Tylko obecne "keyloggery" do Tibi nie bazują na odczycie z klawiatury danych, tylko na odczycie z procesu tibia.exe. Te które odczytują z klawiatury są w dużej mierze wykrywane przez antywiry.
SSL sam w sobie chroni pakiety w podróży przez sieć, tzn jak ktoś loguje się z sieci lokalnej, potencjalny haker otrzyma zaszyfrowane dane. Także moment od wstukania do zalogowania może zostać jakoś wykorzystany na przechwycenie hasła.
Ciężko w tej chwili wyrokować, czy najnowszy klient będzie bezpieczny. Jedno jest pewne, każde zabezpieczenie da się złamać (i nie mówie tu o transmisji SSL). Możliwe, że będzie możliwość odczytania hasła z procesu przeglądarki.
Ludzie mówią, że teraz bocenie będzie znacznie łatwiejsze. Dlaczego? Obecne boty także bazują na danych które odczytuje się z pamięci procesu (a w taki sam sposób hasła odczytywane są przez keylogery do Tibii). Nielogiczne jest więc to, że samo hasło będzie nie do zdobycia, a np. status HP (potrzebny do np. auto heala), będzie łatwiejszy do zdobycia.
kuba333 napisał
Przecież kradzież kasy z banku to bardziej ryzykowna akcja, bo prędzej będą się starać, żeby namierzyć złodzieja. W dodatku pomyślcie - o największym hacku w Tibii nigdy nie było jakoś głośno, a o kradzieży forsy z banku - przeważnie przy większych skokach - owszem.
Pzdr ^^
Czy Ty wiesz co to dobry PR? Słyszałeś o akcji, że przelewając 1 grosz na konto walutowe (np euro) dostawałeś 1 eurocent? Przebitka 1 do 4. Wystarczyło mieć subkonto na Euro i na złotówki (wtedy można wyłączyć autoryazcje kodem). Włączasz taskera nagrywasz sekwencje przelewania 1 grosza na konto z EURO i bazową kasę po pewnym czasie masz cztery razy więcej. Słyszałeś o tym? Sprawdź google. To co pisze było legalne w 100%. A to ile było przekrętów nawet nie wycieka do prasy, bo po co komu psuć sobie dobra markę.
Zakładki