WlochatyOdkurzacz napisał
Fajnie fajnie , tyle że Pistolsi to nie uliczny punk.
No shit! Gratuluję odczytania ironii! ;d
fire-Sylar napisał
Ja ogólnie jak do ludzi a ty do mnie jak do bydła...
To ja ciebie rozgryść nie mogę ...
Ogólnie chodzi o calokształt, jak idziesz wieczorem ulica i idzie 3 typa ze spodniami
opuszczonymi niemal do kolan to myslisz ze przejda kolo ciebie obojetnie?
Nie sadze, teraz mlodziez slucha tylko techna i wulgarnego hip hopu -.-
Jak bydło to Ty traktujesz ludzi o innych poglądach, należących do innych subkultur. Może jak się tak z tym obnosisz to się wcale nie dziwię, że jak mija Cię trzech gości w opuszczonych spodniach, to dostajesz od nich wpierdol. Mam wielu znajomych wśród stereotypowych hiphopwców-techniowców, ludzi którzy słuchają muzyki elektronicznej i są w szkole wyższej (jeżeli to ma być jakimś wyznacznikiem inteligencji i rozwoju) oraz punków czy punkopodobnych ludzi i jakoś za żadnymi z nich nie mam żadnych problemów. Mniemam, że przechodzisz okres buntu, lubisz obnosić się z muzyką, której słuchasz i sposobem życia. Pewnie wydaje Ci się, że należysz od tej nielicznej awangardy, ale wierz mi. Nie różnisz się tutaj od większości osób w tym wieku i każdy chłopak, który dorasta myśli, że odkrył jedyną prawą ścieżkę i że reszta ludzi się myli. Tak nie jest. A punk rock może przekazywać tyle samo prawdy co hip-hop, zaś to co kto woli słuchać. To jego sprawa. Jedni wolą rytmiczna perkusję, gitarę elektryczną i głośne krzyki, zaś inni rymy w tle beatu. Nikt nie ma prawa do uważania swojej muzyki za wybitną i lepszą, będąc ponad innymi gatunkami.
kay napisał
Zazwyczaj (nie zawsze - nie generalizuje, lecz myślę, że to większość) reprezentanci techno czy hip hopu odznaczają się po prostu niskim ilorazem inteligencji, dlatego wszyscy ich hejtują :)
Po pierwsze. Iloraz inteligencji ma się nijak. Człowiekowi może słoma z butów wyłazić, ale iloraz inteligencji będzie miał wysoki. A dwa. Przynależność do subkultury nie ma żadnego wpływu na to jak wygląda psychika człowieka. To ludzka ignorancja i chwalenie swojego, a odrzucanie cudzego każde ludziom i tym samym autorowi tematu, myśleć że słuchacze techno czy hip-hopu są jakimiś idiotami. Punk rockiem jara się pełno nastolatków i gówniarzy w gimnazjum i szczerze mówiąc nie chce mi się wierzyć, żeby przeciętny kowalski, który słucha punku i pije tanie wina był inteligentniejszy, od janka, który bierze dropy i słucha techno.
Zakładki