Astinus napisał
tylko, że mnie nie chodzi o przyciszanie perkusji, bo jej nie mam :D
gramy sobie razem z kolegą, który uczy się grać na perkusji, jednak sam nie ma takowej w domu i nie ma na czym ćwiczyć. koleś nie ma kasy na bębny :/
szukaliśmy w necie jakichś poradników jak wykonać coś takiego domowymi sposobami i niestety nic nie znaleźliśmy... postanowiliśmy sami coś wykombinować jednak nie wiem właśnie od czego zależy głośność bębna. ostatnio jak razem graliśmy to wykorzystaliśmy wiaderka po farbach :D tylko za ciche to trochę...
skoro już rozpocząłem ten temat:
wiecie może co mogłoby posłużyć za naciąg?