pwn3d pwn3d
Wersja do druku
Wierze w Boga ...Bo istnieje trzeba mieć niezłe nakurwienie w głowie żeby w niego nie wierzyć A macie wybór bedziecie smarzyć sie w piekle... Rozumiem nie wierzyć ale żeby jeszcze na internecie tak sie napinać i śmiać się z tekstów biblii niewiem czy w czyścu bóg wam przebaczy nie jestem jakiś super eVul katolik ale nienawidze satanistów i jakiś gości co pierdolą na necie że boga niema...
@down: szacun sorry,najarany jestem troche i mi sie miesza w głowie
Który to w Boga niewierzył bo jestem zajebany,najarany i musze kogoś zwyzywać xD?
@tomeczek: piłeś 0.5 i później trawke zajarałeś jak nie to stul ryja
@up2
Jakiś ty męski ;o
@topic
W ogóle nie rozumiem tej nietolerancji religijnej. Jak ktoś nie wierzy to co z tego ? Trzeba go zabić ? Oh noes !1
I został przyjęty z powodów politycznych(chrzest Polski).
Haha wspaniały przykład Polaka - katolika.Będzie ustawiał wszystkich niewierzących po kątach, nie patrząc co sam robi źle(i sprzecznie z jego religią).Najebał się, najarał, nabazgrał głupoty ale jest lepszy, bo wierzy.Typowy idiota(z resztą już twój podpis o tym świadczy), właśnie dla takich ludzi stworzone są religie.
Polemizował bym z tym, ja jestem katolikiem, ale rozumiem cudze prawo do błędu, bo w końcu w Katolicyzmie człowiek ma prawo do błędów, które później Bóg mu wybaczy. (oczywiście jeśli zostanie spełnione kryterium dobrej spowiedzi)
Wszędzie trafiają się czarne owce- wcześniej trafiali się tu ateiści, których jedynym argumentem, prezentującym ich skromną wiedzę było: "nie-kurwa-widze-nie-kurwa-wierze."
Czy były to powody polityczne, czy polityczne na równi z religijnymi tego nie udowodnisz - chyba że zapytasz Mieszka.
Ja jestem ateistą. Widzę co dzieje się w kościele, widzę kontrolę ludzi przez księży, widzę pedofilię wśród sług Bożych na ziemi. Widzę co robią księża, sami łamią celibat, a przecież wybierali. Może teraz powiecie mi, że to Szatan, Judasz, wszyscy dowódcy hord piekielnych namawiają ich do tego. Ale przecież Bóg jest wszechmocny i nas kocha, jest naszym pasterzem. A czy dobry pasterz dopuszcza, żeby wilki zjadały jego owce?
Inne religie nie są lepsze. Muzułmanie wykorzystują swoich wyznawców do celów wojennych, do ataków terrorystycznych obiecując im (sic!) dziewice u Allaha.
I na podstawie tego co widzę, dalej mam twierdzić, że Bóg tak chce, że tak będzie dobrze i tak ma być? Mam wierzyć mimo tego co się dzieje? Przykro mi, ale według mnie to wy, mimo tego wszystkiego oszukujecie siebie i staracie się wierzyć w coś, co już dawno przestało mieć sens.
@up
A księża pedofile?
Ja jestem ateistą i przestrzegam prawa. Jestem dobrym człowiekiem, czy stereotyp ateisty mordercy jest aż tak popularny?
A więc nie chodzisz do lekarza, bo wśród lekarzy też są pedofile...? Jak już w tym temacie pisałem, pedofile są w każdej grupie społecznej. Najwięcej się mówi o księżach, bo większą sensacje zrobi wiadomość o księdzu pedofilu niż o dentyście pedofilu (1) i dlatego, że niektórym środowiskom zależy na kompromitacji Kościoła (2).
Istnieje w ogóle taki stereotyp? Pierwsze słyszę. Nie wiem co konkretnie miał na myśli Szantymen, ale jedno jest pewne: więcej osób zabili ateiści z powodu swojego ateizmu niż ludzie wierzący z powodu swojej wiary w istnienie Boga (vide rewolucja francuska, wojna domowa w Hiszpanii, Hodża i jego ateistyczne państwo, stalinowski Związek Wojujących Bezbożników etc).Cytuj:
Ja jestem ateistą i przestrzegam prawa. Jestem dobrym człowiekiem, czy stereotyp ateisty mordercy jest aż tak popularny?
