedliwy ten wasz wymyślony Bóg...ten co tą cała bajke o religi stworzył , chyba się za długo nad tym nie zastanawiał...
#Offtop
Usuńcie tego double posta tylko nie warnujcie mojej siory *.*
#Top
Po pierwsze biblii nie można interpretować dosłownie..
Na przykłąd stworzenie siata jest tylko symbolicznie przytoczone... W biblii jest przecież dużo rzeczy bezsensu... Np że bogaci nie wejdą do nieba.. czy to znaczy ze trzeba klepać biede? nie.. to tylko taka metafora.. archaizm może.. bogaci czyli skąpi myślący o sobie.. egoiści..
@down
True, ale najczęściej ci "torgowi ateiści" nie wierzą w boga żeby być fajnym : >
@up
Nie mówie tutaj akurat o tobie, bo masz racje.. to całe chrześćijaństwo jest bez sensu : >
Chrzescijaństwo jak większosc...:) Chodze do kosciola w 90% wszystkich niedziel. Modle się , wierzę ale bez przesady.
I dziwi mnie to jak ktos nie chodzi do kosciola a mówi ze "wierzy"...
@up
Ohhh to ja znam lepszych delikwentów... Metali wyzywają od szatanów i w ogóle, a sami na religii odpierdalają niewiadomo co i obrażają boga, nie chodzą do kościoła.. itp. Ale taaak oni są chrześcijanami i super mega katolikami ... Poprostu szkoda słów na tego typu ludzi.. Chodzą po szkole i elo jp jp.. ( nie jak Jan Paweł), wyzywają wszystkich od szatanów. Jak już pójdą do kościoła to dlatego że mama karze.. A jak są na przykład rekolekcje to zawsze uciekają gdzieś palić fajki.. po prostu .. szkoda gadać...
I nie chodzi mi o obronę religii, chrześcijaństwa czy czegoś, bo dla mnie jest to bezsensu. Ale oni uważają sie za lepszych bo niby wierzą.. No poprostu..
jezeli bog istnieje, i nie jest takim pierdolonym klecha jak przykladowo papiez (on uwaza ze harry potter demoralizuje mlodziez), to pewnie doceni/zrozumie to ze kierowalismy sie logika, ktora rzekomo nam dal. w przeciwnym wypadku mam na niego wyjebane.
czyli twoim zdaniem jeśli mówie że jestem katoliczką chodze na religie ,modle sie itp a nie chodze do kościoła to mnie wyklucza z jego społeczeństwa?Cytuj:
Cytuj:
wl00dar16 napisał
Chrzescijaństwo jak większosc...:) Chodze do kosciola w 90% wszystkich niedziel. Modle się , wierzę ale bez przesady.
I dziwi mnie to jak ktos nie chodzi do kosciola a mówi ze "wierzy"...
dokładnie.Ja swoją droga podziwiam ludzi ,którzy w 100% wierzą , wbrew logice , dowodom i zdrowemu rozsądkowi...chociaż ,wsumie to taka forma politowania nad tymi ludzmi(ale niech zostanie,że ich podziwiam ;) )...jeżeli Bóg na prawdę istnieje i jest taki genialny , to zrozumie ,że będąc człowiekiem , nie dało się w niego wierzyć...ja swojego czasu , próbowałem ...ale za każdym razem , gdy chcialem uwierzyć , mój mózg na każdym kroku krzyczał "przeciez to wbre logicie , przeciez to glupota , wez to olej , jak mozna w to wierzyć" ...dlatego byłem ,jestem i będę ateistą ... :)
"pierdołowaty" to jest człowiek który wchodzi zamkniętymi drzwiami a gdy zgaśnie światło krzyczy LUMOS.
I w tym kontekście papież uważa, że HP demoralizuje MŁODSZĄ część czytelników ale wcale nie uważa i nie stwierdza, że nie powinno go się czytać (w drugą stronę też).
Trochę logiki ale z twojej wypowiedzi mogę wywnioskować, że w życiu i tak masz już przechlapane. Zacznij człowieku prawdziwie interpretować słowa ludzi a nie wybierać je wybiórczo.
Pozdrawiam.
#góra
no co ty nie powiesz ;o <!!>
x2
;d
Rozeznaj jedną sprawę: wykluczenie następuje w 2 (te są przeze mnie znane) sytuacjach: ekskomunika, brak chrztu \ dobrowolne odejście
w przypadku, który został podany (nie chodzenie do kościoła), łamie się po prostu trzecie przykazanie.
#dół
Nie.
Rozwój umysłu na pewnej płaszczyźnie. Umysł dzieli się na pewne obszary, ale mi głównie chodzi o świadomość i podświadomość. Trzeba dążyć do harmonii tych obszarów, aby ze sobą współpracowały, i aby nasza świadomość nie walczyła z podświadomością.
