Ja biorę buty do styrania(Chociaż w tym roku nie wiem co wezmę bo żadnych takich nie mam, w każdym bądź razie "zakryte) + japonki, acz z gumowym(czy tam sztucznym) paskiem aniżeli materiałowym. Wsadzasz je pod kran(z lub bez stopy ;d) i są zaraz czyste, nie śmierdzą i nie trzeba czekać aż wyschną.
Co do nerek - ja nie lubię, mam przeważnie plecak(Weź jakiś "mały"/jak do szkoły, noszenie piwa z miasta o wieeeeele wygodniejsze + zawsze można coś wrzucić i nie wracać się po to do namiotu) - ale jeśli masz mieć to zapinając ją przepuść ją przez szlufki w spodniach. Po co? A no po to, że to baaaardzo utrudnia zgubienie jej czy odpięcie(i ew. podpierniczenie) przez kogoś w tłumie.
Kubek z linka - odpuść sobie imo. Te tanie termiczne to gówna i przeciekają przeważnie, prędzej ogarnij sobie coś
takiego(Przykładowy link), zawsze idzie w tym zagrzać wodę/coś innego na ognisku/kuchence/palniku.
Edit#
Co do zabierania ja jeszcze propsuje chusteczki dla dzieci(takie wilgotne).
Dół
Aver napisał
Aa... pamiętajcie o prezerwatywach :)
To czysta oczywistość, to też pominąłem. Ale zawsze można na pasażu dorwać... ;d
Zakładki