Temat: Gitary (stary temat)

Dobra, sounder czy skyway, ale za tą cenę można kupić używki, poza tym jak kupi dobrego soundera to też da radę. Jak pisałem, mój nauczyciel miał czyjegoś skywayia na sell i grał na nim na zajęciach i jedynie można było ponarzekać na elektronikę i to że na niektórych prograch nie stroiło za dobrze, ale grać się w miarę dało. Kumpel ma akustyka soundera i gra, nie zraził się, drugi kumpel ma sg soundera i też gra tylko że elektronika to gówno bo chujowo brzmi, ale 2 lata na niej grał i był w gazecie bo najlepiej grał, najwięcej nauczył się w całej jego grupie w szkole, mimo że inni mieli lepsze gitary. Dopiero teraz, po 2 latach chce kupić coś lepszego.
Za grosze idzie kupić coś sensownego tylko trzeba wiedzieć co i dobrze wybrać a nie kupić pierwsze lepsze z marketu.

Elo! Jest pewna sprawa która mnie nurtuje. Uczę się grać na akustyku (tylko akordy, nie nuty) i w przyszłości chciałbym kupić sobie elektryka i teraz pojawia się pytanie czy będę mieć problem z grą na elektryku kiedy nauczę się grać na akordach? I na czym lepiej się uczyć? Macie jakieś sposoby na grę? I czy na akordach idzie dobrze grać?

Aha i macie jeszcze jakieś sposoby na bólu palców?

50 zł to była przenośnia. Ja nie dałem za nią nic ;).

Ależ, jeżeli ktoś naprawdę chcę grać - nie zrazi się! Patrz przykład Pajloka.

na akordach grasz akordy, proste, będziesz chciał grać coś innego, np. solo to nie zagrasz tego akordami, musisz nauczyć się wtedy innych rzeczy, skali, gam, improwizacji, nut, nauczysz grać się na "prawie" każdej gitarze, ale akordy to nie wszystko. A na ból palcy, najlepiej grać, po kilku miesiącach przestanie boleć :)

Ja się uczyłem grać na jakimś klasyku Staga za 100zł i się nie zraziłem nic do gitary. Wręcz przeciwnie, ćwiczyłem coraz więcej, żeby lepiej brzmiało. Uzbieraliśmy kasę i po 1,5 roku grania praktycznie samych akordów (no jakieś solówki Stinga tam były) kupiłem porządniejszą gitarę (Vintage v100). Więc jeśli się ma chęci to na byle gównie można się nauczyć grać.

@2up
http://guitarcenter.pl/catalog/washb...hburn-og-200-b Mam tą, brzmi nawet spoko. Można pewnie w tej cenie znaleźć lepszą gitarę, ale spodobało mi się jej brzmienie.

Ja polecam to

Dziwne z lekka pytanie... wiadomo, że akordy to podstawa gry na gitarze. Na elektryku rozwiniesz to, czego nauczyłes się na akustyku. Riffy itd gra się głównie na power chords co możesz już zacząc z powodzeniem ćwiczyć (ew. póki co używaj akordów barre żeby wyćwiczyć sobie dłoń)... Sposobów na grę jest całe mnóśtwo. Obczaj sobie jakiś kurs, choćby z chords.pl a jeśli znasz dobrze angielski to justinguitar.com

kurde sniło mi sie że grałem na telecasterze Johnyego z Radiohead. Ja chce jeszcze raz poczuć tą moc!

a po za tym przerobiliśmy z kumplem jego Squiera na Vintage... ocencie sami.

Bardziej ją zniszczyliście aniżeli przerobiliście...

Kiepsko to Wam wyszlo.