Temat: Gitary (stary temat)

W sumie, nie znam się specjalnie na technikach gry, ale ćwicząc to co teoretycznie nie możliwe jest na akustyku ( bendowanie dwóch strun na raz? Nie ma sprawy ! :D ) sprawia, że będę miał łatwiej na elektryku. To chyba dobrze? ;d

@Gaspa
Subiektywnie powiedziałbym zamień, obiektywnie - dozbieraj sam, bo frajda posiadania obu jest nieziemska ;p

Nie no bez przesady, pręt, menzurę i akcję reguluję sobie zawsze sam :P

Co do tematu w którym jesteśmy, skoro elektryka dostaniesz dopiero na 18 za 2 lata, to znaczy że masz 16 lat. Rusz dupę i znajdź sobie pracę na wakacje, ja jak miałem 15 lat zarobiłem 1tys i 1tys odłożyłem sprzedając motorynkę i miałem na kompa, później mając 16 lat zarobiłem 1tys na psp i 2tys na gitarkę ze sprzętem, teraz mam 17 i też pracuję żeby kupić multiefekt i mieć na prawko. Więc nie widzę przeszkód, zresztą zrób jak uważasz.

W moim miescie jedyna praca dla mnie to roznoszenie ulotek, zarobie 1000 zl ale na rok, harując jak mudzyn ;p

Na ulotkach zarobisz 1tys miesięcznie, czyli w 2 miechy masz 2tys, a praca ciężka nie jest, więc nie wiem o co ci chodzi. Na pewno gdzies niedaleko ciebie idzie znaleźć robotę, na budowie, na zbijaniu palet, w jakiejś firmie. Zawsze można wyjechać gdzieś, wystarczy poszukać a roboty ciężko nie jest znaleźć w tym roku. Jakoś mój kumpel nie narzekał jak zarobił przez całe wakacje tylko 500zł, starczyło mu to na wi14 i jest zadowolony.

Czy ja napisałem ze nie zagrałbym na akustyku jakiegos smiesznego master of puppets? Chyba nie bardzo mnie zrozumiales kolego. Nie chodzi o trudnosci techniczne ale o to jak to brzmi na gitarze akustycznej mistrzu. i jestes troche nie w temacie skoro piszesz ze mam zamiar kupowac gitare za 400zl


gz grania metalu na akustyku.
i na marginesie- nie lubie metalici/metalu

tak sie skada ze pracowalem juz jako roznosiciel ulotek i zdaje sobie sprawe ile bylbym w stanie zarobic. Gdyby mozna bylo zarobic 1tys miesiecznie to by takiej pracy nawet dostac nie bylo jak.

Haaa, propsy ! Myslalem ze tylko ja gram Mastera na Akustyku ;d;d

nagraliśmy z kumplem piosenke o naszej koleżance z byłej klasy, a skoro już jej nie będe widywał to może ujrzeć światło dzienne.

sory za jakośc ale nagrywane kalkulatorem ;d

http://www.youtube.com/watch?v=Er2sRrri07Y

HAHAHA
GOOD
Rządzisz xD Zarąbista HAHAHAHA

dziś w tramwaju znów widziałem,
jej dostojną płaską klatę.
prawie się na nią zrzygałem,
antypoślizgową matę

Ten fragment owni.
Jakość dobra, głos też masz fajny, gitary też ok.

*kay dodał jednego propsa latarnikowi*

serio fajnie wyszlo, szkoda tylko, ze wokal cichy ;/ ale tekst jak najbardziej z przekazem : D


a ja chyba bede gral w kapeli punkowej ;>

Nietypowe pytanie.

Czy zakładanie zespołu jakiegoś amatorskiego dla Nas ma jakiś sens, nie mając wielkiego doświadczenia? Gramy po niecały rok na swoich instrumentach ( 2 gitary, bas, perkusja, klawisze ). Generalnie chcemy się pobawić ale nie jesteśmy pewni czy w ogóle warto się w to pakować. IMHO tak, ale ciekaw jestem Waszego zdania.

Warto się zaangażować naprawdę zespół to fajna sprawa , zobaczysz jaki będziesz podekscytowany jak wymyślicie pierwszą piosenkę . Poczujecie niedosyt ;]

Gram w zespole praktycznie od mementu, w którym kupiłem bas, i gdyby nuie granie w zespole, nie wiem na jakim byłbym dzisiaj poziomie, a tak, moge powiedzieć że miałem dosć spory skok, tak pod względem technicznym, jak i przy "tworzebniu" muzyki, więc jak najbardziej opłaca się grać w zepsole :)

Dobra, znowu muszę Was pomęczyc ;f Się na tym kurka nie znam a nie chcę wpaść.

Epi LP Special II + Randall jakiś_tam ( wybaczcie , zapomniałem model i nie mam jak Go teraz psrawdzić, jakoś 200-300 zł był wyceniany ) za 700 VS Epi LP Custom za 800.

Co byście brali?