No spoko, tylko to są takie legendy, jak np. Boysi są legendami disco polo...
Wersja do druku
No spoko, tylko to są takie legendy, jak np. Boysi są legendami disco polo...
W swojej kategorii stworzyli cos wielkiego bez watpienia. Albo taki Tomasz Niecik. Tez swietnie sie sprzedaje i zabawia tlumy na potancowkach w remizie. A ten caly hardstyle to jest wlasnie takie disco polo wsrod muzyki elektronicznej - podgatunek ktory sprowadza cala muzyke elektroniczna na zly tor, upraszcza ja i robi z niej zabawe dla bandy nacpanych dresow. Gdyby wspomnany przez ciebie zespol nie stworzyl hardstyle to przynajmniej elektronika mialaby jeden odlam ktorego sie musi wstydzic mniej. Takie z nich legendy.
Dresów to raczej tam nie ma no ale mniejsza. Jak może sprowadzać na zły tor? Skoro gatunek który reprezentują "twoje legendy" jest taki epicki, to ludzie przecież po zobaczeniu jakiegośtam Tommorowlanda z ciekawości se wpiszą muzyka elektroniczna w wikipedie i przesłuchają typów tam wypisanych, i zrezygnują z Hardstyle dla True Techno. Mi to się takie myślenie kojarzy z czymś w rodzaju - jakiś typek z Gdańska jest pedofilem. Rozjebmy Gdańsk. Przecież to miasto sprowadza reszte Polaków na zły tor.
Jak mówie są gusta i guściki, ja słucham tego gatunku i jeśli ktoś ten gatunek stworzył praktycznie sam to darze go ogromnym szacunkiem. Mówie, ja nie słucham rocka czy czegoś ale nie odejmuje Hendrixowi że był legendą i przez niego jest chujnia bo banda debili macha długimi włosami zamiast naćpać się założyć dres i iść zajebać bansa na imprezie Hardstajlowej. Wy poprostu oceniacie przez pryzmat tego że tej muzyki nie słuchacie.
Nie sluchamy, bo tego sie nie da sluchac, hardstyle to typowa muzyka ktora ma na celu zaspokoic proste potrzeby prostych ludzi, takie mam wrazenie - w tym nie ma żadnego kunsztu. Ludzie ktorych taka muzyka podjarala raczej nie maja szans zainteresowac sie dobra elektronika, bo to jest muzyka rozna jak ogien i woda, jedyne co laczy te gatunki to to, ze zostaly wykonane elektronicznie, wiecej podobienstw po prostu nie istnieje.
Gdzie by sie tam ktos sluchajacy takiej "legendy":
http://www.youtube.com/watch?v=a7tNRq8ac3c
Zainteresował takimi pionkami z Polski:
http://www.youtube.com/watch?v=fkl4_8S2sNU
Dobrze stwierdziłeś - łączy to że zostały wykonane elektronicznie. Dla mnie kawałek Propheta imprezowy, kawałek Skalpela bardziej chilloutowy - kto co lubi/potrzebuje w danym momencie. Przecież gitary też mają różne zastosowania, początkowo ludzie tak sobie brzdąkali, potem wyrósł Rock and Roll, Metal, Punk. Ktoś może lubi się odprężyć przy dobrym basie, kto inny tańczyć Pogo. Co nie zmienia faktu że w obydwu przypadkach ważnym elementem jest gitara i ktoś może zacząć grać na basie by z czasem przerzucić się na elektryczną i odwrotnie. Tak samo muzyka elektroniczna - nie ma znaczenia czy lubisz poprostu poszaleć w klubie przy remixie Ich Troje czy połozyć się ze słuchawkami na uszach i posłuchać czegoś w stylu przytoczonego przez ciebie Skalpela. Ważne jest to że w obydwu przypadkach to może być bodziec do spróbowania stworzenia czegoś samemu. Dla mnie to jest wyznacznikiem wkładu w rozwój muzyki, bo za 10 lat zarówno twój jak i mój klip razem z tym gatunkiem może zniknąć z mapy elektroniki i pozostać na playlistach wiernych słuchaczy. Bo muzyka i gusta zmieniają się praktycznie non stop. Tyle że legendą nie nazwe takiego Wildstyleza, i analogicznie kogoś tam z techno jak Guetta, bo oni poprostu tworzą tą muzyke, może źle może dobrze, ale nie włożyli tyle pracy w nadanie tym gatunkom swojego własnego brzmienia jak Prophet czy ktoś od was z tej jedynej słusznej elektroniki. Nie zrobili żadnego przełomu.
