w sumie biorąc pod uwagę to, że jest to ostatni level (o ile laik znów nie 'odjebie tak znowu' i zmieni zdanie) można sklasyfikować jako tako te levelki, niestety pierwsze 2 levelki wychodziły za czasu, gdy laik był dla mnie DZIWNYM WULGARNYM CZŁOWIEKIEM KTÓRY MYŚLI ŻE UMIE RAPOWAĆ
pierwsza sprawa, że dwa pierwsze levelki miały straaaaasznie słabą jakość i to obniża ich wartość
jedynkato zasadniczo piękny bit + grafomaństwo, trochę tu odleciał jak dla mnie, gdyby była lepsza jakość... level bliski ideału
trójka to pierwszy level który przesłuchałem razem ze ślizgiem, nie jarałem się specjalnie, ale po czasie - świetny level, totalny artyzm, grafomaństwo laika w pełnej postaci
Mainstream to efekt egzemy na piździe dziwki
Chłystki myślą, że to Almateia dla nich, złożę ich w łoże Madeja wersami
co kurwa, pięknie bober, moim zdaniem wkomponował się świetnie i to jego najlepszy refren z levelków
PO TRÓJCE NASTĘPUJE GUWNO, LAIK ZACZYNA PIERDOLIĆ RAP, COŚ GO WKURWIA, JUŻ CHCE SIĘ OD TEGO ODCINAĆ, NIE CZUŁEM TEGO WCZEŚNIEJ ALE TAK BYŁO CNIE
czwórkaczyli pojazd po scenie, z tego względu ma najwięcej wyświetleń ze wszystkich levelków, dobry przykład na to, jak beefy - nie poziom, rozgrzewają słuchaczy, hajp był nakręcany dość długo biorąc pod uwagę wcześniejsze akcje z Pezetem, pamiętam że jak pierwszy raz usłyszałem ten bit to rozjebało mi musk na małe cząsteczki, no spoko rozliczenie sceny - wszyscy chujowi tylko props dla sitka (i tyle?)
piątkajak mówiłem pierwszy level na smutno, ale JAK SIE BAŁEŚ O LEVEL TO TO JEST PRZYKRE, TEN TEAM NIE ZAWODZI NIGDY I NIGDZIE, to już było początkowe pożegnanie ze sceną, pisaliśmy zgodnie że przedostatni levelek bo
za rok kurwa skoncze to nagrywać
komplementuje swoich ludzi no spoko spoko, sentymentalnie i grzecznie to wyszło, TO NIE BYŁ LEVEL
szóstkabober się nie popisał, bardzo rozczarowałem się tym refrenem i bitem, Laik pojechał klasycznie, spoko, ale wkurwienia nie ma, nie ma nic w tym levelku, w sumie ciężko mi go ocenić patrząc na to, że wam się podoba
dwójka to rap w czystej postaci, klasyczny truskulowy mdły bit, brak refrenu, najmniej wyświetleń, ciężko docenić, ale odrzucam całą otoczkę i moim zdaniem bez dwóch zdań najlepszy level, piękne klasyczne wersy, mogę wypisać połowę tekstu, największy szczery wkurw, laik najlepszy mc nawet jak rzuca taki banał
I jedyny kurwa patent na to życie, prócz bomby
To znaleźć swoją pasję i być w tym dobrym
brzmi to najlepiej,
NA PAMIĘĆ (chciałbym, niestety zapominam teksty bardzo szybciutko, więc nawet nie próbuję)
Nie wierz w plotki, życie jest długie w chuj
Dlatego zamiast fondue, stawiasz wódę na stół
Bierzesz lufę do ust, czas się przystosować
I albo wygra Charles w tobie albo Kurt Cobain
To jest proste - spierdolony gust wam wytykam
Kładę konkret jak pierdolone crew na wyścigach
TL;DR
2>1>3>4>5
Zakładki