Strachy na Lachy podobnie jak Pidżama porno u mnie zawsze na propsie, może dla tego że lubię Grabaża. tak 6/10 akurat ten kawałek nie wpadł mi w ucho.
Odemnie Dub FX którego słucham od tygodnia non stop. Każda kolejna piosenka daje większego kopa. Pozytywnej energii w nich równie dużo jak w reggae czy dancehallu ;)
Niby wszystko fajnie, ale momentami kawałek dla mnie zbyt monotonny i wpada w jakieś smuty. Zdaję mi się, że miał wywoływać u słuchacza jakieś empiryczne głębsze odczucia, ale u siebie nic takiego nie zanotowałem.
@up Nie lubię ideologi rapu, nie rozumiem Jej. Te wszystkie teksty " Wjeżdżam na bit i Cię rozpieprzam" Serio nie ogarniam takich rzeczy XD Ale jak jest dobre flow jak tutaj to się fajnie słucha
6/10 http://www.youtube.com/watch?v=QK8mJJJvaes
Zakładki