no tak, a Twoje wypowiedzi to mają po 2 pary rąk i nóg
przykład;
lepiej siedziec cicho i byc uznanym za durnia,
niz sie odezwac i to potwierdzic...
btw.
z tą twoją starą przesadziłem, wiem. ;0
ja chcę szalonego88
Wersja do druku
Eeee o ile sie nie myle dyskusja to wymienianie swoich poglądów i popieranie ich sensownymi argumentami... Ty ich nie podajesz więc nie wiem jak możesz nam zarzucać, że nie potrafimy dyskutować...
To jest twoja odpowiedź na zarzucenie losku który wytknął Ci (zresztą bardzo słusznie), że nie podajesz argumentów, jakoś sie nie bronisz... Poza tym Biblia nie jest argumentem tylko podstawą wiary a twoim zadaniem w tej konwersacji jest poparcie sensownymi argumentami, że to co jest w niej zapisane nie jest wyssane z palca. Proste?
@edit tak przy okazji nie zaprzeczyłem sam sobie, jednak wyobraź sobie że prowadziłem rozmowy na temat istnienia Boga z wierzącymi, w których używali argumentów innych niż "twoja stara nie istnieje" więc śmiem twierdzić iż sam mógłbym podać lepsze argumenty , jednak one mnie nie przekonują i dlatego jestem ateistą... Nie wiem w którym miejscu sobie zaprzeczyłem
Właśnie ale ty wierzysz... i powinieneś nam powiedzieć na jakiej podstawie tak twierdzisz, inaczej ta konwersacja nie ma najmniejszego sensu
@down to jest właśnie deizm ;p
Może i Bóg stworzył świat, ale teraz ma nas głęboko w dupie :)
Czy Ty masz jakieś kompleksy?Cytuj:
lepiej siedziec cicho i byc uznanym za durnia,
niz sie odezwac i to potwierdzic...
Przestaniesz wreszcie? Zakochałeś się, czy co? Jeżeli tak, to z tego co wiem, to homoseksualistów tępicie ("Bóg jest miłosierny.").Cytuj:
ja chcę szalonego88
Hipokryzja w czystej postaci.Cytuj:
no tak, a Twoje wypowiedzi to mają po 2 pary rąk i nóg
przykład;
Jeżeli zaliczać argumenty do sensownych, o których możemy dyskutować - nie podałeś.Cytuj:
czekaj, w której części dyskusji nie podałem argumentu?
Doprawdy ?Cytuj:
z poziomem to bym polemizował.
Nie dziwię się.Cytuj:
to mnie rozbawiło :)
Nie mam zamiaru dłużej się z Tobą przekomarzać, bo jak to ktoś powiedział:
Jeżeli nie zaprezentujesz odpowiedniego poziomu wypowiedzi i argumentacji w tej dyskusji, to naprawdę, zostanie Ci tylko Twój "ukochany" szalony 88, który jak mniemam, również ma dość Twoich dziecinnych "show" w całym tym temacie.Cytuj:
Nigdy nie podejmuj rozmowy z głupkiem, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później zmiażdży argumentami.
Dobra pójdę za przykładem kolegi wyżej bo jak widzę twoje iq i wiek łącznie nie przekraczają 20. Rada na przyszłość zastanów się co to forum i do czego służy
Widzę czytając i analizując twoje posty o zerowej wartości
Wyłączmy Yanni G z dyskusji. Tak będzie najprościej.
Jeżeli chodzi i zakład Pascala - nie uwzględnia jednego.
Jeśli wierzysz, a Boga nie ma.... (to masz pecha i wszytsko co robiłeś nie miało sensu ? :) )
Nie negujemy uniwersalnych wartości kryjących się za słowem dobro tylko istnienie Boga
Co ma zabijanie i kradzież do wiary ??
Czczenie Matki - ok. Z umiarem. Matkę ma się tylko jedną.
Czczenie Ojca - zależne od sytuacji - ale również toleruje.
ja wyznaję regułe - brutalne morderstwo > morderca powinien oczekiwac tego samego.
Tylko co to ma wspólnego z prawem Pascala ? Argumenty plax :) Yanni G. Wykaż się.
to samo jest wpisane w Dekalogu, a każdy chrześcijanin powinien żyć wg niego.
to twój światopogląd, wg. mnie za często popełniano błędne wyroki śmierci.