Moglem rownie dobrze wrzucic jakis kawalek przy ktorym da sie bawic zamiast Skalpela, moze wtedy rzeczywiscie byloby to lepsze porownanie, zreszta juz w tym temacie wrzucano np. SBTRKT ktory jest o 5 poziomow wyzszy jesli chodzi o kunsz muzyczny od tej "legendy" The Prophet. Mnie osobiscie taka imprezowa muzyka malo interesuje, wiec ciezko by mi bylo podac duzo przykladow, ale jednak jak slucham tej twojej legendy to mam wrazenie, ze wszystko jest lepsze.
Mówię, dyskusja na temat kunsztu do niczego nie prowadzi bo to kwestia gustu, ja tylko stwierdzam że jeżeli ktoś zainspirował ludzi do tworzenia muzyki elektronicznej jakikolwiek poziom ona by prezentowała należy mu się szacunek, po drugie Prophet kiedyś grał lepiej - obecny Hardstyle to już też nie to samo co kiedyś.
Nie czytałem całego tematu bo pewnie sam flame ale rozjebały mnie dwie rzeczy.
"Dj, techno"
Nie jestem wielkim fanem tamtych DJów ale chyba żaden nie gra muzyki techno. Chyba Hazel zrobił swoje bo teraz wszyscy myślą, że tam gdzie nie ma gitary lub nawijki/przekleństw to techno.
Teraz druga rzecz:
A co robi O.S.T.R. w klipie "O robieniu bitów"? Napierdala w buttony. Rapu nie robi się na gitarce w garażu zią.
Pedalstwem można nazwać deskorolkarzy biegających w rurkach wrzynających się w dupe.
Większość z was pewnie chodzi na jakieś dyskoteki czy do klubów, jakbyście się bawili gdyby puścili wam przygnębiający kawałek rapu albo napierdalanke rockowo metalową?
Leci tam w większości muzyka klubowa czy też house. Albo coś ala Tiesto (trance tak?)
Wbijcie sobie raz na zawsze, że nie wszystko to techno i zapewne prawdziwego nie słyszeliście nigdy.
A jak macie dalej spinać dupy to posłuchajcie sobie Electro-swingu:
https://www.youtube.com/watch?v=_sBZdSHAIZI
Techno:
https://www.youtube.com/watch?v=7iXDIl4JTIc
Odmiana house:
https://www.youtube.com/watch?v=FV07wlNaeiQ&feature=fvst
Muzyki elektronicznej jest full, nie zawsze też 100% elektronicznej. Ciężko odróżnić ją bo są podgatunki podgatunków ale wbiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiijcie sobie do łba, że nie wszystko to techno.
Gosciu dopisujesz juz sobie historyjki, przeciez ja nic nie powiedzialem, ze techno ponad wszystko inne shit. Rzucilem noł nejmami- racja, techno sklada sie glownie z muzyki undergroundowej, raczej nie uslyszysz jej w radiu, ciezko wiec jak nie siedzisz w niej zebys znal tych artyystow. Najbardziej smieszy mnie to, co inni uwazaja o innej muzyce, ktorej po prostu nie lubia. Nie przepadam za metalem, rockiem czy innymi gatunkami, ale nie afiszuje sie tak z tym i nie jestem zadnym hejterem. Lubisz metal, rock, hardstyle, hardcore- stary zajebiscie! To, ze ja lubie elektronike powinno cie najmniej obchodzic, hejt jest tutaj po prostu zbedny...
Kompletnie nie rozumiem hejterow ktorzy mowia "techno to gowniana muzyka dla nacpanych ludzi, rock jest extra". Spoko, lubisz hejtowac, hejtuj dalej, wiedz ze wiekszosc w tym temacie ma na to grubo wyje*ane, przynajmniej ja :).
