dawać tą harmonijkę!
btw kto grał pierwszy?
Wersja do druku
dawać tą harmonijkę!
btw kto grał pierwszy?
Bo akurat mi Delka solo najmniej się podobało, za szybkie i brak frazowania, jak to się mówi, wpada jednym uchem, wypada drugim, brak motywu itp, ale nie będę krytykował bo sam bym za dobrze nie zagrał, nie przepadam za bluesem.
Kumpel chce sobie za jakiś czas kupić pierwszego elektryka i w w tym pułapie cenowym wybrał sobie dwie:
http://guitarcenter.pl/catalog/gitar...phone-g-310-eb
http://guitarcenter.pl/catalog/gitar...ne/dean-vx-cbk
Gitarę wybiera raczej do ostrzejszego grania. O ile to wiem to ten model Epi cieszy się dobrymi opiniami ale bardzo dużo ludzi go ma. Bardzo dużo od niego zaczyna. Dean też wydaje się dobrą firmą ale ta przecena? I taki format tej gitary trochę mnie dziwi. Gitary z tej klasy kosztują właśnie coś takiego z czego ta gitara została przeceniona. Deana nigdy w mocniejszych brzmieniach nie miałem okazji usłyszeć. Poradzicie coś?
V-ka nie wygodna, trzeba grać na stojąco, jeśli mu to przeszkadza to odpada. W tej cenie do ostrzejszego grania:
Dean Vendetta
Cort Katana
Cort X6
Schecter OMEN
Epi nie jest zły, ale raczej nie do bardzo ciężkiego grania, poza tym w tej cenie jest coś lepszego od epi, ale gdyby kupił epi to źle też nie wybrał, tylko mógł lepiej wybrać.
Te modele co podałem są do cięższego grania raczej, na epi szatana nie będzie.
Dean > Epiphone w tym samym pułapie cenowym.
W ogóle epiphone to jakieś nieporozumienie ; d
Szczerze polecę http://guitarcenter.pl/catalog/gitar...detta-10-black
Tańsza o 60 zł a jakby wyższy model imo. Korpus mahoń a nie lipa. Klucze co prawda diecast a nie grover no ale się przeżyje.
Down@
W sumie masz rację ; d
jak bedziecie cos jamowac, to ja sie zapisuje ;d
wlasnie wrocilem z bluesa nad bobrem, dwa slowa - bylo zajebiscie ;d
http://img341.imageshack.us/gal.php?g=omgt.jpg
Dostałem dzisiaj od znajomego tego LP'a, może mi ktoś powiedzieć o tym modelu?
Kopia Gibsona?
http://www.gitara-online.pl/viewtopi...3%B3bki+gibson
Jak ktoś mieszka w łódzkim i ma czas oraz chęci 3 września to może wpaść na grubszy koncercik w Sieradzu, jakiś koleś zebrał Sieradzką Scenę Rockową i organizuje koncert na amfiteatrze.
Zagrają:
-Abderyta
-Dziendobry
-Hasgone ( http://www.myspace.com/hasgone )
-Mentally Blind ( http://myspace.com/mentallyblindpl )
-Nameless
-Ovo ( http://www.myspace.com/ovorock )
-Pigulka ( http://www.myspace.com/pigulka )
Prawdopodobnie też w takiej kolejności, jakby ktoś chciał więcej infosów to walić na PW
Nie, nie jest to kopia.. wszystko jest zgodne z... oryginałem xD
up
gibson lp studio - nówka kolo 3k chyba chodzi.
Ponawiam moje pytanie na temat tego multiefektu ;>
Ty to chcesz kupić dla przesteru, czy dupereli pokroju perki/tunera?
Zamiast multi to ja bym polecał konkretną kostkę, coś od bossa chociażby.
No i z pewnością będzie lepszy przester, ten w cube bossa jest mdły.
Wydaje mi się po prostu, że ma o wiele więcej możliwości niż piec, którego obecnie posiadam. Brakuje mi też footswitcha, a ponoć do rolanda są dosyć drogie ;>
Bardzo mi się podoba na przykład te brzmienie - koleś używa tam właśnie tego multiefektu. Poza tym liczyłbym na wypowiedź kogoś obeznanego w tym sprzęcie, by mógł mi przedstawić jego możliwości ;)
ma szerokie możliwości, ale to jest dobre aby sie rozeznać w róznych efektach bo jakoś powalająco to nie brzmi. Fajne jest to, że możesz nagrywać przez USB i wtedy masz mocny sygnał bez szumów itd. Mi się po 2 latach potencjometry skopały i by trzeba je dać do wymiany. Podobno to jedyny minus tego sprzętu własnie. Polecam jak najbadziej na początek, bo później to już tylko kostki.
Bierzesz odpowiedni kabel (najczesciej to sa takie kwadratowe z jednej strony, usb z drugiej), podpinasz efekt do komputera, instalujesz sterownik, wlaczasz Audacity, Edycja->Opcje, jako urzadzenie wejsciowe wybierasz multiefekt, profit.
@down
Sprobuj zmniejszyc glosnosc wyjsciowa w multi.
@edit
Ewentualnie uzywaj efektu zmniejszania w audacity.
Witam wszystkich.
Posiadam gitare klasyczna, ale bardzo bym chcial kupic tez elektryka.
Moja pytanie to czy lepiej nauczyc sie paru piosenek, akordow i ogolnie troche gry na klasyku, czy odrazu kupic elektryka i to na nim sie uczyc?
