Temat: Ostrzeżenia, upomnienia - informacje, pytania itp.

Edycja posta miała wyrazić, że tak powiem "skruchę" i oświadczyć, że to się więcej nie powtórzy. Oprócz tego usunąć to co jest nieprzyjemne dla oka. Może emocje nie do końca, ale po prostu, w trakcie tak ważnego meczu opanowanie ich jest trudne, a chciałem się podzielić z osobami z Torga "Co mi leży na wątrobie" jeżeli chodzi o grę mojego zespołu.


@down
Potrafię, lecz to był mecz jak ja to już powiedziałem "wagi ciężkiej" i te przekleństwa i w ogóle miały za zadanie takie podkreślenie mojej prostej frustracji. Zachowałem się podobnie jak komentator piłkarski gdzie wiadomo jak się zachowuje bo strzeleniu gola itp. Ja użyłem jeszcze nietypowego słownictwa, za które przepraszam i taki przykładowy komentator. Chyba jemu nie zarzucisz, że nie panuje nad emocjami. Tylko podczas tego meczu zdarzył mi się taki wybryk i gwarantuje, że się więcej nie zdarzy. Chodzi o tego posta:
Normalnie jestem wesołą i spokojną osobą, więc wątpię, abym miał zły wpływ na osoby znajdujące się wokół mnie. Zresztą nie będę się kłócił i zdecydujcie jak chcecie czy zostawiacie, czy nie. Na wszystko przytaknę.

Widzę, że na siłę teraz będziesz próbował wszystkiego =]

Więc tak:
to, że nie można warnować wpisów to tylko i wyłącznie 'natura' vB. Pragę ci także przypomnieć, że w równie durny sposób napisałeś PW

Podobnie sytuacja ma się w przypadku PW - ich też nie można warnować co nie zmienia faktu, że za niektóre rodzaje PW warny lecą.
Idąc twoim tokiem myślenia powinienem dodać do listy ignorowanych całe forum bo nie wiadomo kiedy jakiemuś pajacowi zbierze się na żarty.

ee 2fast przesadzasz, po to masz usuwanie wpisów, żeby się pozbywać takich, których bardzo nie chcesz widzieć, warnowanie losowego posta z takiej okazji moim zdaniem jest niezbyt w porządku (tym bardziej, że nie obraził Ci matki ani nawet siostry, więc chyba trochę przesadziłeś). gdybym cierpiał na potężne nadmiary czasu to pewnie przeszukałbym Twoje starsze posty i znalazł przynajmniej jeden podobnie obraźliwy, co wpis, o który się rozchodzi - więc też nie przesadzaj.
Podsumowując, jakkolwiek sam mam KokoDżambo na ignorze i czytam jego posty tylko wtedy, jeżeli muszę, bo inaczej nie wiem o co w temacie chodzi - to moim zdaniem przesadziłeś.