Pan Ryba napisał
taka tam pisanka #laik
Z ensonem faktycznie tomb dostal w cipe, ale teraz tomb >> enson
z laikiem to bym się spieral, bo oboje pokazali dobry poziom w swoich dissach, sajko laika powiedzą, ze wygral laik, sajko solara, ze solar, sam jestem sajko laika, lubie sb i ciężko mi ocenic
natomiast z pezotem to ciężko to nazwac beefem, przemek jest teraz w tak chujowej formie, ze to szkoda slow
tomb to swietne pancze, może nie trafia w bity ale imo to w cale nie jest wielka wada, mimo to uwielbiam go sluchac, bardzo fajnie wchodzi, jest oryginalny
beezy wkurwial mnie jakiś czas temu swoim glosem ale ostatnio to totalna topka
blejk to jakiś smieszny raperek, nawet się nie będę wypowiadal, chociaż kilka sztos refrenow rzucil i ostatnio nawet fajne pancze mu wychodzą
solar imo nic specjalnego, nie przepadam za szczególnie
natomiast co do deysa to nie ma co się sprzeczać, ale na scenie zaistniał tylko i wyłącznie dzięki sb, u nich uslyszalem jego luźno luźno którym się mega zajaralem, ale później na epce/mixtejpie każdy trak brzmiał tak samo i na jednym przesłuchaniu się skonczylo, poza tym wkurwiaja mnie jego kolczyki i to, ze uważa się za super ubranego rapera, chociaż niby artystom wolno więcej
btw to gdyby nie sb to nie wiadomo gdzie bylby queba teraz, bo wiadomo, ze na początku trochę pchnęli go w gore fejmowo, chociaż przy swoich skillach i tak by pewnie wyplynal
konczac konkluzje sb szanuje i słucham, popieram od kiedy trafiłem na ich kanal gdy mieli być bestem, wtedy pierwszy raz uslyszalem taki niuskul w polskim wykonaniu i mi się to spodobalo, angielski był u mnie na slabym pozioie i nie ogarnialem ameryczki wiec nie wiedziałem, ze tak dużo stamtąd podpierdalaja, później zapowiedzi queby (lara sztos <3), stage diving - które imo wpierdolilo scene na tamten moment i później eklektyka i to w sumie przekonalo mnie do bycia wiernym słuchaczem
wyczuwam trochę buldupy u dejsa ze sb już druga plyta w prosto (sokol plakal jak wydawal - no chyba nie bardzo, skoro robia druga)
nie myślałem, że będę to musiał kiedyś robić piotrek
ale co ty pierdolisz najlepszego
zacznę od dupy strony, stagediving się chujowo sprzedał, płyta nawet nie wpadła na olis
jakość materiału była mocno średnia, 2-3 dobre tracki, ogólnie to nawet nie był niuskul, to że mieli autotune w jednym kawałku to kurwa nie jest jakaś nowa szkoła erape, zwykłe truskulowe pierdolenie na bumbapach
co do queby, fuso -> dill -> pieniądz jak skurwesyn
deys wybił się ładnie na sb, audiogramy rzeczywiście nie jest zbyt niebanalnym mikstejpem, ale deysik ma super przekminki na wersach, coś czego białas i tomb ze swoimi intelektami nigdy nie będą mieć, bo woleli bujać się po ośce zamiast poczytać
widzę tutaj dużo negatywnych opinii na temat flow deysa - nie ma drugiego takiego, nie siada na werblu i stopie, nas też nie siadał ;]
każdy beef mimo wszystko przepierdolony przez sb, można się pokusić o stwierdzenie, że kurwiaku z grzywo to dobry diss, ale laik>solar
po akcji z deysem wszystkie sbki odlajkowane, bo zachowują się jak typowe patusy, a takich ludzi nie mam zamiaru słuchać
tu macie dobry track, takiego czegoś sb nie wypuściło już w chuj dawno (klikklak#3 najlepszy track sb w tej połowie roku chyba)
Zakładki