Temat: Fala banów po raz enty.

Na żadnego z moich charów bana nie dostałem :)

Opowiem Wam mój przypadek, zaczołem grać na Valori swoją nową postacią po latach przerwy grania na globalnym serwie (grałem na OTS). Grałem i akurat trafiłem na 7 dniowy pacc, czyli nowość szybko wbiłem ten któryś tam level, ale oczywiście pozostało mi skilowanie (największa udręka Tibijczyka). Tak więc skusiłem się po paru dobrych latach gry na użycie bota oczywiście nie zamierzałem płacić za to, jeden telefon do kolegi i już crack elfa i ng był na moim komputerze. Co dalej hmmm... pare dni skilowania do 70/70. Na tibia.com komunikat, że będzie następna walka z botami, więc się troszkę wydygałem, ale mówie trudno to gra i bot dalej chodził... Co się okazało bana nie dostałem(radocha), no ale popełniłem potem swój błąd uruchomiłem MC i to przez to dostałem potem bana... Zapewne gdyby nie MC to bym bocił do tej pory, no ale skończyłem z Tibia.

Podczas pierwszej fali dostałem delete na 120ed ( skakałem z xrayem na potęgę ), teraz 115rp i 134ek bez banów a botuję od trzech miesięcy.
To jest kwestia jak się botuje, nie czym i ile. Jest wiele opcji, które odznaczone lub zaznaczone niwelują zagrożenie banem do minimum.

Troszke probowalem bocic, uzywalem mc, ng do skilowania i nic.
Bocic zawsze bocilem, jednak nie caly czas, czasem wlaczylem i nigdy bana nie dostalem.

Kolejne 5k banów - kolejne 5k ludzi dołącza do świata ots'ów :-)
Jeszcze z 10fal i na rl'u będzie 20k~ osób ;>

Nie zazdroszczę kolesiowi. Dobrze, że nie okazał się za przeproszeniem penisem i nie chciał np zwrotu kasy, oszukać albo coś... ;)

ja bez bana :)

Co do tej historii... Możliwe, że zmienili ale wcześniej podczas fali banów postacie zalogowane nie były kickowane, mogłeś być online aż do ss więc albo ja mam stare info albo Ty coś naciągasz.