I z tego względu ja jestem skreślony, moje poglądy są złe, bo Stalin założył związek bezbożników, a ja też jestem ateistą, tak?
Chodzi mi o to, że jeśli pedofile są w każdej grupie społecznej, a Kościół ich tępi, to dlaczego Bóg do tego dopuszcza? Skoro podobno stworzył ludzi na swoje podobieństwo. Chrześcijanie odpowiedzą, że to szatan, a ja po raz kolejny zapytam o to samo co w kilku postach przedtem.
----
Ja wiem, że Chrześcijanie na to wszystko mają odpowiedź, ale problem jest w czym innym. Te odpowiedzi, im więcej pytań zadajesz, są bardziej zagmatwane i wszystko zaczyna się mieszać. Tym mieszaniem, Kościół stara się udowodnić ludziom, że powinni mimo wszystko wierzyć, bo to jest niepojęte, a jeśli jest niepojęte, znaczy że trzeba po prostu zaufać i ślepo iść za nimi. Czy wiemy dokładnie, czego chciał Bóg? Skąd mamy pewność, że księża nie popełniają błędów w naukach?
Jeśli coś jest dla mnie zrozumiałe, logiczne, poparte czymś więcej niż Biblią, która może być zwykłą książką (tego nikt nie wie) - uwierzę. Kłopot w tym, że wiara w coś, co (nie zaprzeczysz mi) na koniec albo za kilka lat może się okazać jednym wielkim wkrętem, a my zaczniemy pluć sobie w brodę, że wielu rzeczy nie zrobiliśmy, albo sobie odmawialiśmy jest trochę (a przynajmniej dla mnie) nie na miejscu. Nie musicie zaraz być tacy jak ja - ja nie chcę nikogo obrażać, wygłaszam tylko swoje poglądy.
Jako,iz jest to temat o Kosciele,mam do was pytanie :
Jak brzmiala ta formulka,ktora trzeba mowic przy spowiedzi? ; d
Dawno sie nie spowiadalem,i sadze,ze to juz najwyzszy czas ^.^
gugle powah
formułka spowiedzi zalecana przez Kościół:
Ja: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Ksiądz: Na wieki wieków Amen.
Ja: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Ksiądz chwilę modli się za ciebie.
Ja: Ostatni raz spowiadałem się...… Kiedy. Grzechu żadnego nie zataiłem. Przed Bogiem i tobą ojcze wyznaję swoje grzechy:
teraz wyznaję swoje grzechy, a po wyznaniu mówię:
Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuję i postanawiam poprawę, a ciebie ojcze proszę o naznaczenie mi pokuty i kapłańskie rozgrzeszenie.
słucham nauki, po nałożeniu pokuty żałuję za wszystkie swoje grzechy, biję się w piersi mówiąc: Boże bądź miłościw mnie grzesznemu. Po rozgrzeszeniu żegnam się, a kapłan mówi:
Ksiądz: Wysławiajmy Pana bo jest dobry.
Ja: Bo Jego miłosierdzie trwa na wieki.
Ksiądz: Pan odpuścił tobie grzechy. Idź w pokoju.
Ja: Bóg zapłać.Odchodząc całuję stułę.
moim zdaniem chrzescijanstwo(czyli to w co wierzy ponad 30% ludzkosci) to najwieksza sekta... 0 dowodow ze to Bog zrobil, ok moze i zyla kiedy taka osoba jak "Jezus" ale czy byl bogiem? napewno nie ^^, to tak samo bym powiedzial ze komputer jest bogiem ^^ uwierzycie? nie, udowodnicie ze nie? tez nie ^^ i tak jak pisala 1 osoba w tym temacie, opodatkujcie kosciol! zaznaczylem chrzescijanstwo gdyz to jest religia 'uznawana' i wiekszosc mowi ze 'wierzy' w to a tak nie jest, pozatym chodzenie do kosciola to PRZYMUS, niektorzy mowia ze nie... ok, powiedzmy, nie pojde do bierzmowania to slubu nie dostane, wiec gdzie tu wolna wola?
