Temat: Amerykanski rap - rozmowy ogolne

a o jakiej lidze mowa ? nie no, co prawda starszych trackow necro czasem nie da sie sluchac przez to rozjechane flow albo za wysoki ton, ale ostatnia plyta duzy progress imo

No jest zajebisty, ale w niektorych starszych trackach troche mu sie flow rozjezdza albo za glosno "krzyczy" przez co troche komicznie to brzmi to raz a dwa ze no nie da sie sluchac xd.

Czy ja wiem, monotonia klimatu jaki tworzy napewno jest, on jest poprostu przejebany w tym gatunku to raz a dwa ze nie widze tego typa w innym stylu, przeciez to jest swir i to nie bylo by w jego stylu zmieniac klimat trackow. Troche zamotalem, ale wiesz o co mi chodzi, on poprostu jest zbyt true zeby zmieniac styl, a death rap to jego zywiol. Slon to inna bajka, tak jak polskiego rapu/hh nie lubie, tak jego w miare propsowalem za chore melodie bo to bylo w miare ok, widac ze sie stara, nuty mialy jakis polot i liczylem na poprawe stylu i rozwoj w tym kierunku, potem wyszla demonologia, no to juz lipa w polowie przez te typowo polskorapowe tracki pseudobengerskie, d2 nawet nie sprawdzalem i nie sprawdze raczej; slon wlasnie pokazal ze nie jest burakiem a kimatu deathrapu uzyl tylko do wypromowania sie i podjarania tym gimbusow, bo nie widze sensu za bardzo nawijac teksty typu horrorcore pod zywy beat bengerski

Wyłapać słowa to chyba nie ma problemu, gorzej z rozkminianiem, jakimiś follow-upami etc. bo to nie polski rap gdzie quebo napisze "tequila" i to oznacze Tile Tequile, nie?

ta, bo kool cos strawnego nagra. mialo byc juz dawno cos z reakwonem i gowno wyszlo. kupa szumu i robienie chemikowi nadziei. moze to i dobrze. no i nowym przypominam, ze kool po 4, 5, 6 to juz nie kool xD.

i o co chodzi 'z rozjechanym' rapowaniem necro, bo nie bardzo rozumiem. i znowu przypominam, ze krolem HEHE CHOREGO RAPU jest esham, nie necro.

np ten track jest troche rozjebany, przeslucham sobie gdzies w tym tygodniu to moge podac wiecej przykladow






e tam tu dosc konkretny track z tego projektu