wśród tych młodych kotów wydających płyty mogę oceniać jedynie bengery, bo nie widzę w nich nic oprócz zagubionych ziomków którzy sami nie wiedzą w co się pakują i sami nie wiedzą czego chcą każdy jeden
np gedz oglądałem z nim wywiad i od tego czasu mam go za... głupiego typa, być może to mocno płytkie
albo na TOYA widziałem knapa pijanego w chuj to też w sumie na minus jakieś akcje były później pisali
nie żebym szukał wśród raperów jakichś wzorów postępowania w życiu czy coś xD ale jak kładą takie wersy że on jest ponad chmurami i że reszta to śmiecie a w wywiadzie gada tak że się go słuchać nie da to traci na autentyczności
deys też niezły, taki nadmierny piercing i ubiera się w sukienki to imo świadczy o tym że sam nie wie czego chce... a usilnie bron swojego 'stylu' i nawet beef się na tej podstawie tworzy...
sb mafija przynajmniej nie udają że są jakąś wyżyną intelektualną czy cokolwiek tylko sprawiają wrażenie normalnych ziomków
Zakładki