Nie przyjmiesz bieżmowania to nie dostaniesz ślubu kościelnego, ale po co Ci on, skoro i tak nie wierzysz w Boga? Jeśli zależy Ci zaś na ślubie kościolnym to chodzisz do kościoła i przyjmujesz Bieżmowanie, takie są wymogi..
Kościół jest, jak już pisała jedna osoba w tym temacie, opodatkowany (Penth~)
Człowiek dostał wolną wolę. Wybierze dobrze albo źle. I zweryfikuje się czy jest godzien wejść do Królestwa Bożego.Cytuj:
St4nley napisał
Bóg dał nam w.w. bo nas kocha, i chce żebyśmy byli nieograniczeni w świadomości umysłu (niekoniecznie nieograniczeni jeśli chodzi o swobody obywatelskie)
a dlaczego stworzył dobro i zło? tego nie wiemy..
Dlaczego mamy opodatkowywać Kościół? Przecież byłoby to karanie ludzi (podatkiem) za to, że w coś wierzą, a to jest niezgodne z konstytucją...
Chodzenie do kościoła nie jest żadnym przymusem... Kto ci kazał brać ślub kościelny? Mama? No to mama akurat może cię też zmusić do jedzenia niesmacznej zupy i co, mamy z tego powodu opodatkować niesmaczne zupy?
HAHA,ja mam ta cala formulke powiedziec? XDDD
Przeciez ja tam kurwa z beki nie wytrzymam XD
Ja pierdole xD
A to nie starczy :
??Cytuj:
Ja: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Ksiądz: Na wieki wieków Amen.
Ja: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Ksiądz chwilę modli się za ciebie.
Ja: Ostatni raz spowiadałem się przy komunii.
Ja: wymienie grzechy i see ya.
Z tej formulki nie moge przestac sie smiac xD
Miej tylko na uwadze to że bóg stworzył nas i zna człowieka w każdym calu(przynajmniej tak sądzicie).Tak więc czemu stworzył nas nieodpornymi na pokusę?Aha i nie zawsze można wybrać dobrze albo źle życie nie jest takie proste.
Imo pojęcie takie jak "wolna wola" to kwestia dyskusyjna.
Kara za coś w co wierze?Ja w nic nie wierzę a płace na wasze średniowieczne gusła.Niezgodna z konstytucją to jest dyskryminacja mniejszości wyznaniowych(czy tez osób w nic nie wierzących).Cytuj:
Dlaczego mamy opodatkowywać Kościół? Przecież byłoby to karanie ludzi (podatkiem) za to, że w coś wierzą, a to jest niezgodne z konstytucją...
Chodzenie do kościoła nie jest żadnym przymusem... Kto ci kazał brać ślub kościelny? Mama? No to mama akurat może cię też zmusić do jedzenia niesmacznej zupy i co, mamy z tego powodu opodatkować niesmaczne zupy?
Ja zawsze mówię -
- Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus
- Ostatni raz u spowiedzi bylem wtedy i wtedy, zadana pokutę odmowilem, zgrzeszylem i wymieniam grzechy.
- wiecej grzechow nie pamieta prosze o nauke pokute i rozgrzeszenie.
- Boże bądź miłościw mnie grzesznemu, gdy mam żałować za grzechy.
I tyle.
Dziwne sformułowanie, może jeszcze mamy mówić wielebny, kochany, ojcze, heh.
@down
No wiem, tylko tak skomentowałem, bo to jest pewnie jakaś ogólnie przyjęta regułka.
ja tu tylko ctrlc/ctrlv
regards
heretyk
ja jestem glupim tubusem z lat 90 i wierze ze rasizm lubi murzynkow bambo z krainy nibylandi
wsumie to dzięki konkordatowi czy jak to tam macie tyle dni wolnych w roku ( dzień Bożego Ciała itp. ) a kościół płaci zdecydowanie za małe podatki, potem widać rezultaty.. nowe 'bryczki' lansik przed zakonnicami :s
#down
w głosowaniu wybrałem ateizm więc debatowanie na ten temat będzie jak pytanie się czy Bóg może stworzyć kamień, którego sam nie uniesie =P ja pasuje..
wy to chyba parafie widzieliscie w telewizji... to ze jakis ksiadz w polsce kupi sobie bryke zeby nie wygladac jak idiota kiedy jedzie na delegacje, a media to rozglosza, to kazdy od razu mysli "ale ci ksieza... co oni sobie mysla".
