br_demon napisał
Knighcie zrozum, ze MAGA kosztuje kazde udezenie.
Przyklad z zycia:
Hit kolo 350 hp z wanda moze kosztowac nawet 50 gp. Czyli policz sobie, ze to taki wampir. A i dolicz, ze wampiry paralizuja czyli kolo 60 many na exure , wychodza 2 mana fluidy? Wychodza. Jaki mamy exp? Sredni, zysk? Waste +-90gp.
a wyobraz sobie ze knighta KOSZTUJE leczenie sie... Na jednego frosta schodzi mi pol bp mf... zart? a Sorc na tkaim samym lvlu rozlozy go na max 5 manasow...
Pozatym... jak to mozliwe ze 100+ sorkowie lataja w Full druidach, full summonerach, i maja whuj kasy? No ale pokok, jak sie liczy tylko hity z wanda za 60... w zyciu nie slyszalo sie o czym s takim jak exori frigo czy nawet vis...
Super udogodnienie ze mozna walic na odleglosc z tych czarow. Ja rozwalilem moim 27 elderem Dragon lorda... i to nie z sd ani "up/down". Normalnie z nim latalem i wlailem z frigo...
Magiczni naprawde maja super teraz :) A nie nie gadajcie ze OTS dzieciaki bo mozna sie teraz leczyc niezaleznie od atakowania. W tej samej sek mozesz sie uleczyc i zaatkaowac z exori/frigo/flam/vis/mort/tera itd.
EDIT
No i jeszcze to wasze za czasow tibi 7.6 bylo super...
Przypomina mi tylko jedno... Jak starzy ludzie pierdola "Za komuny bylo lepiej"...
Co niby bylo lepszego? Ze 150 ms/ed wbijal 200k exp na godzine a 150 EK 80k/h?
To ze wastujac kase mogl zrobic PG ze glowa mala? Wbijajac spokojnie 400+ k/h? + ze jeszcze mlvl mu super zapierdzielal przy tym?
A knight wastujac niewiem ile mogl o tym zapomniec...
Teraz zreszta jest podobnie. Sorce wbijaja na frostach po 1kk expa w godzine wastujac NIEWIELE. A EK wastujac whuj kasy moze sobie nabic 250k/h...
No powiedzcie mi co takiego super bylo w czasach 7.6... czekam...
Zakładki