Taki przykład z życia:
Idę zdawać maturę. Ogólnie jestem nastawiony optymistycznie, ale podświadomie boje się, bo np. nie uczyłem się sumiennie.
I teraz, modląc się do Boga moge osiągnać to, że podświadomie się uspokoje (Bóg czuwa nade mną). Ale moge ten sam efekt osiągnąć innymi drogami (np. Tai-Chi, medytacja, relaksacja).
To jak bardzo różni się nasza świadomość od podświadomości widać dokładne we śnie. Chyba każdemu czasami śnią się takie rzeczy o których by nigdy nikomu nie opowiedział, albo są one po prostu bardzo nielogiczne. Polecam prowadzenie sennika, zeszyt pod poduchę i pisać od razu po obudzeniu co się nam śniło. Potem w dzień, po śniadanku, analizować.
Nigdy nikt nie udowodni jak jest na prawdę, jestem agnostykiem i jest mi z tym dobrze...
Kiedys. Od jakiegos czasu wiekszosc ksiezy po zadanym jakims trudnym pytaniu nt Biblii odpowiada, ze nie nalezy jej traktowac doslownie.
Dokladnie, wrecz odnosze wrazenie, ze wiekszosc ateistow zna lepiej religie chrzescijanska niz chrzescijanie.
Moga chodzic, zeby nie bylo potem nieprzyjemnej atmosfery w rodzinie, albo sami ida posluchac o czym mowi ksiadz i sobie porozmyslac.
To znaczy, ze wlasnie jestes beztroskim dzieckiem ogladajacym bajki. Ogladajac dragon balla nigdy nie probowales zrobic kamehameha?
Czyli dobrze mówiłem że rozwój emocjonalny :]
Nie wiem co to Tai-chi ale wiem że bardzo duży % panów rozładowywuje się na redtubie bądź na innych stronach tego typu (fattube plax :0)
Źle napisałeś bo to nasza świadomość różni się od podświadomości a nie na odwrót.Poza tym był temat o snach i ludzie sie tam z bardzo dziwnych rzeczy zwierzają.
nie*
50% katolików których znam modli się a do kościoła nie chodzi.
Widać że uważasz na religi -.- za złamanie przykazań dostajesz grzech ciężki przez co nie możesz wziąć komuni i wejść do nieba (wg "mojego" księdza )
Ciekawe co odpowiadają na "Czarownicy nie zostawisz przy życiu"
Wreszcie jeden taki co zauważył.
Np ja chodzę z pierwszego powodu ale czytając ten post dochodzę do wniosku że polska nie jest taka nietolerancyjna jak sie wydaje :]
Wg mnie nie ma nic dziwnego w udawaniu bohaterów kreskowek filmów ofc jeśli to zabawa bo jeśli nie to potępiam :o
#Amikk
ps..Xivan zająłeś mi pierwszy post na stronie :o
p.s.2 Jak chcemy na śebie besztać ludzie to robimy to z klasą (tyczy sie to większości postów z poprzedniej strony)
Więc katolikami nie są, tylko im się wydaje. Wiarę katolicką akceptujesz w 100%, lub nie. Nie możesz być w połowie katolikiem.Cytuj:
@pan up napisał
Może jaśniej trzeba to powiedzieć:
Nie przestrzegając przykazań itd. grzeszymy ale NIE zostajemy wyłączeni z życia Kościoła który zawsze czeka na takie osoby. Wyłącza nas dobrowolne odejście (złożenie deklaracji w parafii) bądź nałożenie kary ekskomuniki. Ją, przeciętny człowiek, w obecnych czasach może otrzymać między innymi za przeprowadzenie lub dobrowolne poddanie się aborcji (Kan. 1398) bądź apostazję (Kan. 1364 § 1) czyli dobrowolne odejście od wiary (łączy się z pierwszym warunkiem wyłączenia ze wspólnoty). Ten rodzaj ekskomuniki to excommunicatio latae sententiae czyli wiążąca mocą samego prawa zaraz po czynie.
Pozdrawiam
Rozumiem Cię, ale powiedz mi, po co nazywać się katolikiem, jeżeli nie akceptuje się tej wiary? Grzech rozumiem jako złamanie jakiejś zasady, którą sami zaakceptowaliśmy, stając się członkiem Kościoła. Jednokrotną - bo wiemy, że zrobiliśmy źle - wtedy idziemy sobie do spowiedzi i przepraszamy za to... ale jeżeli ktoś mówi, że wierzy, modli sie, ale NIE CHODZI do kościoła (w ogóle) to musi zrozumieć, że kościół katolicki nie pozwala na taką samowolkę.