Temat: Przystanek Woodstock

ja jadlem tylko u kriszny bo na wiecej siana nie mialem, to w zaleznosci, ale stalem pewnie max z 15minut w kolejce, czasem od razu wbijalem. na jakies burgery itp pewnie troche mniejsze kolejki. na prysznic nie chodzilem, tylko na zlewy sie myc a pokojowy patrol to mi sie nawet w oczach nie rzucal ale raczej nie slyszalem o przypadku, zeby dojebali sie do kogos o flache, bo ludzie normalnie wodke lali, takze lajt, tym bardziej, ze nikt ci nie przeszukuje toreb, ludzie co autem jada to hektolitry swojego alku biora

Dobra powiedzcie mi czym i jak jechać ze szczecina... intersuje mnie transport kolejowy w sobote 6. sierpnia... na pociag w jakim kierunku mam sie udac? Jakie koszta (bilet ulgowy). Brać piwsko ze sobą czy kupie na miejscu nie przepłacając? Znajde tam jakieś miejsce na ognisko - bo zastanawiam się nad grillem jednorazowym. O której planowo prodigy ma grac?

http://rozklad-pkp.pl/query.php?q=pl/node/146
Szczecin główny > Kostrzyn
6 sierpnia, wybierasz godzinę, sprawdzasz.
Piwo kupisz, często nawet taniej, ale nie we wiosce piwnej, tylko w sklepie. Zajebiste promocje były.
Ogniska w pobliżu nie zrobisz, patrol przybiegnie i każą zgasić. Chyba, że dość krótki i na małą skalę. Sam tak steki piekłem ze znajomymi. Z grillem większego kłopotu nie będzie.
http://www.forum.wosp.org.pl/viewtopic.php?f=6&t=11588
Prodigy ostatnie (?) więc późno w nocy.

Wszystko byś mógł wygooglować, zwłaszcza ten pociąg ;fd

Ze szczecina masz bezspośredni pociąg do Kostrzyna w którym organizowany jest woodstock, piwo kosztowało w zeszłym roku (tyskie) 3,30 zł bodajże, nie pamiętam dokładnie, ale w tym roku jest carlsberg, nie wiem jaka będzie cena. Lepiej weź grilla.
A prodigy chyba gra coś koło 22:00/23:00

Wioska 'Chodzież' już się zbiera, aktualnie około ~35 osób. Jadę w poniedziałek 1 sierpnia z grupą ją powoli stawiać, hehe

Od 28 na woodzie, wioska budowana w lesie, blisko sceny.W zeszłym roku obok był przystanek jezus. Jak ktoś chętny, wpadać. Wołać 'Kosę/Kosamelę'. Jak ktoś ubrany w firanę będzie się zbliżał; to ja.

Jak ktoś wie coś o rozkładzie pociągów woodstockowych to proszę pisać!

Jak dla mnie wcale... przeciwnie , są bardzo pomocni , zawsze udzielą potrzebnych informacji , można ich jeszcze poprosić o darmowe żarcie od Krisznowców - Ja tak robiłem ;-)

Moja wioska zawsze jest w chuj widocznym miejscu , tam zawsze gdzie jest najwięcej namiotów troszkę pod górką , grillowaliśmy kilka raze , bez żadnych problemów , co prawda Patrolowcy wpadali ale nie z zamiarem zakończenia grillowania tylko "tak" sprawdzić czy wszystko wygląda bezpiecznie etc. - co do ognisk , będzię cięzko.
Prodigy ma grać o 00:10 - ale możesz być pewny że będą grać później.

Wpadnę , przyjeżdżam 2 sierpnia (koło 4-5 rano) tak więc jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem = dużo mniej ludzi... ale Kosamela nie wybraliście dobrego miejsca , w laskach można łatwo na "minę" wejść i ludzie nie patrzą gdzie leją + dodatkowy odór z toitoi (ale to w późniejszych dniach)zabija.
Ja będe robił wioskę mojej miejscowosci czyli "Czerwionka" flaga w tym roku jest w chuj duża... tak więc ciężko nie będzie znaleźć.


Robimy ten MEETING , jeszcze przed rozpoczęciem ? ;-)

a tak wlasnie w ogole, bo ja ostatnio sie rozwalilem pod krysznowcami, ale tak ze drzewa ktore byly obok nie zaslanialy cienia i sie gotowalem. w tym lesie co wszyscy to tam np dobre miejsca? bo mi chodzi o miejscowke przy cywilizacji, zeby wesolo itp bylo, ale zeby byl jakis cien, bo slonce zabijalo rok temu

Szlak to Ty masz kolego w górach, trafiać Cię może co najwyżej szlag.
Niestety, chyba większość ludzi jedzie na woodstock po to żeby się napruć i mieć ubaw z ziomkami w totalnym syfie i przy *w tym roku* dobrej muzyce i jeżeli nikt nie robi burd to nie wiem w ogóle w czym Ty problem widzisz?

googlowanie telefonem boli... dzięki chłopaki za info

W sumie dołączyłem do ekipy która tam sierozbija już od wielu lat, zawsze pozytywnie wspominamy. Wystarczy nie ustawiać namiotu pod drzewem, w minę też nie zdarzyło się wdeptać i dzięku bogu toitoie były w tamtym roku daleko :D

Meeting przed, jestem za.