Trochę odkopuję temat sprzed tygodnia, ale czytając te wasze wypociny aż mi się zimno robi. To, że jeden kolega uważa The Propheta za największego udziałowca muzyki elektronicznej to się nie zgodzę. Owszem, ma on duży wkład w całą muzykę elektroniczą, począwszy od jego zainteresowań różnymi gatunkami typu House, Techno i Progressive, ale to nie znaczy, że jest on taki ważny. Równie dobrze mógłbym napisać, że taki sam wkład w muzykę elektroniczną ma Yoji Biomehanika, a np. z drugiej strony Dash Berlin, z innej Noisia, albo jeszcze z innej Sub Focus. Jedynym prekursorem muzyki elektronicznej był Harry Warnow. "Dlaczego to jest 'modne' i jest tym taka fascynacja". Na to pytanie nie jest tak łatwo odpowiedzieć. Po prostu ludzie słuchają tego co wpada im w ucho. Każde pokolenie ma swoich ulubionych wykonawców. Kiedyś na przykład był popularny Chris Rea, bo wyrobił sobie renomę, dzięki której puszczali go na potańcówkach i założę się, że Twoi jak i moi i innych użytkowników rodzice go pamiętają. Sam jestem muzycznym poligamistą. Lubię i występy zespołów rockowych, jak i pojechać np. na Audioriver. Dlaczego jest taki fenomen? Po prostu, są takie czasy, gdzie stary dobry rock jest wypychany przez (nie nawidzę tego określenia) "mainstreamowy" trance, dubstep, dnb. Po prostu jest na to moda. Nie żebym się czepiał, bo jak już wspominałem, jestem muzycznym poligamistą i również te gatunki mają we mnie uwielbienie np. przez trance'owy Dash Berlin, dubstepowego Malę, Skreama, Goldiego lub dnb'owego Netsky'a. To, że ktoś z danego gatunku wprowadził swój tzw. "nu-style" jak Skrillex to jest jego sprawa i to czy jego muzyka będzie się komuś podobała to jego sprawa. Prawdziwy DJ nie włączy Winampa i "DJ Professional Toolsa" do przejść między trackami, tylko będzie improwizował. DJ to show-man.
CO? XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
http://www.youtube.com/watch?v=QAR8cq5Bl94
Nie wiem czy potrafisz czytać ze zrozumieniem ale akurat ja nie hejtowałem i to nie są moje słowa "techno/hardstyle to muzyka dla ćpunów". Właśnie każdemu gatunkowi się należy szacunek czy się on komuś podoba czy nie, to wszyscy tutaj hejtują że hardstyle to gówno a prawdziwa elektronika to ich elektronika
To samo co drugi cytowany, umiesz czytać? Ja się od początku tematu wykłócam że on nie jest najważniejszy w elektronice ale miał spory wkład bo stworzył sam prawie 2 gatunki+jeden rozwijał, a przytoczenie tutaj Yojiego to nie wiem o co ci chodzi Headhunterza nie wypisze jako legenda elektroniki co najwyżej samego Hardstyle, tak samo Yoji takiego wkładu nie miał jak Prophet
no takie kawałki to oczywiście, że odegrały ogromną rolę :)
chyba na odwrót, stworzył hardstyle z dwóch gatunków - z hard trance'u i gabbera, a co rozwijał?
i do tego Headhunterza, przecież on stworzył konkretny nu-style z hardstyle'a, skoro tak się znasz na tym gatunku to powinieneś zauważyć, że na przykładzie takiego Qlimaxa hardstyle zmieniał się z roku na rok i aktualnie jest w stadium wyniszczenia
No protoplastą był gabbera i hardcore, housem się też zajmował na początku kariery. Jak mówiłem np. gdyby nie hardstyle to bym słuchał Punk Rocku bo wcześniej słuchałem, i pewnie nie jestem wyjątkiem, więc skoro przyciągnął wielu ludzi do elektroniki to należy go wspomnieć w takim temacie jak ten
Ja ci pokazałem że wymienienie Yojiego to to samo co wymienienie Headhunterza czyli głupota
mnie do hardstyle'a nie przyciągnął sam pan Prophet, a i tak skończyłem z tym gatunkiem dobre 3 lata temuCytuj:
więc skoro przyciągnął wielu ludzi do elektroniki to należy go wspomnieć w takim temacie jak ten
Ale rozpoczął ten gatunek, on zainspirował tą osobę dzięki której ty słuchałeś tej muzyki.