Mysle ze lepiej sie troszke nauczyc na klasyku a potem jakis dobry elektryk jak kasy dozbieram, ale co wy profesjonalisci myslicie, bedzie duza roznica w przejsciu z kl.. na ele..? Gralem na elektryku pare dni temu ale ze umiem cale gowno teraz to nie widze roznicy (oczywiscie w graniu, nie w dzwieku i strunach).
No i czy taki elektryk byl by dobry na poczatek?
http://www.spectrummusic.co.uk/itemdetail.php?i=845
Proponuje nadal grać na klasyku. Jakoś zawsze mnie przeraża wizja kogoś kto nie potrafi nic grać a ma elektryka..
Elektryka kup po pół roku. Wtedy już spokojnie zagrasz coś w stylu Master Of Puppets, będziesz czuć wiosło i mieć z tego przyjemność :D
OK dzieki za rady, wiec pewnie tak zrobie.
jeszcze powiedzcie co sadzicie o tej gitarze i ogolnie tej firmie? Bo slyszalem ze dzwiek dobry, a wyglad tez mi sie podoba. Jeszcze na zywo bede ogladac bo ten sklep jest 5 min ode mnie ;]
a co ty chciałeś kupić wiosło bez macanka? ojojojoj wioso trzeba omacac, chyba ze jestesmy pewni zakupu, wtedy bierzemy w ciemno : )
co do vintydży, to swego czasu był niezły bum na tym forum na nim, i większość sobie chwaliła, ale nie wiem czy ktoś miał akurat TEN model...
Uczę się od stycznia i gram prawie bezproblemowo całe MoP bez 2 solówki..
Mogę czuć się wyróżniony?
http://www.youtube.com/watch?v=_z-hEyVQDRA#t=0m23s
ja gram ponad rok i nie potrafie tego riffu za chuj tak szybo zagrac ;d w ogóle coś mi prawa ręka źle chodzi
To nie nauczyłeś się alternatywnie kostkować na różnych strunach? O_O
Witam xd wczoraj rozpoczelo sie moje drugie w zyciu podejscie do gitary, nigdy na zadne lekcje nie chodzilem itd, poprostu pozyczylem wczoraj od kuzyna gitare no i probuje grac. Lapanie akordow o dziwo przychodzi mi raczej z latwoscia. Przechodzenie miedzy nimi tez wiekszych problemow mi nie sprawia. Na poczatek jako cel obralem sobie polecany dla poczatkujacych "Hey - Teksanski". Akordy spoko, tylko bije inaczej niz ludzie pisza i wydaje mi sie ze bije dobrze :d tj
D-\/ \/ /\
G- \/ \/ /\
A- i tu mam problem, czy cztery razy \/ czy cztery razy /\ xd ani to ani to mi dobrze nie brzmi
graj to tak samo jak reszte. Tylko pomiędzy akordami postaraj się uderzac raz puste struny.
Hetfield z Kirkiem grali to na różne sposoby, np studio ver nagrywali kostkując naturalnie, a na live alternatywnie. No i tam intro grali od 12 progu, nie od 7.
Witam, mam taki dziwny problem. Gram ok 8 miesięcy na gitarze akustycznej, orientuje się gdzie są jakie dźwięki, znam podstawowe akordy itp. Barrowe chwytam wolniej od normalnych, jednak dużego problemu nie ma, (chyba ze chodzi o płynność podczas gry z podkładem, to czasem nie zdążę). Nauczyłem się stairway to heaven prawie całe, początek nothing else matter, jolka jolka. Zacząłem się uczyć fur Elise Bethovena, ale przychodzi mi to o wiele wolniej od poprzednich tytułów. Chciałbym się nauczyć grać właśnie kawałki typu fur Elise czy The Palm of Small Hand z Clannada, którego pokazała się aranżacja gitarowa. Nie wiem co ma na to wpływ, ale wiem, że po prostu za słabo gram, by nauczyć się czegoś takiego, a nie mam pomysłu, co dalej robić, by potem łatwiej przychodziły kawałki klasyczne. Codziennie ćwiczę zjazd po gryfie z metronomem na 250 bmp, (to co się palce po kolei przykłada i zjeżdża na dół i tak cały gryf), mam narysowane 95 akordów, które codziennie gram. Orientuję się na czym polega skala, jednak jeżeli chodzi o rozmieszczenie dźwięków, to głównie grałem jońską w tonacji C, więc z resztą byłby problem. Więc co mam dalej ćwiczyć, by łatwiej przychodziły kawałki klasyczne?
Edit:
Właśnie, dla jasności, fur elise nadal ćwiczę, bo wiem ze się nauczę, ale to The Palm of Small Hand wątpię by mi się udało, więc sobie odpuszczę, póki nie dopakuję paluchów.
jakies piosenki dla chlopaczka ogarniajacego atwe? najlepiej tez cos w stylu soadu.
dziekuje
Aerials, tylko musisz basową E do D przestroić
Caly riff jest grany down pickiem, zeby nadac brzmienia :D. Utwor swietny to trenowania staminy prawej lapy. Albumowy Master jest grany jeszcze w miare wolno, gorzej z coverowaniem wersji live, np
http://www.youtube.com/watch?v=0eSe-QgO9A8
Anyway, kto kostkuje Mastera w obie strony, to ciota :D
To jestem ciotą? ; /
Jak zagrać figurę 2 w Masterze btw? Normalnie nie jestem w stanie wyrobić ; d..
@Edit
Ahahahahah
Ano zaraz chlopaki, jak wy sobie jednostronnie kostkujecie wszystkie riffy, to ja sie nie dziwie ze potraficie mastera. Problem wt ym ze ja mam slabe lapy i ogolnie mnie pozniej napierdala. Dlatego ucze sie kostkowania alternative na roznych strunach ;)