Bless you...
lol ;o
Opłaty składane na kościół idą na bieżące potrzeby kościoła... Ksiądz zarabia zawsze taką samą sumę pomijając kolędę i inne sprawy.
Kościół kiedy ma nadmiar środków to zakupuje żywność i rozdaje ubogim więc <za przeproszeniem> pierdolenie o wyższym opodatkowaniu Kościoła mija się z prawdą... To może najpierw zajmijcie się bezrobociem?
0 pomyślunku i 0 szacunku z waszej strony....
To że wy nie macie problemów z pieniędzmi na jedzenia i buranie to nie znaczy że inni tego nie mają a wyobraźcie sobie że - jeśli się zgłoszę- to Kościół ZAWSZE pomaga....
Btw: Myślicie że sierocińce w większości za co są prowadzone? za pieniądze od państwa? nie bądźcie śmieszni...
Pozdrawiam!
połowe pieniędzy z kolęd kradną ministranci xD
ale co do reszty to umm mogę przyznać Ci ew. rację....
to ta propaganda mediów chce zrobić z Kościoła tych złych, pedofilów, moherów - i świetnie im to wychodzi
przyznanie się do swojej wiary jest teraz nie modne, wszyscy są ateistami to i ja muszę być...
nikt nie zauważa, że pomagają wielu organizacjom, sami pomagają biednym i potrzebującym, a że trafiają się jakieś czarne owce - wszędzie się trafiają, nawet w strukturach kościelnych
żeby nie oni to by ,,Interwencja'' , ,,Uwaga'' miałyby więcej reportaży
sam podbierałem ;pCytuj:
połowe pieniędzy z kolęd kradną ministranci
Mam Ci robote załatwić?
Jeżeli ksiądz zarabia jednakowo, to skad ma tyle kasy?
Nowe auta, domy i inne?
Podam przykład z mojej parafii, ksiądz w swięta chwalił się że zebral coś około 61 tys. zł.
Pieprzył o odnowieniu kościoła itp, a kościól jest taki jaki był za to ksiądz ma nowa fure, chyba bardzo droga.
#Tomeczek Sensacja sie dobrze sprzedaje, wiec jest odnajdywana wszedzie, a w wiekszosci przypadkow wcale nie trzeba robic z kogos zuego, po prostu taki jest.
@Down Link nie działa.
http://biznes./news/15-mln-zl-dla-orydzyka,1006112,4200
Myślisz, że z tego sobie nic nie odpalił ?
wierze w boga, ale ten caly smieszny kosciol katolicki mam gleboko w dupie :)
co do sondy to Rastafari.
i moja religia polega nie na sleczeniu i modleniu sie calymi dniami i placeniu kasy na kosciol, tylko poprostu na byciu dobrym dla innych.
Proponuje troche zmienic temat rozmyslan, bo jak sie domyslam watek nie powstal po to, aby nieustannie zjezdzac kosciol z rydzykiem na czele...
--------------------------------------------------------------------------
*Budowanie wiezy Babel to symbol biblijny pychy czlowieka, ktory stawia siebie na miejscu Boga, nie liczy sie z bożym majestatem, a nawet pogardza innymi ludzmi...
Celem opisu biblijnego potopi jest ukazanie reakcji Boga na zle czyny ludzi. Potop jest z jedenj strony obraem sadu i kary bożej, a z drugiej zbawienia i ocalenia. Ostatecznie Bóg pochyla sie nad ludzkoscia i odnawia ja.
To tak, aby rozwiac watpliwosci ateistow, ktorzy wierza, ze autor Biblii chce nam powiedziec, ze wszystko co jest Tam opisane jest realne ;).