Ja pierdykam, ile się można łapać za słówka i przekomarzać? To w sumie legendą polskiej piłki jest Bartłomiej Grzelak oraz Piotr Plewnia bo to dla nich przyszedłem na Widzew pierwszy raz a nie dla Bońka. Idiotyzm.
Skoro nie mamy łapać się za słówka to po prostu sprecyzujmy swoje wypowiedzi tak, żeby autor mógł od nas dowiedzieć się tego czego oczekuje. Według mnie cała otoczka fanów muzyki klubowej (bo chyba o taką chodzi autorowi) jest grubo podsycana masowymi środkami przekazu, czytaj telewizją, internetem. Większość ludzi 13-17 lat nie ma własnego zdania i wolą dostosować się do innych słuchając tych badziewnych, nie mających żadnej spójności kawałków rodem z wiejskiej remizy, robionych w 5 minut. Co do masowych imprez typu Global Gathering, Sunrise, Qlimax to nie są one popularne u ludzi w wieku dojrzewania. Głównie odbiorcami są ludzie starsi, którzy wyrobili sobie gust muzyczny, który odbiega od tych "łupanek" klubowych, gdzie gra DJ Winamp. Tak jak u kogoś w domu 24/7 u ojca w radioodbiorniku leci muzyka rockowa i dzieciak to przyswaja, tak inni szukają jej sami poprzez metodę prób i błędów.
Ale co ma piernik do wiatraka bo nie o tym chyba dyskutowaliśmy?
[ironia]I co ty się w ogóle znasz jak na Qlimaxie są same naćpane dresy, nigdy tam nie byłem nie słucham tej muzyki i nie widziałem ani jednego filmiku z eventu ale ja wiem najlepiej![/ironia]
ja pierdole sami znawcy hardstylu byłem na kilku większych eventach czy to w Holandii i Belgii , żadnych dresów tam nie ma :D a to że jest w stadium wyniszczenia to nie zgadzam się . Oczywiście są artyści którzy grają lżej tak zwany nu-style ; d ale i są ci którzy nie dali się ponieść komercji i nadal napierdalają ciężko co mi się podoba.
Gratuluje szerokiej znajomosci muzyki elektronicznej.
Rownoczesnie inne masy ludzi rozwijaja elektrnike w zupelnie przeciwnym kierunku.Cytuj:
...i cala muzyke mozna sklasyfikowac jako smierdzaca kupa. nie mowie, ze jest bez perspektyw, bo moznaby uzyskac naprawde genialne, klimatyczne efekty niedostepne dla gitar. niestety masy ludzi doprowadzily do nudnego, rytmicznego umc umc z wyciszeniami i przeplatanka coraz to nowych dzwiekow.
Takie porownania nie maja sensu, bo sa kawalki ktore zagrasz po tygodniu nauki na gitarze i jest tez taka elektronika, ktorej nie stworzysz po latach doswiadczenia w FL.Cytuj:
jeszcze jedno. ktos tutaj mowil o ogarnieciu FLa, jak to jest trudno w nim robic i w ogole. gowno gowno, FLa mozna ogarnac w tydzien, nauka gry na gitarze (JEDEN element muzyki instrumentalnej) potrwa w najlepszym wypadku conajmniej rok.
Co do hardstylu, dało się tego słuchać jeszcze kilka lat temu(wtedy wszystko było jeszcze "świeże". Dlaczego wtedy?
