Temat: Ocen piosenke

nawet dobre ziomek tez spoko nawija 8/10


te ziomki właśnie u mnie śpią w tej chwili :D kuba odleciał najebany już dawno ja dopijam co zostało i ide spać :P są bo zagrają na ślubie kuzyna ktory chodzil z Dubinem do tej samej podstawówki :D

Link padl, ale sam sobie znalazlem.

cholernie balem sie tej plyty, ze bedzie gorsza niz sie spodziewam, ze bedzie gorsza od bssm, ale po szybkim przesluchaniu... nie zawiodlem sie, ona jest po prostu inna, bardziej ulozona, mniej spontaniczna, ale przez to zyskuje mocno na kompozycji, a co do samego utworu, buja, i to bardzo, ale w niektorych fragmentach mam wrazenie ze Josh proboje nasladowac Johna, co nie zabardzo mi sie podoba, na szczescie to tylko male wstawki :d ogolnie spokojnie 9/10

[y]be7iNHw8QoQ&ob[/y]

KSU, to może nie jest moja ulubiona kapela punkrockowa, ale twórczość szanuję i zdarza mi się czasem posłuchać.
A piosenka dobra, co prawda wolę ich mocniejsze kawałki. 8/10 (anyway, piosenka mi się w połowie skończyła. Albo zjebana wersja, albo zjebany mam komputer)

[y]c-4AIHSTywg[/y]
Tak żebyście nie daj boże nie pomyśleli, że mam dobry gust muzyczny

człowieku ja już wole umc umc albo rap niż to co ty dałeś... koleś koty wpierdala chyba :X gorszego gatunku muzyki niż ten co podałeś już nie ma... to dno totalne ale minimalnie można dać 0 bo bym dał mniej ;x 0!/10 ta piosenka zasługuje na miano najgorszej tego tematu chyba ;/ ale w sumie słuchaj sobie czego chcesz, mówię tylko jak ja to odbieram... i proszę o 0 Hejtingu z twojej strony wyrażam tylko swoje poglądy.

Coś na rozluźnienie atmosfery :D:D

Długo odwlekałem zabranie się za słuchanie Kasabian'a. Wiem że to nie taki prosty brytyjski rock, jednak coś wewnątrz mnie mówiło mi "No przecież to indie/alternatywa... uważaj!", ale im więcej ich słucham, tym bardziej zaczynam odrzucać to spojrzenie gdzieś na bok.
Kawałek generalnie jest spoko, całkiem ciekawie zbudowany. Jeżeli chodzi o samą melodię- bardzo mi się podoba, jest przyjemna i wpada w ucho, tak jak linia wokalu.
Generalnie rzecz która mnie w tym utworze irytuje to mianowicie perkusja- czasami przestrzeń w kawałku powinna być totalnie wypełniona przez beat perkusji, uważam że w tym utworze też tak powinno być- warstwa gitarowa jest według mnie doskonale zbudowana by dodać do niej jakąś ''gęstą'' ścieżkę perkusyjną, która nada kawałkowi wymowy i swoistego przypieczętowania dynamiki utworu.
W tej piosence tego brak, co trochę utrudnia mi jej odbiór. Krócej mówiąc- nie taką ją chcę słuchać, osobiście twierdzę że można z niej wycisnąć więcej.

Ale generalnie Kasabian mnie zaskakuje, mają na prawdę sporo fajnych pozycji w tym co tworzą. I głowy do ciekawych motywów. Któregoś dnia muszę na dobre zagościć w ich twórczości, bo nie ukrywam- ich poczucie melodyjności jest bardzo inspirujące.

Ze względu na ten wybrakowany (ofc. według mnie) beat daję 7+/10.




Raczej dla fanów ostrzejszego, bardziej klimatycznego grania (z bardzo dużym naciskiem na to drugie).

zakochalem sie w brzmieniu tych gitar, ale brakuje tu wokalu, utwor imho zbyt malo rozbudowany instrumentalnuie, zeby bez wokalu grac, a w szczegolnosci przez te oczywiste podzialy na czesci, ale nadal... osom, 8/10

[y]wZmEWmHJR8c[/y]

Wokal to totalna porażka jak na mój gust, reszta całkiem w porządku.

2/10