--------------------------------------------------------------------------
Apeluje, aby w tym temacie nie bluzgac na siebie niepotrzebnie :)
--------------------------------------------------------------------------
Rozumiem, ze ateizm jest teraz modny, ale jezeli chcecie sie za takowych uwazac to chociaz podajcie jakies sensowne argumenty, cos innego niz "Rydzyk ma nowe BMW, wiec Boga na pewno nie ma".
--------------------------------------------------------------------------
Chcialbym jeszcze Was poprosic (zludne nadzieje), abyscie pisali wyrazy takie jak Biblia, Bóg etc. z dużej litery chociazby przez wzglad na uczucia religijne rozmowcow :)
jesli nie szanujesz Boga jako (wedlug nas) Stworcy i Pana, to uszanuj go chociazby ze wzgledu na to, iz to imie jest nazwa wlasna, podobnie jak chcialbys, zeby pisano twoje imie wielka litera, ignorancie ;). a ten cytat z wiki przeczytaj jeszcze raz, a jak nie zrozumiesz to jeszcze raz i jeszcze raz az zrozumiesz.
chcecie, aby nikt na siebie nie najezdzal, ale to wy prowokujecie do klotni (wierzacy), niewierzacy powie ze nie wierzy i tyle, a wierzacy zaraz na pol strony zaczna cos pisac czego nikt nawet nie chce czytac, po co to robicie? i tak nie macie racji, ale co da takie pisanie, jak wy dalej swoje ;/ i jeszcze ktos tam pisal, ze nienawidzi ludzi ktorzy nie wierza i na sile probuje wmowic innym, ze bog istnieje i wy chcecie zeby was szanowano?? pewnie takich bezmozgow jest wiecej, juz po przeczytaniu tego postu wiedzialem, ze pewnie bylby w stanie zabic kogos tylko dlatego, ze nie wierzy, dla mnie ludzie wierzacy=naiwni, niemyslacy, dajacy sie oszukiwac.
Czyli wedlug ciebei goscie , ktorzy nie przeczytali zadnego posta i wjezdzaja ze stwierdzeniem "ksieza to pedofile ,Rydzyk to zlodziej" sa inteligentni ? Ten temat przewinal sie wiele razy przez dyskusjie ale zawsze znajdzie sie jakis debil , ktorychce wniesc cos "nowego" . Zreszta na jakiej podstawie twierdzisz ,ze nie mamy racji. Skoro jestes taki nienaiwny to pdoaj jakies sensowne argumenty,
Jedyne argumenty jakie zwykle ateiści wysuwają ateiści - ewolucja&wybuch niczego który stworzył wszystko...
(nie biorąc pod uwagę 'argumentów' skierowanych przeciw Biblii czy innym świętym księgom.)
http://derekstwistedmind.files.wordp...11/atheism.png
to moze i w ostatnich czasach, ale przez ostatnie ~1500 lat to kosciol katolicki mordowal za co popadlo, za "herezje", za nauke, za probe gloszenia innych teorii.
#down
lol! a Giordano Bruno sam sie zabil? a Galileusz dobrowolnie poszedl do paki do konca zycia? a Kopernik dla jaj opublikowal swoje dzielo tuz przed smiercia?
nie mial uprawnien? jakos wtedy kosciol byl potega, kosciol kazal placic za odpusty, wzbogacil sie przez krucjaty, wiec uprawnien nie musial miec, ale to kosciol wtedy byl najpotezniejszy.
no, ale kosciol glosi, ze Bog jest wszechmogacy, wiec mogl mrugnieciem oka sie pozbyc tego aniola, albo go nawrocic, nie?Cytuj:
A wiesz że Bóg obdarzył aniołów (tak jak ludzi) wolna wolą? I dlatego powstało coś takiego jak szatan : ).
A może okrąg oznaczał elipsoidę? :) Czasami znaczenie słów zmienia się na przestrzeni lat. A co do Giordano Bruno to Kościół przeprosił za to. I za winy oskarżaj konkretnych ludzi, a nie całą Wspólnotę, bo ja nikogo nie zabiłem a jestem jej częścią.
twierdzisz, ze znaczenie slow zmienia sie na przestrzeni lat? czyli "ziemia jest centrum wszechswiata" kiedys oznaczalo to co oznacza, a dzis oznacza ze ziemia nie jest centrum wszechswiata?
kosciol przeprosil za Giordano Bruno, to moze ja spale wszystkie koscioly, przeprosze i bede niewinny?