Przed powstaniem nu-stylu, było coś zwane teraz early hardstylem, czyli mocniejsze techno. Proste dźwięki, prosta budowa, reverse bass i nudny kick. Po kilku przesłuchaniach każdy track z tego okresu nudzi i to cholernie.
http://www.youtube.com/watch?v=VSDY7rp91OQ
Później, był nu, który da się słuchać, ale na pewno nie w formie takiej jak "The Prophet - One Moment", czy tracki od 2010 wzwyż, ponieważ każdy z nowych tracków ma identyczną budowę. Dźwięki(głównie lead'y), skopiowane po raz setny, podobne melo. Nowy nu jest robiony pod publikę, może i sie rozwija, ale "budowa" hardstylu jest taka, że stworzenie czegoś ciekawego jest praktycznie niemożliwe. Chciałbym zobaczyć track z 2012, który na tle innych czymś się wyróżnia. Jedyną zaletą są break'i(chyba tak się to zwie), bo dają duże pole do popisu i w większości przypadków są naprawde ok, nic poza tym. Osobiście nie widzę przyszłości w tym gatunku.
http://www.youtube.com/watch?v=jPOjkZhk8kA
http://www.youtube.com/watch?v=YUlmKr3C46s&feature=plcp
http://www.youtube.com/watch?v=eztz-JTpX6s&feature=plcp
2x Up
a jak wyglada dla Ciebie rozbudowana perkusja, to spróbuje cos znalezc
tak w ogole to perkusja np w takim uplifting trance albo drum n bass jest bardziej rozbudowana niz w jakimkolwiek rodzaju muzyki, tylko tego nie slychac wyraznie, bo nie perkusja gra pierwsze skrzypce w tym rodzaju muzyki.
#up:
Tym sie rozni techno od rocka...
Rzadko tez uzywana do nagrywek jest perkusja, czesciej sa to automaty perkusyjne, na przyklad AKAI.
Rock jest muzyką która ma zaspokoić proste potrzeby prostych ludzi, takie mam wrażenie.
Tak jak ktoś napisał w tym temacie, chuj mnie to obchodzi, kto tworzy jaką muzyke, jeśli utwór jest melodyjny i mi się podoba to go słucham, a nie się spuszczam "O kurde! To nie jest prawdziwe!!! ZERO TALENTU! Oh nie! Pink floydzi są lepsi bo używają rąk do grania i gitarki! oni to są artystami! Tiesto to pedał i wszystko samo sie robi na jego instrumentach!"
Ludzie naprawdę tak myślicie, czy jesteście, aż tacy ogarniczeni?
Jestem ciekaw, który z tych zagorzałych fanów rocka, niedopuszczających do siebie innego gatunku, potrafiłoby stworzyć coś na wzór tego kawałka.
Czy aż tak trudno pogodzić się z tym, że jedni ludzie wsłuchują się w to jak w arcydzieło, innym to przechodzi koło uszu. Jak ktoś mądrze powiedział :
"We don't hear music the way it is, we hear music the way we are." (podstawowy angielski wymagany)
http://www.youtube.com/watch?v=IddDWBpkzYg
inteligenty typek haha zalosne :)
pojdz raz ze znajomymi albo z kims nie wiem, na masowy Event typu sunrise entrance, ASOT to zobaczysz ten klimat i to je*niecie ktore jest nie powtarzalne skoro wy lubicie na woodstocku skakac po błocie to inni lubia poplynac przy laserach przy swietnym kawalku
pozatym widzicie jakiegos kwejka srejka na ktorym jest juz dawno nie istniejacy Tiesto i ci slabi dosc dje ktorzy kiedys tam zaslyneli i macie zle zdanie o tym troche dziwne myslenie
Kazdy slucha czego chce a nie co jest fajne. Muzyka ma sie podobac/motywowac/pozwalac sie bawic. Skoro mowicie ze idioci sluchaja Techno/HH czy Reagge sami jestescie idiotami nazywajac kogos tak bo lubi taka muzyke. Muzyka powinna okreslac czlowieka a nie ktos slucha muzyki bo sie do niej utozsamia np. Jaram jointy to bede sluchal reagge, albo nosze buggy to puszcze sobie Sokola. Nie naprawde nie to jest zalosne. Ubieram sie jak 'skejt' jaram jointy i slucham House,czasem rapu bardzo lubie czasem posluchac jakiegos rocka no dobra pop rocka bo specjalisci zawsze czepiaja sie o podgatunki co tez mnie bardzo drazni. Tak wiem jestescie fajni bo znacie podgatunki 'so hipsta'. Naprawde ludzie sluchaja czego chca i co im sie podoba nie nazucajcie ludziom swoich opinni tylko dzielcie sie nimi.