Jeśli wierzysz, a Boga nie ma.... (to masz pecha i wszytsko co robiłeś nie miało sensu ? :) )
Wiara i czczenie Boga to również podporządkowanie się 10ciu przykazaniom ;)
Ja uwazam sie za czlowieka wierzacego, ale nie praktykujacego... Nie wierze w cos takiego jak zycie po smierci... Po prostu mamy zycie i po jakims czasie zostaje nam ono odebrane... Bog pewnie gdzies jest w niebie, ale nie wiem, czy to On tak naprawde kieruje wszystkimi sprawami, etc... Takie jest moje zdanie na ten temat.
To samo wpisane jest też w egipską Księgę Umarłych, która powstała długo przed Dekalogiem.Cytuj:
to samo jest wpisane w Dekalogu, a każdy chrześcijanin powinien żyć wg niego.
??
Dalej zadaję pytanie
CO MA WSPÓLNEGO PRAWO PASCALA I MORDERWSTO/KRADZIEŻ ???
To jest Twój argument ? Sam sobie o niej opowiedz. Albo przeczytaj w internecie.Cytuj:
opowiedz o niej.
#up
google to nie łaska ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99ga_Umar%C5%82ych
#down
Odpowiedz na moje pytanie. TO WYTŁUSZCZONE....
To zobaczysz o czym rozmawiamy.
Jeśli wierzysz, a Boga nie ma.... (to masz pecha i wszytsko co robiłeś nie miało sensu ? :) )
wywnioskowałem, że masz na myśli bezsensowne życie wg dekalogu ;) a jak wiemy, nic takiego strasznego i trudnego do zrealizowania w nim nie jest zawarte.
tyle tylko, że nic nie widzę na temat o którym rozmawiamy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99ga_Umar%C5%82ych
Najważniejsze:Cytuj:
Nie grzeszyłem przeciw ludziom, nie szkodziłem poddanym, nie czyniłem nieprawości w miejscu prawdy, nie znałem zła, nie popełniałem grzechów. Nigdy nie starałem się być pierwszym ani też, by dzieła rąk poddanych moich dawano mi wobec innych ludzi, nie stałęm się przyczyną nędzy biedaków, nie robiłem tego co jest wstrętne bogom. Nie oczerniałem sługi wobec przełożonego jego, nie stałem się przyczyną głodu, nie stałem się przyczyną płaczu, nie zabijałem sam ani nie kazałem zabijać, nie zadawałem cierpienia nikomu. Nie pomniejszałem ofiar w świątyniach, nie umniejszałem chlebów bożych, nie zabierałem placków duszom zmarłych. Nie oddawałem sie rozpuście ani samogwałtowi
Nie zabijaj - nie zabijałem sam ani nie kazałem zabijać.
Nie cudzołóż - Nie oddawałem sie rozpuście ani samogwałtowi.
Nie pożądaj żony bliźniego swego, ani żadnej rzeczy, która jego jest - nie stałęm się przyczyną nędzy biedaków, Nie pomniejszałem ofiar w świątyniach, nie umniejszałem chlebów bożych, nie zabierałem placków duszom zmarłych
muszę przyznać, że ciekawe spostrzeżenie ;)
"Jam jest Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli" (Wj 20, 2)
Podobieństwo oraz związki kulturowe z Egiptem pozwalają podejrzewać źródło inspiracji Dekalogu w 42 negatywnych oświadczeniach, oraz kulcie egipskiej bogini Maat.
Według Biblii, treść Dekalogu i innych słów Boga wygłoszonych na górze została spisana przez Mojżesza (Wj 24,4), natomiast to Bóg - nie Mojżesz - wyrył przykazania na kamiennych tablicach (Wj 24:12 oraz Wj 32:16 oraz Wj 34:1).
Tekst dekalogu musiał zostać wyryty na kamiennych tablicach dwukrotnie, gdyż pierwsze tablice z dekalogiem Mojżesz rozbił w gniewie widząc, jak jego lud zaczął pod jego nieobecność czcić złotego cielca (Wj 32:19). Zgodnie z przekazem biblijnym drugie tablice z dekalogiem były przechowywane w Arce przymierza aż do czasu zburzenia pierwszej Świątyni Jerozolimskiej.
No właśnie czyli cofamy się do kilkudziesięciu postów wstecz i zmiany biblijnej wersji dekalogu przez kościół drugiego przykazania, które w oryginalnej wersji brzmi:
Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko (…) Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym
a w katechizmie kościoła katolickiego:
Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.