@up
wybacz, ale mi tak samo trudno jest uwierzyc w to ze Bog nas stworzyl, jak i w to, ze cos powstalo z niczego.
Po pierwsze: wojna domowa w Hiszpanii, rewolucja francuska, ZWB, Hodża też zaliczają się do "ostatnich 1500 lat".
Po drugie: przez "ostatnie 1500 lat" Kościół nikogo nie zamordował, bo nie miał takich uprawnień.
@Edit
Ah, ty i te twoje propagandowe bajki, na dodatek kłamiesz...
1) Giordano Bruno
"Pod koniec roku, podczas 22. spotkania Bruna z inkwizytorami sprawa się zamknęła. Dumny ze swoich poglądów Bruno nie chciał nic odwoływać. Został przekazany gubernatorowi Rzymu i skazany na spalenie na stosie" (Wikipedia). - tak działała Inkwizycja (w większości), przekazywała w ręce organów świeckich.
2) Galileusz i Kopernik
"(...) Ilekroć wspominany jest Galileusz, włoski uczony, odkrywca i astronom, tylekroć pojawia się kwestia osądzenia go i skazania przez Trybunał Inkwizycyjny. Przykład Galileusza jest dla przeciwników Kościoła katolickiego sztandarowym przykładem restrykcyjnego charakteru katolicyzmu, hamującego wszelki postęp nauki i wolności myśli. Jednakże w momencie, gdy dociera się do materiałów źródłowych można dostrzec, że Galileusza nie torturowano, nie spalono na stosie i, co więcej, był on w pewien sposób chroniony przez Stolicę Apostolską! Przykład Galileusza jest bardzo jaskrawym dowodem, w jaki sposób propaganda antykatolicka potrafiła w finezyjny sposób stworzyć ciąg skojarzeń: Galileusz - tortury i stos; Kościół katolicki - hamowanie nauki. Faktem niezaprzeczalnym jest, że ten "męczennik prawdy i nauki" został skazany przez Święte Oficjum, ale na... czytanie raz na tydzień siedmiu psalmów (pokutę tę i tak pozwolono odprawiać za Galileusza pewnej siostrze zakonnej!). Tak opisuje kłopoty włoskiego astronoma z Inkwizycją Józef Tyszkiewicz: prawdą jest zupełnie odmiennej natury fakt, oto Kopernik byt wierzącym katolikiem, a Galileusz humanistą-liberałem i do swej pracy o obrocie ziemi, wmieszał rozmaite wnioski teologiczne, typowym modernizmem zarażone komentarze Pisma świętego, najzupełniej mylne, fantazyjne, które dziś również są potępione! - Natomiast po ogłoszeniu dzieła, wezwany przez władze duchowne do wytłumaczenia się, odwołał swój błąd i obiecał go nadal nie rozpowszechniać. Niestety, chęć dysputy filozoficznej, w tych bujnych czasach odrodzenia, zbyt była nęcącą i Galileusz w drugim dzielą swego wydaniu znowu te same teologiczne rozważania umieścił. Dopiero wtedy wezwany został jako heretyk przed Trybunat św. Inkwizycji, długo dysputował i upierał się, lecz wreszcie przekonany, publicznie, te właśnie teologiczne błędy odwołał. Nigdy nie był ani więzionym ani, tym bardziej, katowanym, a mieszkał spokojnie do końca życia, w pałacu swego przyjaciela, kardynała Piccolominiego i tez dożywotnio pobierał dużą pensję od papieża. By zrozumieć decyzję Świętego Oficjum w przypadku Galileusza, należy spojrzeć na całe zagadnienie z punktu widzenia epoki, w jakiej wyrok wydano. Spróbujmy sobie wyobrazić współczesnego poważnego uczonego, który występuje z tezą równie rewolucyjną co heliocentryzm i zarazem nie podaje żadnych uzasadnień swych badań... A tak właśnie wyglądało wystąpienie Galileusza. Wszyscy ci, którzy nastają na Kościół