Zdecydowanie kupic elektryka.
Wersja do druku
Zdecydowanie kupic elektryka.
Z własnego doświadczenia wiem, że elektryk za 300 zł podłączony do komputera zabrzmi lepiej niż klasyk/akustyk z przystawką podłączony do efektu bossa i pieca marshalla. Aboroth dobrze mówi ;)
@down
Nie mówimy tu chyba o przetworniku za 300$ ;d A tobie sie tylko wydaje, że to solo gra on na akustyku, a przy oddalaniu kamery widać na dole gościa z elektrykiem ;)
@up
wyjątkiem jest brzmienie gitary z solo Nothing Else Matters Metallici z S&M :d
http://www.youtube.com/watch?v=erPnyi90cIc
6:28
:P
@up
Tylko, ze na sama taka gitare musialbys pracowac kilka miesiecy. Nie porownuj wiec jej do zwyklego pudla z przetwornikiem. : |
Siemka! Mam do Was takie małe pytanko. Mianowicie, chodzi mi o mini wzmacniacze gitarowe. Na wakacje wybieram się na dwa obozy i chciałbym zabrać ze sobą gitarę, jednak mój marshall jest całkiem spory i waży ponad 7kg, dlatego nie da raczej rady dorzucić go do i tak olbrzymiej sterty ubrań. Zastanawiam się nad kupnem takiego mini pieca. Wiem, że to najpewniej brzmi tragicznie, ale moja gitara to strat od soundera, więc i tak, i tak brzmi beznadziejnie :D Może ktoś z Was grał na takich malutkich wzmacniaczach i umie coś o nich powiedzieć? Jakie opłaca się kupić? A może znalazłby się jakiś niewielki normalny piec w cenie do 150zł, tylko, że wart swojej ceny? Umiecie coś na ten temat powiedzieć?
Na youtube mozesz sobie zobaczyc probki dzwieku takich wzmacnaiczy. Imo to strata kasy takie gownienka :)
Swoj domowej roboty piec opyliłem i szukam jakiegos w miare taniego, ale tez w miare dobrego do pogrywania sobie na elektryku. Wieksza czesc kasy chce przeznaczyc na akustyka, ale to raczej za spory okres czasu, a nie chce zeby sie druga gitara marnowała, więc przydalby mi sie jakis piec + kostka. zastanawiam się nad
Orange Crush 15 + BOSS DS-1.
Chodzi mi o to, żeby piec na czystym kanale grał czysto i przyjemnie, bez szumów a w połączeniu z efektem dawał dobry przester w kierunku rocka/metalu, ale nie jakiegoś trash'a czy innych mocnych badziewów ; )
Ewentualnie prosze o jakies inne zestawy, tak zeby w sumie nie przekroczyly 700 zł.
Pozdrawiam.
Orange Crush 15 = win
http://www.youtube.com/watch?v=kvDkADn2Y9I
K, wiec co do piecyka jestem przekonany. Nie spodziewalem sie, ze cos co tak wyglada moze grac aż tak dobrze ;d A kosteczka? Co do bossa jestem w 90% pewny, ale jeszcze nie miałem do czynienia i wole sie zapytac zeby nie wdepnac w jakies gowno ;s
Mam ds1 w domu = WIN znaczy sie wiesz, dla mnie to jest bardzo masywny win, bo kupilem za 90 zl ;d a jak patrze na jego aktualne ceny to, kurde drogie gowno, drogie, ale bardzo przyjemne w obyciu, jesli Cie stac to polecam.
@Astinus
Ja swojego czasu, gdy mialem problemy z domownikami na temat zbyt glosnego grania, kupilem sobie VOX amplug metal. Niby fajnie miec highgain, podlaczyc do sluchawek i jazda. Przez to zarwalem kilka nocek. Jednak mimo wszystko odradzam. Wejscie jack-nie da sie ustabilizowac, po jakims czasie zaczyna sie ruszac, caly sprzet gdy sie gra palmmutingiem, gdy tylko raz sie walnie, slychac straszne pierdzenie.
Nie mozesz pograc tam na samej desce?
Ożesz kurwa! O_O! Małe, pomarańczowe, fikuśne cudo :D! Przester troszkę słaby, ale za to clean nieziemski ;) To jest ten wzmacniacz http://guitarcenter.pl/catalog/gitar...e/orange-cr15r ? ;) (Btw. reverb sprężynowy we wzmaku za 400 zł O_.)
