Ale clean ma podobnież zajebisty jak na swój przedział cenowy. Dlatego się na niego skuszę ;) Szkoda, że tak mało używek jest. Będę chyba musiał wyłożyć na nówkę.
Wersja do druku
Ale clean ma podobnież zajebisty jak na swój przedział cenowy. Dlatego się na niego skuszę ;) Szkoda, że tak mało używek jest. Będę chyba musiał wyłożyć na nówkę.
Ja bym się nie sugerował testem, który podał Aboroth.
Moim zdaniem nie powinno tam być pytań w stylu "Can Orange 15 play Country/Metal" tylko czy "Can ESP with EMG pickups play Country/Metal etc."
Poszukaj bardziej przyziemnego testu, najlepiej na gitarze, którą sam masz zamiar kupić jeśli się uda.
Mam takie pytanko, gdyż zastanawiam się nad nauką gry na gitarze.
Co będzie lepsze na poczatek, jaki typ w sensie np. akustyk?
I czym sie roznia?
Powiedzcie za ile mogę kupić taki w miarę dbry sprzęt dla początkującego, oraz ewentualnie modele.
Piec to spokojnie 50-60% brzmienia.
Ja wiem. Jak podlaczyc gitare za 3 kafle, do kiepskiego pieca z beznadziejnym glosnikiem, to zabrzmi jak kiepska gitara, na to nie ma mocnych, bo przeciez ten piec i ten glosnik przetwarzaja sygnal wysylany przez przetworniki : ) natomiast jak zrobisz na odwrot i podlaczysz jakiegos Epiphona, porzadnego wzmacniacza, bedzie po prostu brzmial lepiej.
Akurat widzę trafiłem na dyskusję. Sprzęt doszedł pare dni temu (orange cr15r + boss ds-1). W połączeniu moim zdaniem brzmią minimum świetnie. Przesterem na samym piecu wiele się nie bawiłem, ale na reverb też nie można narzekać. Da się grać i metal, i rocka (ba, przede wszystkim rocka. nie jestem maniakiem ac/dc, ale na tym sprzęcie przy odpowiednich ustawieniach ich kawałki brzmią GENIALNIE). Jesli chodzi o metal - u was powinno to brzmiec troche lepiej, ja gram na 3 singlach, więc wiadomo że i dźwięk nieco inny.
Tez zalowalem jak poczytalem o tym crushu, ale w sumie teraz na to leje i tak niedlugo powinienem wymienic piec.
Nie koniecznie. Grałem ostatnio na Vintage v99 podłączonym do jakiegoś zajebistego zestawu ENGL za 8 tyś i brzmiało to tak słabo że to sie w głowie nie mieści kręce gałami i nic ;/ Już mój Schecter na Marshallu + Zoom g2.1u o niebo lepiej brzmiał :) a ostatnio też podpiałem sie moją gitarką pod jakiegos lampiaka na 4 lampach + paczka 2x12 i już brzmiało klase lepiej od mojego standardowego zestawu.
wniosek z tego taki, że im lepszy piec tym lepsza powinna być gitara żeby do brzmiało razem. Oczywiscie czasem wystarczy poprostu wymienic przetworniki
P.S
grałem też na Gibsonie Les Paul studio podłączonym do jakieś marnej 15 w pierdziawki i też kupa nieziemska.
Maja, znaczenie maja takie rzeczy jak dlugosc i grubosc palca, wielkosc dloni, np Jimi Hendrix i SRV mieli dlonie jak lopaty, dzieki czemu mogli grac w taki, ale tez bez przesady jezeli masz palce i dlonie, to nie zaleznie od ich rozmiarow mozesz grac
@kamilo
Elektryka jakiegoś w miarę, żebyś nie musiał wymieniać po roku to 1000zł~ nówka, ale za 500 też jakąś yamahe pacifice byś pewnie dorwał.
Akustyka dobrego, nowego dostaniesz już za 500, polecam ci gitary firmy Takamine np. model G220NS. Klasyki(sam mam klasyka- dostałem go za darmo od znajomego, żałuje, że to nie akustyk) to podobnie jak z akustykami. Ale jeśli klasyka cię nie kręci to bierz akustyka bądź elektryka.
@up
ahhh drogo :s niezbyt dobrze...
A jako, że odp. @up mi nie wystarczyła, kontynuuje to pytanko.
EDIT: Jeszcze nie zamierzam kupować, ale co sądzicie o czymś takim? + np ten piec tak omawiany w tym temacie orange cr15r?
http://guitarcenter.pl/catalog/gitar...-single-cut-vs
PS: Czy możliwe jest, aby samemu nauczyć się grać? I czy idzie to w miarę łatwo? Nie śmiać się, ja dopiero planuję ; d
EDIT: O co chodzi z ilością progów? Im więcej tym lepiej? Ta ilośc później ma na coś wpływ?