Gegul napisał
Ciągle nie potrafię uwierzyć, że miasto zlinczowało w8 przede mną. Inteligencją to się tu miasto nie popisało. Najlepsze jest to, że gdyby nie strzał w8 we mnie przed śmiercią to nie zginąłby żaden kultysta, którego sami nie poświęciliśmy ;d
ale miasto spokojnie moglo wykombinowac, ze shady i kuba sa jednak w mafii, bo wbili mi noz w plecy na kilka minut przed koncem glosowania przewazajac szalę na 10-9 przeciwko mnie.
No i tez pomylka bodajze sistera, ktory lincznał shady'iego, kiedy ten byl w mafii. w sumie tez troche zwalilem, ze sprawdzalem tych co byli tak otwarcie przeciwko mnie zamiast cichaczy.
arkasatha chcialem juz na poczatku linczowac. Gdyby tylko miasto zlinczowalo na poczatku afkersow, to mogloby miec przewage w koncowce, a tak to juz dawno osiagneliscie liczebna przewage odejmujac afkersów.
jak ktos chce to dam inva do grupy, gdzie posmiertnie rozwiazalismy zagadke.
Zakładki