@up
Myślę, że nie chodzi mu o wzmacniacze słuchawkowe tylko coś w stylu http://guitarcenter.pl/catalog/gitar.../marshall-ms-4
W piecyku za ta cene watpie zebys znalazl lepszy przester, a jak dziada dopalisz Ds1 = uber win i tak to jest ten Orange ;d
Orange FTW, pozatym o tym malym cudzie juz drugi raz tu pisze :P
mam gitare akustyczna echo1300, dobra jest? Umiem juz house of risign sun
Ta Rob Chappers wprost wymiata, zajebisty koles. Kocham kawalek z 4:50 w tym filmiku. Gdybym mial kupic sobie maly piecyk do domu, to bym wzial bankowo tego Orange :D. Nie zapominajmy, ze Rob gra na ESP(chyba), wiec przester nie bedzie tak samo zajebisty.
Potrzebna mi Wasza pomoc :) Umiecie stwierdzić czy ta gitara to oryginalny mayones, czy zwykła podróbka?
http://www.allegro.pl/item605122220_...robka_mp3.html
No bo jeżeli to oryginalny mayones, to to cudeńko kosztuje 500zł... Bralibyście?
Wygląda na oryginał (ale może to być też podróbka)... nie kupiłbym tego tak czy siak, interesują mnie gitary ze stałymi mostkami.
Witam, jestem total newbie jeżeli chodzi o gitary i inne instrumenty ale chciałbym zacząć zaczynąć może :D. Jak bym grał to albo na gitarze albo na banjo i z tąd moje pytanie na czym gra się prościej?? Gitara czy banjo?
Moim zdaniem to taki sam poziom trudności , tylko gitara jest po prostu popularniejsza niż banjo ;]Cytuj:
Struny (4-9) rozpięte są wzdłuż gryfu z progami, przy czym jedna z nich - krótsza - przeznaczona jest do gry kciukiem, natomiast na pozostałych czterech gra się prosty akompaniament.
Ponadto sądzę, że na gitarę łatwiej będzie znaleźć Ci nauczyciela, osprzęt i pomoc w necie. Więc warto zacząć od gitary.
Zawsze możesz sobie przełożyć struny od banjo do gitary elektrycznej, jak to uczynił niegdyś Iommi ;ddddddd
Pozdrawiam
Killavus
Jestem posiadaczem Yamahy RBX170, basik taki. Kupiłem za 900zł nówke w sklepie nie dawno, teraz kosztuje już 1200zł ; D Fartnęło mi się.
Jakoś ostatnio nie mam chęci do gry, ale opanowałem w 100% palcowanie, klang itp.
Kocham Green Day, Billy Talent, ogólnie made punk, not emo : DDD
@up
Czemu nie grasz kostka? Nie byloby latwiej? Nie znam sie na basach, wiec pytam.
Green Day ma bardzo latwe piosenki. Na bas to widzialem, ze Longview fajnie sie gra.
Na basie zazwyczaj gra się palcami. Kostkowanie dobre jest na początku, gdy palcowanie jeszcze nie jest dopracowane.
Yamaha dobra rzecz. Ja swoją RGX121z kupiłem za 799 a teraz stoi po 1100 =P
Tyle że granie kostką daje strasznie metaliczny dźwięk, zazwyczaj używa się kostki do czegoś a'la trash/heavy metal etc. Dla porównania weźcie sobie bas z Metallicy za Cliffa a za Jason'a. Różnica, nie? (Np. porównajcie King Nothing z Orionem, chodzi mi o brzmienie basu)
Palcowanie, klang w 100%? Eee..? Wyjaśnij szerzej o co Ci chodzi, bo trochę powątpiewam żebyś umiał każdą techniką zagrać wszystko :)
Bry. Teraz w sprawie strun ^^ Nie zamierzam już więcej eksperymentować z naciągiem, ale szukam odpowiedniego "modelu" do gitary. Kiedys zalozylem za grube o słabym naciągu i nie dosc, że grało się tragicznie, to basowa E darła przy mocniejszym uderzeniu o któryś próg. Więc szukam teraz strun dobrych, cienkich, o mocnym naciągu i dość miękiej/ciepłej, nie-szklistej barwie. Ofc mam teraz wydatki typu piec, kostka, może kaczka itp więc wole nie przesadzać z ceną, ale do 5 dych powinno być ok, elixiry za 60-70zł odpadają. Any ideas? : )
PS. Na wszelki wypadek - menzura 25.5.