katolicki, pomijają skrzętnie fakt, że przeciwko tezie Galileusza opowiadali się uczeni tej miary, co Kartezjusz czy Roger Bacon, którym - analogicznie jak Kościołowi - należałoby przypiąć łatkę hamulcowych rozwoju nauki... Na taką konsekwencję nikt z krytyków nie chce się jednak zgodzić. Trudno jest bowiem pogodzić zarzut okropnych represji kościelnych, jakie rzekomo nałożono na Galileusza, z faktami. Galileusz przez Stolicę Apostolską traktowany był z pewną otwartością (papież Urban VIII spotykał się z nim, dyskutował, w końcu na jego cześć napisał wiersz; papież Paweł V udzielił mu na czas zamieszkiwania w Wiecznym Mieście swojej rezydencji). Jedynym zarzutem pod adresem Galileusza - i to zarzutem ogromnego kalibru - była niemożność udowodnienia postawionych przez niego tez. Galileusz nie potrafił ich dowieść, co świadczyć mogło (ale nie musiało!) o pewnym intuicyjnym wyczuciu prawdy, ale z nauką nie miało nic wspólnego (warunkiem rzetelności naukowej było wtedy - podobnie jak dzisiaj - dowodzenie stawianych tez). Kwestią poboczną, aczkolwiek konieczną do zrozumienia pewnego klimatu panującego w Rzymie, jest postawa Galileusza. W jednym ze swoich dzieł wprost sprowadza zarzuty papieża Urbana VIII ad absurdum, posuwa się nawet dalej, ostrze swej krytyki kierując ad personom i nazywając papieża nieukiem i prostakiem... Jak widać, "krwawy" wyrok inkwizytorów, skazujący astronoma na czytanie psalmów, miał zupełnie inne podłoże niż to, które próbuje się dzisiaj przypisywać inkwizytorom. Skoro zaś "krwiożercza Inkwizycja" inwigilowała każdy przejaw wolnej myśli, to jakim trafem zarówno Galileusz, jak i Bruno mogli przez wiele lat, mową i pismem, głosić swoje poglądy?" ("W obronie Świętej Inkwizycji", Roman Konik).
3) To, że Kościół był potężny w żaden sposób nie dowodzi, że mordował ludzi.
No to pojechales ; o
http://migration.files.wordpress.com...ristianity.jpg.
Cóż, definicje te są siebie warte. ^.^
Tak samo jak stanowiska fanatycznych zwolenników obydwu "stron"...
Zabawne, zawsze gdy rozważana jest wszechmoc Boga pod uwagę brane jest założenie "może=musi"... Jasne, mógł, może, będzie mógł. Acz nie znaczy to, że chce.
Weź zastanów się buraku co ty w ogóle piszesz ...Cytuj:
twierdzisz, ze znaczenie slow zmienia sie na przestrzeni lat? czyli "ziemia jest centrum wszechswiata" kiedys oznaczalo to co oznacza, a dzis oznacza ze ziemia nie jest centrum wszechswiata?
Jop. O ile spalisz go, mając na to nakaz sądowy -.^Cytuj:
kosciol przeprosil za Giordano Bruno, to moze ja spale wszystkie koscioly, przeprosze i bede niewinny?
A co jest bardziej prawdopodobne? Początek z absolutu czy początek z niczego?Cytuj:
#up
wybacz, ale mi tak samo trudno jest uwierzyc w to ze Bog nas stworzyl, jak i w to, ze cos powstalo z niczego.
W życiu sporo nasłuchałem się odrębnych teorii na temat Boga od różnych ksiedzy/sióstr...
tak do tego podchodzę:
Bóg dał nam zycie, a my się odwdzięczamy wiarą i szacunkiem.
oczywiscie Bóg dał nam wolną wolę.. i do niczego nas nie zmusza...
a raczej pragnie byśmy chylili się ku dobru.
To jest moja reguła.
Na Świecie jest zło, dobro zostało wprowadzone dla równowagi (albo i na odwrót)
Mogł bym powiedzieć więcej, ale nie widze takiej potrzeby.