Czegoś jednak nie rozumiem. Mianowicie twierdzicie (kierując się postem aliena wnioskuję, że wszyscy doszliście do takiego konsensusu), że żaden żart na 1 kwietnia nie został zorganizowany z prostej przyczyny - użytkownicy nie potrafią się bawić. No i tego samego dnia Mandarke zostaje zawieszony w funkcjach moderacyjnych z powodu, bądźmy szczerzy, niewinnego żartu, który patrząc wstecz na poprzednie lata, stał się pewnego rodzaju ikoną "ładnej pogody". Nie próbujmy już za wszelką cenę udowadniać, jak bardzo prawilni i ułożeni powinni być kadrowicze, których zadaniem jest świecić nieskazitelnym przykładem. Osoby, które choć trochę siedzą na tym forum zgodzą się chyba ze mną - tak nie ma. Dlatego tym bardziej śmieszy mnie, że Mandarke - moderator najbardziej pasujący do ikony wzorowego kadrowicza - zostaje ukarany za dowcip (fakt, nie najwyższych lotów), który w gruncie rzeczy nikomu nie zaszkodził. Umówmy się - nie ma na tym forum nieoświeconych dzieci, na które obrazek kupy mógłby wpłynąć negatywnie. Uważam więc, że brak aprobaty w stosunku do zmiany avatarów, tudzież zażenowanie owym żartem są co najmniej śmiesznym powodem do wyciągania konsekwencji.
Zakładki