Dean Markley Blue Steel - jasne brzmienie dosc cieple, miekkie, wytrzymale, jedyny minus szybko widac na nich zabrudzenia i nie pomagaja tutaj zadne GHS, no chyba, ze tylko mi w trakcie grania tak poci reka z gruboscia, no coz zalezy jak dlugo grasz i jak bardzo masz silne palce, ale mysle, ze 10-56 powinno byc w sam raz, a jak masz gitare tansza i boisz sie o ustawienie menzury mozesz wziasc 10-46, 9-46 tez bedzie okej.
Czesc wszystkim. :)
Ostatnio zauwazylem u siebie taki nawyk, ze zawijam kciuk na gryfie. Czy to cos bardzo zlego? Powinienem nad tym pracowac? Ktos z Was tak robi? :P Z gory dzieki za odpowiedz.
Pozdrawiam,
Fender.
Nie gram kostką, gra palcami daje o wiele większą satysfakcje bo jest o wiele trudniejsze niż kostka.
Tak, wiem piosenki Green Daya są łatwe, ale gram też Metallice, Rhcp i takie tam.
Z resztą kostki się gubią, non stop : D
Kostki są po to, żeby się gubić - matki są po to, żeby je znajdywać.
Cała prawda : )
@up
Kiedyś też tak miałem i mi przeszło. Mój kumpel robi tak cały czas, już chyba od roku i jakoś nic się nie dzieje.
Jeśli cię nic nie boli, nie męczy Ci się ten palec, to graj tak dalej. : )
#Fender
czasami kciuk ci się zawinie na gryf ;p no i przy niektórych akordach się przydaje np w refrenie can't stop rhcp ;]
#up
Jeżeli gubisz kostki to kup sobie pick holder ;p
#down
;p ja swoją kostkę zakładam za struny a pick holdera używam jako trzymadełko na różnego rodzaju duperele ;] małe kalendarzyki itp . Na gitarę w życiu bym go nie przykleił psuje jej wygląd ;p
Zgubiłem już 2 pickholdery ; ddd
A nie chce do gitary przyklejać, bo to wygląda jak "czekoladka przyklejona do gówna".
Z tego co widziałem to wielu pr0sów taki nawyk też ma, a więc to nic złego raczej (:P). Chyba gorzej by było gdybyś kciukiem trzymał progi.
Ja np. kiedy byłem total noobem zagrzałem się że na początku nauczę się Can't Stop'a slapem (którego w ogóle nie umiałem). I właśnie głównego motywu nauczyłem się grać z pomocą kciuka (Na strunie A 7 próg, potem 7 na G i 9 na tej samej), jakoś tak mi wygodniej było. Po pewnym czasie (roku grania?) oduczyłem się tego kciuka, i gram normalnie. Dziwne było to, że wszelkie inne piosenki grałem normalnie, a tego nieszczęśliwca dotrzymywałem kciukiem. Także z czasem oduczamy się takich nawyków, jeśli są One złe :P
Jak dla mnie granie kostką na basie jest bezczeszczeniem tego pięknego brzmienia. Owszem, hardcore'owcy niech sobie grają, ale np. jak w jakimś rockowym zespole słyszę bas kostkowany, to mnie krew zalewa... I jeszcze jak się dowiem że ktoś gra na jakimś MM Stingray'u kostką... Brrr! Ogólnie jestem zwolennikiem palcowania :)
Może być też sekcją rytmiczną, a być palcowany (np. Rob z Mety) :)
#down
Nie ma co porównywać Pilicha do Flea, obydwaj grają w zupełnie innych stylach muzycznych.
Mam dokładnie takie samo podejście, kostka jest dla lamerów którym nie chce się uczyć palcowania ani klangu. Ale oczywiście niektóre utwory TRZEBA grać kostką ponieważ po prostu tak je autorzy stworzyli i one nie brzmią gdy się palcuje. Przykładowo: The Offspring - Can't Repeat.
youtube.com/watch?v=lffh968FDJw
To się nazywa solówka, mistrz. Jak dla mnie, Flea w porównaniu do Pilichowskiego, to Flea jest gorszy.
