Lubię sobie posłuchać, aczkolwiek póki co mam mało nutek - ok 500. Czekam na nutki od kumpla - 36gb nutek, w tym 26gb czarnuchów. Na pierwszych miejscach stawiam: Run DMC, Snoop, Fort Minor, DMX, NWA.
Wersja do druku
Lubię sobie posłuchać, aczkolwiek póki co mam mało nutek - ok 500. Czekam na nutki od kumpla - 36gb nutek, w tym 26gb czarnuchów. Na pierwszych miejscach stawiam: Run DMC, Snoop, Fort Minor, DMX, NWA.
To ci powiem, ze masz calkiem przyzwoite te swoje 'pierwsze miejsca'. No, moze Fort Minor bym wywalil. To takie gwiazdy jednego utworu.
Co sadzicie na temat beefu Biggie vs Pac ? Imo wygral Pac.
Biggie za bardzo sie silił, zeby byc w beefie ta 'dojrzalsza' osoba. Pac zjebal go jak psa i wygral beef. Proste...jak ja :D.
fort minor ssa, beef wygral 2pac.
co sądzicie o nowie plycoie the Game, Lax? na doctor's advocate pare kawałków było fajnych (da shit, lookin at you i cośtam jeszcze) a z tej naprawde podoba mi sie Dope Boys z Travisem Barkerem
no i co sądzicie o porównywaniu Game do 50 centa? imo to znacznie lepszy raper, może nie jest jakiś świetny, ale jak na pokolenie mlod komercyjnych raperow to prezentuje sie calkiem niezle (na tle takiego fortu minor, lil wayna czy innych g-unitów)
@ down
1. soulja
2. tony yayo
3. p diddy
4. jay z
5 50 cent
6. lil wayne
7. bow wow
i nie cierpie kazdego kolejnego rapera, ktory bedzie nagrywal komerche z dziewczynami, jak busta rhymes z kate deluna
Plyta Game'a - chujowa, jak on sam.
A porownanie Game - Cent... wole ogluchnac niz ich sluchac.
Moze ktos zrobi topke znienawidzonych (przez siebie) raperow :D ? Ja moge wrzucic swoje top 10 :D.
1. Lil Wayne (SIEKIERA PLX)
2. 50
3. Soulja Boy
4. Jay Z
5. Game
6. Akon (w sumie to nie raper :D)
7. Bow Wow
8. Pharrell Wiliams
9. Lupe Fiasco
10. Kanye West
@up
Co ty chcesz od Busty ? Zajebisty raper. A to, ze w dzisiejszych czasach nagrywa takie shity to normalka.
Game'a lubie za to, że jedzie z Young Buckiem po całym G-unicie, LAX spierdolił, Money, My life, Dope boyz jest dobre, reszta - wyjebać. 50 cent też równie chujowo nagrał TOS'a, no i go nie lubię, kasa kasa, kawałek o panienkach, kasa kasa, shit i tak ciągle. Bow wow - nie wiem, nie słucham, ale imo kolejny wypromowany w jakimś programie, lil wayne, mały dzikus, soulja też nie lubie (JUUUUUUUUUUUUUUUUUU + kretyński taniec), Jay-z'a nie uznaję za rapera sry ;'d, tak samo Akon, reszty nie znam.
1.G-unit (G-unot ;o)
2.Lil Wayne
3.Jay-z
Soulja boy (JUUU, ale jak travis zagrał to ok - http://www.youtube.com/watch?v=RKQgDY0pZ68 )
Reszty nie pamiętam, nawet sobie głowy nimi nie zawracam.
G-unit tylko o kasie i o dziwkach by pierdolili ;/
Nie lubię raperów którzy mówią , że nimi są
Akon
P.diddy
jay-z
50cent(ile można pierdolić o dziwkach ?)
Mam do was pytanie. Jezeli mielibyscie juz wybierac 'strone' ktorej sluchacie, to bylby to wschod czy zachod (ew. mid-west i dirty south :D) ?
