Temat: Gitary (stary temat)

Lamka, ze chuj. Sam sobie usun...

A, no i ta gitara jest nic nie warta. Milej gry ;d.

allegro.pl/item640936986_gitara_elektryczna_treningowa_2_kolo ry_akc_mp3.html
Firma^
+piec 2efekty na guzika (tak se mówie ;p) 380zł
powyżej limitu trochu ale tylko trochu a więc ;)

Ibanez i Epiphone to dobre firmy, ale tych egzemplarzy nie znam, więc nie mogę pomóc.

http://www.youtube.com/watch?v=VKM2h6tCy1c

Wystarczy popatrzeć. Sam biciem raczej nie gram, to akurat na rekordzie grałem - banał.

Nie trzeba koniecznie mieć takich kumpli - można też popytać o opinie w internecie i poszukać trochę samemu - przy odrobinie szczęścia znajdzie się gitarę dla siebie. Ja tak uczyniłem, a zakupu wiosła dokonałem na guitarcenter.pl, czyli przez neta - nie narzekam, a gitara gra bardzo fajnie.

Nie pozbawiaj chłopaka marzeń ;dd.

Pozdrawiam
Killavus

Wysiedziałem z 7 godzin w muzycznym, testując różnorakie Corty, Washburny, Epiphony, Fendery etc. już po kupieniu mojego wiosła. I muszę przyznać, że moje wiosło gra lepiej do granicy cenowej koło 500+ zł droższej. Jedyne co można jej zarzucić, to słaby sustain, ale to akurat da się przeboleć.

Oczywiście, że nie każdemu uda się dobrze kupić. Przy zakupie mojej kierowałem się następującymi zasadami (jako, że nie miałem żadnego gitarzysty 'pod ręką'):

1. kupuję gitarę firmową - nie mam czasu bawić się w Allegrowe strato za 150 zł,
2. kupuję gitarę dla leworęcznych - tutaj akurat się nie udało ;P, ale na szczęście jestem w stanie grać na prawą,
3. pytam się o jakość gitary na rozmaitych forach i szukam ludzi szukających podobnych produktów - w tym przedziale cenowym najczęściej polecanymi były Corty X2 i inne tego typu wynalazki. Ja poszukałem nieco głębiej i bodajże na gitaraelektryczna.pl polecono mi mojego Epi G310 SG,
4. zamawiam gitarę z kurierem - wiadomo, maksymalne bezpieczeństwo i kurier ręczy za to głową...

Kierując się tymi zasadami wybrałem i kupiłem całkiem niezłą gitarkę, wtedy kosztującą coś w okolicach 700 złotych. Teraz jest sporo droższa...

Dlatego sądzę, że to kwestia włożenia wysiłku i przede wszystkim myślenia, jeżeli chodzi o zakup dobrego wiosła na początek.

Pozdrawiam
Killavus