Najlepiej i tak brzmi slapowany kontrabas! Hail Psychobilly! =]
Typowe przy prostych akordach. Gorzej jak zawijasz przy barowcach :P
W sumie to też zależy, czy bas ma być jedynie sekcją rytmiczną (czyt. wypełnieniem dolnego pasma) czy ma mieć bardziej hm... solowe partie jak np. w ska-core.
to jak porównanie drzewa do samochodu (nie grają tego samego, to jak chcesz porównywać[?]) ;o, swoja droga śmieszną masz składnie zdania ;dCytuj:
Espire napisał
Zawijanie kciuka jest dosc powszechnym zjawiskiem, szczegolnie przy grze solowej i w bluesie, przy zwyklych akordach na pozycjach otwartych pomaga przy np tlumieniu E6 co przy niektorych akordach pozwala na bardziej zamaszysta i ekspresyjna gre.
Najprostsze trzy przyklady osob ktore lapaly progi kciukiemCytuj:
Chyba gorzej by było gdybyś kciukiem trzymał progi.
Jimi Hendrix
Stevie Ray Vaughan
John Frusciante
Oczywiscie pozostala dwojka sciagnala to od jimiego ;p Trzymanie prymy akordu kciukiem pozwalalo na granie akordow barowych bez poprzeczki i zwalaniajac maly palec, dzieki ktoremu moznabylo wycudowac wiele roznych rzeczy, przyklad ? Little wing.
Słuchajcie, problem mały mam. Gram na gitarze od około 1,5 miesiąca. Prywatnego nauczyciela będe miał za min. 2 miesiące, a nie wiem zbytnio co trenować. Umiem podstawowe chwyty, męcze w tej chwili F-dura. Co mógłbym grać? Umiem house of rising sun i takie sobie mało znane melodyjki.
Jest super, Czarny chleb i czarna kawa (lawl, może za łatwe ;s), Jabol Punk wersja z Akustycznie na XXX-lecie, Rozkaz (też ksu), Hurt w wykonaniu Johnnego Casha, Where did you sleep last night w wykonaniu Nirvany. A jeśli nie chodzi o granie samymi akordami to mozesz sie troche np. Metallici pouczyc. Mają troche dobrych prostych riffow w sam raz do nauki ; )
Mam pytanie. Jaki model gitary elektrycznej najlepiej nadaje sie do grania metalu, grunge'u i rocka alternatywnego??
Ibanez , ESP , Washburn , Dean ;p chyba najczęściej spotykane gitary w tego typu muzyce ;]
Moglibyście podać pare prostych metalowych, rockowych albo grunge'owych kawałków do zagrania na gitarze. Gram dopiero 6 miesięcy wiec nie mam zbyt duzych umiejetności. Nothing else matters znam jakby co xp
Do uczenia używam zazwyczaj Guitar Pro, gdzie jak wiemy jedna linijka nut jest do jednej linijki zwykłych tabów... a że nut nie używam w ogóle to trace 50% miejsca na wydrukowanej kartce ... to deprymujące ;(
Jest jakis sposób żeby usunąć nuty, a zostawic jedynie taby + przypisy (takie napisy nad zapisem nutowym xd)? Pomogłoby mi to w nauce niezmiernie.
Nauka czytania z nut, bardziej Ci pomoze.
Green Day - American Idiot
Green Day - Basket Case
Green Day - Holiday
Green Day - Wake me up when September ends
The Offspring - Want You Bad
The Offspring - Pretty Fly
Nirvana - Come As You Are
Nirvana - Smells Like Teen Spirit
Green Day - Minority
The Offspring - Self Esteem
Słucham Punk Rocka, więc tylko to mogę Ci polecić.
Modele Gibsona: Les Paul, SG, Flying V
Pytanie o modele, nie firmy :P
Volbeat - I Only Wanna Be With You
Dropkick Murphy's - Never Alone
Marylin Manson - Sweet Dreams
Napalm Death - When All Is Said And Done
Lynyrd Skynyrd - Sweet Home Alabama
Proponuję nauczyć się czytania z nut a potem drukować je bez tabów:P
Później będzie ci o wiele łatwiej jeśli np. będziesz chciał coś zapisać i pokazać innym lub zwyczajnie zaaranżować jakiś utwór z innego instrumentu.