Temat: Gitary (stary temat)

Moim zdaniem w tej cenie ciezko bedzie o nowke spelniajca Twoje kryterie i dobrze robiaca swoja robote.

Ja znam jedno bardzo fajne cwiczenie, w zasadzie jest to prosty pająk grany szesnatkami.



Sprawa jest niezwykle prosta, schemat jest dość łatwy do zapamiętania jedyne na co powinieneś uważać, to fakt, ze w połowie drugiego taktu schemat się jakby odwraca i właściwie to tyle, zaznaczyłem również kostkowanie, a raczej kierunek w którym powinieneś kierować kostkę przy grze. Przy pierwszym dźwięku którym jest Gis grany na czwartym progu struny E6 zaznaczyłem kostkowanie w gore, zamiast w dol tak jak wydawałoby się to logicznie. To patent który podłapałem od Paula Gilberta, który zawsze tak zaczyna swoje przebiegi, taki sposób tworzy bardzo fajny akcent na początku frazy.

Teraz jak to ćwiczyć ? powoli i z metronomem (koniecznie z metronomem bo inaczej będzie to brzmieć tragicznie) Grasz oczywiście sweepem zakładam, ze wiesz mniej więcej o co chodzi a potrzebujesz tylko powtarzalnego patternu. W każdym razie polecam zacząć od np 60 BPM i zwiększać co jakiś czas o 2-3 jak już będziesz czul się komfortowo z tym ćwiczeniem, to kolejnym krokiem jest przesuwanie go w dol gryfu po prostu jak skończysz 3 tak to przesuwasz czwarty palec na dźwięk A i lecisz dalej i tak aż do 12 progu. Kolejna rzeczą która sprawi, ze zabrzmi to trochę ciekawiej, to przy "czubkach" gdzie masz na jednej strunie dwa dźwięki, możesz zagrać je używając legato.




Ponadto dobrym pomysłem jest mieszanie wartości nutowych oraz rodzajów kostkowania tj jeden takt Ćwierć nut granych tylko z góry jeden takt ósemek granych góra dol i na koniec szesnastki grane sweepem.

Na koniec dodam, ze jest to tez fajne ćwiczenie dla początkujących, zamiast szesnastek gramy ósemki i kostkujemy góra lub gora dol. Bardzo dobrze wyrabia dokładność grania.

Jeszcze jak ktoś jest zainteresowany to zostawię tu plik z gp

https://www.dropbox.com/s/2m1qj20rva3ap56/Pajak.gpx

wow, coś popróbuję i za pare dni moze zdam relację ;o

pytanko: jak dokładnie tłumicie struny w sweepingu? ja po prostu jadę całą prawą dłonią po strunach, ale słabo to wychodzi bo hałas ciągle ;/

Glownie przy pomocy prawej reki spoczywajacej na mostku, jest to kwestia wprawy i znalezienia swojego zlotego srodka, dlatego tez powinienes grac bardzo powoli (ale tez bez przesady) i na czystych brzmieniach, bo przester kamufluje mase bledow.

Najważniejsze jest to, żeby gdy się tego uczysz robić to w bardzo wolnych tempach i zwracać uwagę na dokładne pull offy i hammer on(y), jeżeli są takowe. Potem ręka wyrobi sobie dobry nawyk i przy tempach 200+ będzie to brzmiało naturalnie, niewymuszenie.

Tutaj sam John Petrucci przedstawia kilka wskazówek i ćwiczeń związanych z techniką sweepingu. Ja sam jestem niesweepujący (jeszcze), ale zabieram się teraz ostro za gitarę. oby! :P A propos tłumienia - z tego artykułu wynika że Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty Gitary w jednej osobie poleca tłumienie dźwięków lewą ręką przy odrywaniu palców. Koledzy jednak piszą inaczej, a więc sam musisz wybrać, co Ci odpowiada ;)

Jak już zagrasz dźwięk, to odrywasz palec od gryfu i w ten sposób dźwięk zostaje wytłumiony.

Zawsze uwazalem, ze feeling to bardzo prywatna sprawa dla kazdego odbiory i moim zdaniem Pietrucha daje rade prostym przykladem jest chociazby Repentance. Chociaz szczerze to nie przepadam za jego stylem gry.