Sorry za bledy.
Muzyka laczy nie dzieli.
edit.
Kazda muzyka wymaga pracy. Kazdy jedzie po techniawkach ale usiadz przed pecetem odpal program, milion wtyczek i zrob cos ciekawego.
Kazdy mogl by powiedziec ze np na gitarze wystaczy nauczyc sie kilka chordow i gitara jest lamerska bo systarczy brzdekac w 6 strun ale wszyscy wiemy ze to nie jest takie latwe ale nie kazdy wie ze prodkucja bitow/techniawek to tez wyczyn wiec nie pier**lcie mi glupot.
Wiem ze strasznie burza sie fani muzyki 'prawdziwej' Czyli takiej w ktorej uzywa sie gitar i perkusji. Panowie i panie do takiej muzyki tez jest ktos kto usiadzie przed komputerem i zrobi mastering nagra to i tak dalej i czesto sa ci co na koncertach 'naciskaja play i machaja reka'.
Musisz pamietac ze to tez jest muzyka i ktos poswiecil temu czas.
To takich rzeczach czesto maczaja palce znani DJe jak Steve Angello czy Afrojack.
I dodam jeszcze ze w poslce jest taki zwyczaj ze jak w radiu leci to musi byc jajco ludzie sie zachowuja jak hipsterzy.
Skoro leci w radiu to moze jest na tyle dobre ze ktos chce to promowac?
Poza tym muzyka muzyka polecam ogladniecie filmu 'Illmuminati w przemysle muzycznym' innaczej mozecie na to spojrzec oczywiscie nie bierzcie tego na powaznie
ja troche sie tym przejelem ale warto to obejrzec naprawde.
@Roid
Tak masz racje mieszkam za granica i nikt tu niema takich akcji
W innych krajach nie ma jakiejś nietolerancji co do muzyki. Jeśli się rozumie tekst to inaczej patrzy się na muzykę. Oczywiście w Polsce, każdy rozumie tekst każdej piosenki po angielsku, dlatego mamy tu tylu znawców. :))
Co do dj'ów i muzyki ala techno to proponuje się przejść do lepszego clubu w pierwszym większym mieście.
Wychowałem się na koncertach, gdzie tańczyło się pogo i równie dobrze teraz tańczy mi się w zwykłym clubie do zwykłych techno remixów. :)
producenci.
Nie wiem po co dalej się upierać? Jeden stwierdzi, że gówno - drugi, że arcydzieło i nieważne kim byś był ludziom nie można zabrać disco polo, trance, hardcore, rocka, indie etc róbcie co chcecie, ale to jest temat rzeka i będą powtarzały się te same frazy co 10 postów, także warto już by było go zamknąć :)
Ja jakoś nie mam żadnego problemu ze zrozumieniem zdecydowanej większości muzyki której słucham, a słucham w większości metalu. Rozumiem jakiś growl czy coś podobnego, ale w dzisiejszych czasach znajomość angielskiego to podstawa i powinieneś rozumieć to czego słuchasz.