I tu nasuwa się pytanie czy według biblii nadal jesteście chrześcijanami czy też okrzyknęliście się nimi samozwańczo ;)
kościół katolicki przyjął, wersje okrojoną. Która drugie przykazanie "wpycha" do pierwszego.
Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! = Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!
;)
aczkolwiek, lepiej słuchać cesarza niż króla ;)
Tylko, że drugie przykazanie mówi o tym, iż zabrania się człowiekowi tworzenia podobizn Boga i tym podobnych. To się odnosi między innymi do wydarzenia pod górą (Synaj?), gdzie ludzie oddawali cześć bożkowi.
Kościół zamienił to przykazanie na "Nie będziesz miał Bogów cudzych obok mnie", by móc wprowadzić krzyże, obrazy, posągi, do których ludzie się modlą, które są przedmiotem kultu, nawet obecnie, a co jest zabronione.
Być może się mylę, ale wydaje mi się, że przykazanie 'Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko', znaczy, że nie będziesz czcił Słońca, gwiazd, bo z tego co wiem ludzie czcili takowe bożki. Właściwym w takim wypadku będzie uzasadnienie 'ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym'
@edit
Moje przypuszczenie potwierdzała by dalsza część przykazania:
@downCytuj:
Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!
Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.
Ale czczenia posągów bożków, a nie Boga.
Tak, to jest jedna z poprawnych interpretacji, natomiast patrząc na to, jak przekształcało się to drugie przykazanie:
Można przyjąć obie interpretacje (choć podobno jest ich więcej) za poprawne.Cytuj:
„Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka.”
Nie mniej jednak, drugie przykazanie odnosi się do zakazu czci posągów, obrazów i innych przedmiotów - czyli jesteśmy w domu.
@szalony 88
Nigdy nie patrzyłem na to w ten sposób, i muszę przyznać, że masz rację o_0
Tak poza tym, napisałeś posta, czekamy na Yanni'ego, bo on Cię tak bardzo chciał ... ;-)
Wiemy że dekalog biblijny wygląda tak:
Cytuj:
I
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.
II
Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego,
co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani tych rzeczy,
które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą,
a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mnie miłują i strzegą
przykazań moich.
III
Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego, nadaremno, bo nie będzie miał Pan za niewinnego tego, który by wziął imię Pana, Boga swego nadaremno.
IV
Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił. Sześć dni robić będziesz
i będziesz wykonywał wszystkie roboty twoje. Ale dnia siódmego sabat Pana, Boga twego, jest: nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty, ty i syn twój, i córka twoja, sługa twój i służebnica twoja, bydlętwoje i gość, który jest między bramami twymi. Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i wszystko, co w nich jest, a odpoczął dnia siódmego; i dlatego pobłogosławił Pan dniowi sobotniemu i poświęcił go.
V
Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą PanBóg twój da tobie.
VI
Nie będziesz zabijał.
VII
Nie będziesz cudzołożył.
VIII
Nie będziesz kradzieży czynił.
IX
Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu.
X
Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego, ani będziesz pragnął żony jego, ani sługi, ani służebnicy, ani wołu, ani osła, ani żadnej rzeczy, która jego jest.
Kto wątpi zajrzeć może do biblii.W dekalogu katechizmowym zaszły zmiany.
Kościół wywalił drugie przykazanie więc zostało ich 9, i tym samym zmieniła się ich numeracja.W dodatku żeby przykazań było 10 podzielono ostatnie przykazanie na 2 części :rotfl:
dokonano tez zmiany czwartego przykazania czyli nakaz świecenia soboty zmieniono na nakaz świecenia "dnia świętego" przez co dniem świętym stała sie niedziela.
W efekcie dekalog wygląda tak:
Moim zdaniem 2 przykazanie zostało celowo usunięte przez kościół który dopatrzył sie możliwości zysku poprzez handel "świętymi" obrazkami, krzyżykami itp...Cytuj:
I
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.
II
Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.
III
Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
IV
Czcij ojca swego i matkę swoją.
V
Nie zabijaj.
VI
Nie cudzołóż.
VII
Nie kradnij.
VIII
Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu.
IX
Nie pożądaj żony bliźniego twego....
X
...ani żadnej rzeczy, która jego jest.
Pozdro;p
Post skopiowany z innego forum ale to mój post
Nadal tak uważasz?Cytuj:
Nie zostało zmienione, tylko skrócone, a to różnica.
Ej, to prawda, że islam ma nakazane w Koranie tępienie innych religii?
