Kashi Lee napisał
Lil Wayne (Carter III, chociaż jedynka była lepsza) wdg. mnie wydarzenie minionego roku, jeżeli chodzi o rap. Kanye West niby też wydał dobrą płytę, ale raczej 808s. and heartbreak nie można nazwać rapem. T.I Paper Trial? Też dobra płyta, south side bitches!
Eminem zapowiadał, że w tym roku coś na pewno wyda, ciekawe, czy dotrzyma słowa ; >>.
Jeżeli chodzi o rozmowy ogólne, to co powiecie o Dr. Dre?
Dobry raper, wybił wielu raperów, a sam się nigdy nie wybił, no cóż, jak dla mnie bardziej spełniony w roli producenta .
#up
Akon zawsze był sprzedajnym czarnuchem. Cisnął się do wszystkich teledysków, reklam etc. Sam pamiętam, jak MTV wkręciło go w reklamę japońskiego sprzętu przenośnego DVD. Podczas tej reklamy Akon mówił "Jestem debilem", "sprzedałem się" etc. po japońsku ; D.
Kashi Lee napisał
#up
Właśnie, że T.I, to jest flow operator
#up
Dre? zrobił karierę na skalę jednego kontynentu, a pytając się przypadkowej młodzieży na ulicy o Dre, to wątpię, że dużo osób wiedziałoby kto to jest. Ofc. A wybił takiego Eminema i Snoop Dogga, których co drugi rozpozna. Btw. Lil Wayne is The best rapper, Alive ; D
No faktycznie, czytane cytaty dużo nie znaczą.
Poza tym w pewnym regulaminie forumowym jest napisane, że dyskusje w tematach o stylach muzycznych etc. mają być prowadzone na jakimś przynajmniej poziomie.
weź się ogarnij, pieprzysz takie bzdury, że wraca mi poranna jajecznica. Dre się nie wybił?
1992 The Chronic
* Released: December 15, 1992
* Label: Death Row
3x Platinum
1999 2001
* Released: November 16, 1999
* Label: Aftermath Ent.
6x Platinum
nie no w zasadzie to 6 krotna platynowa dla jednej płyty to nic specjalnego. Nie wspomne już o kompilacjach ani płytach wydanych jako producent. To był jest i przez najbliższy czas będzie najbardziej znany raper, pewnie po 2pacu (a to dlatego, że 2pac umarł, a dre nie)
DaX napisał
Więc game nie ma flow ? Aha.
Może jest przeciętny lirycznie, namedroppuje, ale że nie ma flow ?
Dre + Snoop= dwaj najbardziej przecenieni raperzy w historii.
flow game ma niezły.. ale ja wolę jeśli ktoś flow popiera dobrą liryką, a raczej lirykę flowem, bo nagrać piosenkę z naprawdę byle jakim tekstem i nazywać flowem wchodzenie w rymy w owym tekście
(rymy typu
impala
o (mieszane z e i y))
Kashi Lee napisał
#up
Możliwe... Ja mówię, jak to wygląda moimi oczami. Po prostu Dr. Dre wylansował Eminema, który jest bardziej znany od niego, więcej ma nagród i w ogóle zarabia większe pieniądze. Anakin przerósł Obiego .
eminem to śmierdziel, nie lubię go. sprzedał zajebiście dużo, ale to go nie czyni dobrym raperem, tak samo jak wayna. Bo jeśli ich płyty kupi nawet 30 milionów 'hiphopowych elo dziewczyn' to nie znaczy, że dobrze nagrywają. prawda jest taka, że po prostu obaj są/byli lansowani w mtv/vivie.
co do lupe fiasco - naprawdę, ale to naprawdę go nie lubie.
T.I? dobry na imprezy, ale takich piosenek, co mógłbym na słuchawkach słuchać to ma z 5-6. Czasem ma śmieszne teksty, ale tylko jeśli śpiewa o tym jaki jest bogaty - wtedy nawet technicznie piosenki są znośne. Paper trail było raczej słabe, dobry nr tam to dla mnie tylko Every Chance I Get
Co do akona - na jego temat już się kiedyś wypowiadałem , miał naprawdę dobrą pierwszą płytę, Fiesta Riddim, z 2003 roku, później Trouble było jeszcze takie w kit, a następne to po prostu nie był rap.
co sądzicie o Immortal Technique? Jak dla mnie ma rymy niezłe ale czasem niedołężny trochę flow, a jego teksty trochę za bardzo lecą mi komuną. Niektórzy cenią go za to, że tak bardzo niby się zna na polityce- dla mnie ma o niej dosyć kiepski pojęcie.
Zakładki