@topic
Mnie też nie jara ta cała techniawa i elektronika ( choć jest parę utworów Ratatat które lubię) ale nie ma co się o to kłócić, nikt tego nie wygra i tylko spam się zrobi
Moze i mozna uzyskac kazdy dzwiek, nie znam sie na tworzeniu elektroniki to sie nie wypowiem, ale muzyka elektroniczna rzadko iedy dorownuje muzyce wykonywanej przez zespoly, z normalnymi instrumentami. Zwlaszcza najpopularniejsza muzyka elektroniczna to muzyka bez zadnej wartosci artystycznej, 'fajna' muzyka, przy ktorej mozna sie dobrze bawic. Ale zeby tego sluchac na codzien trzeba miec fatalny gust. Nie mowie, ze nie ma dobrej elektroniki, ale najczesciej sluchana jest ta bezwartosciowa. W sumie w wiekszosci gatunkow muzycznych mniej lub bardziej tak jest obecnie
nie wiem czy jasno sie wyrazilem - w skrocie chodzi mi o to, ze elektronika ma potencjal, ale wiekszosc ludzi albo i wszyscy (przynajmniej w moim towarzystwie) jaraja sie, bo wyszedl kawalek typu Ma Cherie czy inna lupanka tego typu, a to przeciez typowa muzyka taneczna
Nie interesuje mnie to czego słucha większość, elektroniczna muzyka taneczna to tylko jeden z wielu gatunków muzyki elektronicznej, nie ma sensu dyskutować z kimś, kto uważa, że to 99% muzyki elektronicznej (a właściwie jak często się zdarza - techno), a o pozostałym jednym procencie, którego słucha na prawdę dużo ludzi w ogóle według niego nie ma sensu rozmawiać
no siema, mam dla was troche ambitnej muzyki elektronicznej, mam nadzieje ze sie spodoba
http://www.youtube.com/watch?v=BBg2-ADBVXU
http://www.youtube.com/watch?v=PCDFXp28BnQ
http://www.youtube.com/watch?v=b63SiJUc4Eo
http://www.youtube.com/watch?v=ESS7kXm6vks
http://viralconspiracyrecords.bandcamp.com/track/trauma
pozdrawiam
słabe w chuj, dużo chyba jeszcze nie słyszałeś
obczaj temat rucesa, tam jest dobra ME
wszyscy tak cisna po skrillexie, a mi sie bardzo podoba jego muzyka
jeden z niewielu nie rockowych/metalowych artystow ktorych mam na mp3
przez co caly ten hejt?
Zapewne przez to, że każdy jego utwór jest taki sam, tylko zmieniają się sample i bardzo nieznacznie rytm. Fejm nakręcony przez media i w zasadzie nic więcej. Proste melodyjki wkręcające się po kilkukrotnym odsłuchaniu jak te wszystkie radiowe hity jednego sezonu. Jeśli ten człowiek nic nie zmieni w swojej twórczości to nie ma szans na przetrwanie w mainstreamie, już Bangarang EP został mocno wszędzie skrytykowany ze względu na to, że nic absolutnie się u niego nie zmienia. Jak widać ten "muzyk" nie potrafi zaprezentować nic więcej niż to na czym się wybił więc gdyby tworzył zwykły pop byłby tzw wykonawcą jednej piosenki, ale jako, że tworzy niejako osobny gatunek to ciągle jeszcze utrzymuje się na powierzchni z bodaj drugim lub trzecim singlem
A poza tym to jest krytykowany za to, że tworzy byle co, że używa tylko komputera, że znów jest ktoś, kto psuje wizerunek ME - ale ja nie mam takich pretensji, po prostu znalazł niszę i ją wykorzystał, gdyby nie on to pewnie znalazłby się ktoś inny bo ta jego twórczość nie jest bynajmniej taka mega oryginalna
No i ja się wypowiem...
Mając 15 lat i słuchając tylko i wyłącznie rocka i metalu (metalu który kończył się na Metallice) szydziłem z każdego rodzaju muzyki elektronicznej. Bo to gówno, bo nie trzeba talentu, bo robi się na komputerze. No ale człowiek się uczy przez całe życie, i teraz nie widzę niczego innego poza takimi nazwami jak Nitzer Ebb, Depeche Mode, VNV Nation czy Combichrist. Na imprezy chadzam bardzo często i wiem, że dobry DJ potrafi sprawić naprawdę wiele.
No i Skrillex. Kto to jest Skrillex? Odpaliłem najpopularniejszy (według youtube) kawałek jegomościa i nie wiem czym ludzie się tym jarają. Pewnie tylko tym, że ludzie nazywają to dubstepem (na co każdy fan dubstepu reaguje śmiechem).
Skoro lubisz metal to ogarnij sobie taką elektroniczkę.Cytuj:
Absynt napisał
http://www.youtube.com/watch?v=rZw8scyps7A
http://www.youtube.com/watch?v=vX8XuidyNQ8
http://www.youtube.com/watch?v=xcnq1RavEBE
to byla taka mala hehe prowokacja z mojej strony
fracek, znasz The Ghost of 3.13? jesli nie to sprawdz - http://sociopath-recordings-releases...isnt-here.html tutaj masz jeden album do sciagniecia za darmo, naprawde godny uwagi artysta