Nie znałem go osobiście.
Rozmawiałem z nim tylko kilka razy przez forum.
I nawet w tej krótkiej rozmowie dał się poznać jako bardzo sympatyczna i życzliwa osoba...
Naprawdę mi przykro...
To niesprawiedliwe, że dobrzy, młodzi ludzie tak szybko odchodzą, a na świecie zostaje tyle szumowin...
Jestem wierzący i ufam, że tak ktoś na górze chciał. Może by nam coś uświadomić, może w jakimś jeszcze innym celu.
Nie patrząc na to łączę się w bólu, bo w jakiś sposób był mi on bliski.
pokój Jego duszy
@Up
Jednak sądze,że gdyby to nie był moderator,to nic by Nas to nie obchodziło.No ale i tak był dość ważną i dobrą osobą w naszym 'torowskim życiu'.
jeśli ktoś pisze w tym temacie tylko dlatego, żeby podlizać się innym poprzez pisanie fałszywych kondolencji, to jest zwykłą łajzą.
A życie każdego człowieka to ważna sprawa... nie można mieć tak po prostu tego w nosie.
Jedyna różnica jest taka, że gdyby to nie był moderator to nie dowiedzielibyśmy się o jego odejściu...
szkoda chłopaka...
Zakładki