Czy to tylko taki odłam, sekta islamu?
Zrozum, że w II przykazaniu nie chodzi o wielbienie i święcenie przedmiotów związanych z Bogiem, tylko z bożkami.
Nie chodzi o wielbienie Boga, a o wielbienie czegokolwiek innego jako swojego bóstwa. Wg mnie to wiąże się z przykazaniem 'Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną', toteż zostało to zawarte razem.Cytuj:
II
Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego,
co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani tych rzeczy,
które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą,
a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mnie miłują i strzegą
przykazań moich.
Wielbiąc Boga pod postacią posągu czy obrazu chyba łamie się wymazane przykazanie, prawda? Poza tym nie pozostawia wątpliwości to, że treść drugiego przykazania została skrócona tak, aby umożliwić kościołowi sprzedaż różnych relikwii przedstawiających Boga i innych.Cytuj:
Zrozum, że w II przykazaniu nie chodzi o wielbienie i święcenie przedmiotów związanych z Bogiem, tylko z bożkami.
Nie, bo Bóg nakazuje wielbienie siebie, grzechem w tym wypadku byłoby wielbienie innego bóstwa. Jedyne, co w tym wypadku może budzić kontrowersje, to relikwie ze świętymi, chyba, że później jest o tym gdzieś mowa (mimo, iż jestem katolikiem, nie znam Pisma Św. na tyle dobrze).
A więc uważasz że drugie przykazanie jest związane z pierwszym?Przecież pierwsze wyjaśnia wszystko!No chyba że wy, katolicy potrzebujecie wyjaśniania oczywistych rzeczy
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.
Czy to wszystkiego nie wyjaśnia????Po co drugie przykazanie skoro stosując się do pierwszego, sytuacja wymieniona w drugim NIE MOŻE ZAISTNIEĆ!
JAKI Z TEGO WNIOSEK?Pierwsze przykazanie zabrania wiarę w jakiekolwiek inne bóstwa, drugie natomiast odnosi się już do "prawdziwego" boga.
I jeszcze cytat:
Cytuj:
"Boga nikt nigdy nie widział" (Jan 1;18) a wszelkie ludzkie wyobrażenia o Nim,
są tylko karykaturami ośmieszającymi i obrażającymi Go
Prawdziwi czciciele Boga oddają Mu cześć "w duchu i w prawdzie" Jan IV :23,24
@up
zmienie lekko temat, ale nie pasuje mi w tym cytacie 1 rzecz:
jak Boga mogl nikt nie widziec, jesli (tak mowi ta biblia i te rozne zapiski) Bog, Duch Sw i Jezus to jest jedno, tylko ze w 3 osobach?Cytuj:
"Boga nikt nigdy nie widział" (Jan 1;18) a wszelkie ludzkie wyobrażenia o Nim,
są tylko karykaturami ośmieszającymi i obrażającymi Go
Prawdziwi czciciele Boga oddają Mu cześć "w duchu i w prawdzie" Jan IV :23,24
Czyli nikt nie widzial Jezusa?
tró.. widzicie jak to mozna manipulowac tymi ludzmi, a tyle ludzi dalej w to wierzy.. ech
nawet na wiki masz bardzo dobry podział:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dekalog
Wikipedię możesz sobie w ... wsadzić. Tyle tam prawd ile usłyszysz od menela pod spożywczym.
#WawrzynJK
Dekalog zmieniał się XYZ razy. Nigdy nie dojdziesz jakie były jego pierwotne zdania, bo Mojżesz rozbił tablice. To tyle jeśli chodzi o "prawde". Cóż to za prawda przekazywana z pokolenia na pokolenie droga ustna ?
Ponawiam moje pytania:
1.Po co drugie przykazanie skoro stosując się do pierwszego, sytuacja wymieniona w drugim nie może zaistnieć.
2.Dlaczego święcicie niedzielę?
3.Dlaczego podzielono ostatnie przykazanie na dwa?Cytuj:
Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił. Sześć dni robić będziesz
i będziesz wykonywał wszystkie roboty twoje. Ale dnia siódmego sabat Pana, Boga twego, jest: nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty, ty i syn twój, i córka twoja, sługa twój i służebnica twoja, bydlętwoje i gość, który jest między bramami twymi. Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i wszystko, co w nich jest, a odpoczął dnia siódmego; i dlatego pobłogosławił Pan dniowi sobotniemu i poświęcił go.