Nie wiem po jakiego grzyba Ci rączka do nawijania strun, trzy środki do dbania o gitarę i taka droga gitara, a do tego w sumie dosyć chujowy piec.
Wersja do druku
Nie wiem po jakiego grzyba Ci rączka do nawijania strun, trzy środki do dbania o gitarę i taka droga gitara, a do tego w sumie dosyć chujowy piec.
hmm, o gitarę trzeba dbać, a wolę kupić środek za 15zł niż za 2 miesiące zamawiać go i płacić 15zł za wysyłkę, korbka 5zł a wszyscy piszą że warto kupić, szybciej nawija się struny przy zmianie.
Wzmacniacz czemu chujowy? Może być rozwinął swoją wypowiedź?
@down
po co mi kostka do nauki?
Ja zamiast tych wszystkich pierdół kupiłbym sobie jakąś fajną kostke ^^
radzę zrezygnować z olejka cytrynowego, ghs wystarczająco nawilża i czyści podstrunnice. Struny możesz kupić tańsze(ernie ball, dean markley blue steel). Metronom wystarczy jakiś za darmo w internecie. Za tyle co oszczędzisz kupisz sobie jakąś fajną kostke, a uwierz mi, że między przesterem z pieca, a jednym z tańszych przesterów jest duża różnica.
środek do czyszczenia korpusu zostaw, jest dość przydatny.
nowy masrshall jh kosztuje 225 zł, ale jak chcesz.
nie chcę kostki, jak mam kupić jakąś za 100-200zł to wolę nie kupować, a za pół roku odłożyć i kupić już dobrą za 300-400zł
Za 100-200 zł możesz kupić używaną (nowej się nawet nie opłaca) kostkę bossa, np. ds-1, sd-1, ds-2, bd-2 (bardzo rzadko za tą cenę, ale zdarza się), zależy co chcesz grać. Możesz też wyrwać jakiegoś marshalla, np. jh ;d
@pajlok
Tylko nie waz mi sie na piekne sg zakladac tego szpetnego g*wna na kostki..
Chyba to jego sprawa.
Zresztą to można przykleić od drugiej strony główki chociażby.
Piecyk jebaneza bym zamienil na Orange Crusha CR-15 chociazby, albo darowal sobie te wszystkie pierdoly (zostawil tylko Fast Freta), zamiast QT3 i Korga wzialbym jakis tuner z metronomem od Bossa (np. http://allegro.pl/item724074212_tune...p_legnica.html) i tym sposobem mialbym juz 500 zl na uzywany piec Rolanda (np. http://allegro.pl/item732462564_roland_cube_30.html, ktory bije tego Ibaneza miliardkrotnie).
No, ale rob jak uwazasz, wazne, ze chcesz grac. Sprzet to sprawa drugorzedna.
Swoja droga. Takie pytanie ode mnie do tych, ktorzy posiadaja zarowno delay jak i reverb. Czego uzywacie czesciej? ;d Ja osobiscie uwazam sie za osobe uzalezniona od delaya (czy to dlugiego, czy to krotkiego). Nie wiem, czy to dobrze ;d.
@edit - Aha, no i te strunki giehaesa za 50 zlociszy tez bym sobie odpuscil. Ci muzycy - http://www.ernieball.com/artist_listing nie moga sie mylic (i nie myla - potwierdzam osobiscie :)).
@up
Za 50 zł to on ma 3 zestawy tych strun, patrz uważnie! GHS'y to najlepszy stosunek jakość/cena. Imo lepsze nawet niż ernie ball'e. Te tunery+metronomy mają wkurzające "PIK!" podczas, gdy metronom, który on zamówił ma naturalne "pstryk!", które jest dużo przyjemniejsze dla ucha, moim zdaniem warte nawet 80 zł.
Ci artyści sygnujący Ernie balla nie używają zestawów po 15 zł, tylko tych najdroższych.
@down
Niee, jakby był za duży to bym go nie mógł ustawić :D
Ale Orange podobno chujowo brzmi z każdym efektem, ja nie potrzebuje super pieca tylko mały w miarę dobry piec z dobrym cleanem i żeby dobrze brzmiały na nim kostki. Ten roland jest za duży, jakoś nie widzę siebie niosąc go 2km do kumpla :/ Chciałem wziąść oranga ale słyszałem próbki tego jebaneza i wydaje mi się fajny, poza tym recenzje też są dla niego dobre.
Ale dzięki za odp.
A GHS polecił mi właśnie pan UP.
@up
właśnie nie chcę tunera z metronomem bo tuner będzie taki se a metronom gówniany, a ten co wybrałem ma możliwość wybijania rytmu diodą, a o tunerze naczytałem się że jest bardzo dobry, poza tym pewnie sami stroicie gitary bez używania jakichkolwiek tunerów, ja go potrzebuję na start żebym umiał nastroić :)
@edit
http://www.youtube.com/watch?v=CK1vpbbf6v0
@up
ejj ty kurwa nie zadużego avka masz? :<
@edit, up
jeszcze trochę większy to już Ci się zmieści cały ten koleś a nie tylko facjata
Ja tylko stroje jak jestem pewien w 100% ze ktoras ze strun mam dobrze nastrojona, najlepiej E, ale pozniej i tak sprawdzam z tunerem ;d
To szykuj ~1 tysiaka.
Mnie np. zjechali dzisiaj na gitara.pl, rzekomo mój laney LX65R nie nadaje się do grania na kostkach i nie potrafią mi doradzić jaki przester kupić, chrzanią żebym kasę na nowego wzmaka zbierał i nie rozumieją, że nie mam na tyle kasy żeby kupić wzmaka, nowy efekt i jeszcze gitarę w grudniu....
W ogóle to co wybrać do ciężkiego metalu?
BOSS Metal Zone
czy
Line 6 Uber Metal