bierz pocztę, kurierzy mi takie obczaskane paczki przywożą że żal, poza tym jak cię nie będzie to awizo zostawi
Wersja do druku
nie bedzie roznicy jezeli kupie stroik noname za 20zl a stroik korga za 50zl?
up@
Ja mam noname za 30 zł do strojenia elektrycznych gitar/basów i przez rok nie zmieniałem baterii, a stroi zarąbiście. Akustyka/klasyka tez nastroisz, ale ja mam elektryka.
Nieprawda, jak zapakujesz towar na paletę/na prawdę dobrze zabezpieczysz to nie ma prawa nic się stać paczce. Sam wysyłałem wzmak UPSem i podobno doszedł w stanie nienaruszonym. Poza tym, Poczta Polska priorytety dostarcza w czasie tygodnia itd... A kurier 2-3 dni. Imho lepiej brać kuriera jeżeli zależy na czasie (z resztą, każda firma przecież może mieć jakiś problem podczas trasy czy coś, wiele zależy od samego kuriera- mi nie zdarzyło się żeby kurier z UPSa przywiózł uszkodzoną paczkę).
Jeżeli dobrze pamiętam to UPS brał sobie chyba coś koło 60/70zł, ja jak wysyłałem wzmacniacz o wadze 25kg to płaciłem 54 zł (z tego co pamiętam). Można łatwo sprawdzić w cenniku, każda firma powinna mieć na swojej stronie.
Polecam kuriera z tego tytułu, że każda paczka jest ubezpieczona, priorytet idzie chyba do 48h, a poczta ma chyba cały tydzień. I w ogóle jeśli Ci rozwalą paczkę to na poczcie rok minie zanim ci oddadzą kasę, a kurier to kurier : )
Na poczcie waga 30kg to cena 60-70 zł. Kurier usługę wykona na pewno taniej... Do mnie gitara przyszła UPS i stan nienaruszony. Koleś wysłał bez priorytetu i na następny dzień była w domu. Poczta w ogóle gubi paczki itd, same kłopoty.
W gruncie rzeczy to trzeba byc po prostu glupim zeby takie rzeczy wysylac poczta polska.
No do mnie też przyworzą obszarpane itp
Ale z pocztą nie jest lepiej! baa, nawet gorzej!
Tam to tak mi zgnietli paczkę, że myślałem że mi płyte cd przywieźli a to piżama była -.-
Widać to Ty nie grałeś na gitarze za 50 zł, bo ja na takiej gram od prawie roku ( a raczej, grałem przez prawie rok, bo teraz mam T. Burtona Greengo :D ) i nie trafiła mnie żadna struna. Żyjta dalej w myśli że jak 50 zł to się rozpada. Owszem, to nie jest cud lutniczy, ale IMHO puszczanie strun ( jeśli jest się uważnym, ofc. ) to mit.
@Edit
Omg, takie Hate. Ok, robie zdjęcie swojego klasyka za 50 zł. :|
@Edit 2
Here we go:
,,Gitara w całej jej okazałości":
http://img14.imageshack.us/img14/4515/dsc00147bh.jpg
Główka:
http://img7.imageshack.us/img7/5140/dsc00148pd.jpg
Struny stare jak świat, ta gitara chyba pamięta czasy PRLu. I nie strzeliła mi ani razu. Da się? Da się.
@up
Może wiać. Mam to gdzieś, przez rok mogłem na niej trenować i grać i wcale się nie zniechęciłem. To była odpowiedź na dyskusję pt ,,czy można ćwiczyć na gitarze za 50 zł" . Moja odp - tak.
Moim zdaniem to jest bardzo stara gitara i po prostu była dobrze zrobiona. Kiedyś 50 zł to było dużo :D
Dzisiaj już takiej nie znajdziesz w sklepie, chyba że od kogoś kupisz za bardzo bardzo tanio bo się komuś nie będzie chciało szukać kupca.
Co to za efekt/y w 8:31? Będę wdzięczny za odpowiedź :)
http://www.youtube.com/watch?v=wNp95D4MFWM
O który efekt konkretnie Ci chodzi?
To niekonieczine musi być efekt...gitara na przesterze ściszona lekko ma takie brzmienie.
Może to też być jakiś psychodelic efekt ukręcony na multiefekcie
Jakiś flanger połączony z lekkim przesterem.
Różne są opcje - w sumie to dosyć znany zespół, może gdzieś znajdziesz na internecie ich instrumentarium.