Prosze nie pisac czegos w stylu:Ja wole east. Po prostu jest tam swoisty klimat, ktorego nie ma na zachodzie.Cytuj:
WEST, BO MAJOM FAJNY ZNACZEK !
@down
O taka odpowiedz mi chodzilo ; ).
A JA WEST BO MAJA FAJNY ZNACZEK
po prostu gdy zaczynalem sluchac rapu (5-6 lat temu)byly to pierwsze de la soule, tribe called questy i inne truskulowe gowna. Gdy uslyszalem tupaka (kozacki dzi fank no nie?) i mc eihta i innych gangsterow zajaralem sie westem i bay'em i tak jest do dzisiaj :*
Hmm z Amerykańskiego preferuje to Kanye West, Lil Wayne, 50 Cent, DMX
ja słucham:
east:
wu-tang, nas, last emperor, smiff 'n' wessun, gangstarr, r.a. the rugged man, jedi mind tricks, bone thugs, d12, royce da 5'9'' (detroit pod east podchodzi?)
west:
2pac, dre, snoop, ras-kass, x, nate dogg, warren g, WC
mid-west:
tech n9ne
dirty south:
tylko t.i. słucham
podsumowując:
jeśli mam ochote na komercyjke, g-funki, taki bity jak xxplosive/still dre, w większości teksty o pozytywnych stronach życia raperów i o ich karierze - posłucham west
A jeśli chcę dobrego undergroundu, bitów takich jak w t.o.d.a.y. czy throwback royca, albo mass appeal dja premiere - posłucham eastu.
oczywiście generalizuję i broń Boże nie zarzucam 2pacowi czy ras kassowi płytkich tekstów, a także nie nazywam Nasa, czy d12 undergroundowym rapem, ale ogólnie jakoś to tak wychodzi
to wymieniłeś średniego producenta, ale nawet niezłego komercyjnego rapera, dwóch pedałów i legendę, która jednocześnie jest legendą słabej liryki.
Bez obrazy.
100 post w temacie - owned.
@ down
bonesi są z cleveland, które jest tu:
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...ap_with_US.PNG
no i płyta east 99 ? ; d
co do detroit, to jest ono tu:
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...USA_MI.svg.png
ale to już napewno jest mid-west: (tech n9ne)
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...USA_MO.svg.png
@ down.
miałeś racje, Ci których wymieniłeś to rzeczywiście mid-west. Sry4all
@up
Mi sie wydaje (choc na 100% nie jestem pewien), ze Bonesi to mid-west. To samo z raperami z Detroit.
Ostatnio slucham strasznie duzo Onyxa.
Po 17 spotkaniu z Bacdafucup jeszcze bardziej mi sie spodobali. Sticky i Fredro swoimi zwrotkami miotą. Moze nie sa najlepsi technicznie, ale maja to 'cos'. Az chce sie ich sluchac.
http://pl.youtube.com/watch?v=sQd43wF5kq0 Throw Ya Gunz
http://pl.youtube.com/watch?v=ZOyEQcvmuxU SLAM :D
Z ich plytek, to warte przesluchania sa:
-Bacdafucup (koniecznie !)
-Shut 'Em Down
-Triggernometry (niezla plytka, ale to juz nie ten stary Onyx)
Ostatnio mam zajawkę na AZ, niektóre bity ma na prawdę dobre. Ogólnie nie słucham czarnej muzy. Wole Polski hh ; ). Jeżeli miałbym coś polecić to:
AZ-The format
AZ-I'm the truth
AZ-Game of life
Pozdrawiam ; ).
2pac ma fajne bity - z płyty "All eyez on me"
Snoop dogg feat. Dr.DRe - Fuck wit Dre Day - klasyka
Jeśli chodzi o bity "Big Daddy Kane - The Man The Icon" to prawdziwy kozak. Na wolne najchętniej wybieram "Afu-Ra - D&D Soundclash". Co do "The Format" Az'ta, dużo osób się nim jara, może mam chujowy gust ale mi sie nie podoba ; p