Sprawdź Childisha Gambino, zaczynając od 'Camp'. A$AP'a lubisz, c'nie? School Boy Q powinien Ci podejść. Hmm... Kendricka Lamara będę polecał do usranej śmierci. Section.80 i G.O.O.D. Kid mad City. J. Cola Warm-up i Sideline Story. W chwili obecnej mam nostagliczne jaranko starym Westem, no to Late Registration i College Dropout. Slaughterhouse 'Slaughterhouse' i 'Welcome to our house', solówka Royca 'Success Is Certain' i starszą 'Death is certian'. Hopsin 'Raw'. Sean Price' Mic Tyson', a idąc za ciosem 'Random Axe i Heltah Skeltah, osobiście album 'D.I.R.T.'. No to jeszcze idąc za większym ciosem 'Casualties of War 'The Chosen Few' Boot Camp Clik. Tyler 'Bastard' i 'Goblin'. Jeszcze z takich odskokowych od normy 'The Uprising' Foreign Beggars. Powinno wystarczyć na chwilkę dłuższą. : D
Zakładki