Właśnie po wielogodzinnych staraniach w moim Winampie zabrzmiała dysografia DT. Cóż powiedzieć, chłopaki naprawde dają rade. No może te kilkunasto-minutowe kompozycje są troche przesadzone, ale pełny obraz na ich twórczość będe miał dopiero po przesłuchaniu wszystkiego. Do tej pory oglądałem koncertkówe płyty Systematic Chaos i szczególne wrażenie zrobił nam mnie kawałek:
Forsaken
może to troche metal, ale i rockowe kawałki są ^^.
btw. co sądzicie o
Lunatic Soul?
#up
Nice boys don't play rock'n'roll!
#down
oj tam odrazu zjebke ^^. Progresywny rock nie jest do takiego słuchania od tak przy graniu albo coś. Z tą muzyką trzeba sie troche oswoić ;d. No i jak sie gra na jakimś instrumencie to ta myśl "o ja jebie, co oni robią z tymi palcami, rekoma, whatever".
Ale co do tych riffów to się troche nie zgodze bo nawet w progresywnym rocku zdarza się dobry riff ;d
#któryś tam edit.
wiesz, oni byli prekursorami gatunku i można powiedzieć że to od nich się wszystko zaczęło, co nie zmienia faktu że w naszych czasach jest dużo równie świetnych gitarzystów często nie zauważanych przez ludzi ;p
@edit4.
no ba, nawet ja nie wyrobiłbym słuchając tylko progresywnych kawałków, zamykanie się w jednym gatunku muzyki nie prowadzi do niczego dobrego. Dobrze posłuchać skomplikowanego Porcupine Tree i odstresować się przy prostej jak drut Nirvanie ^^.
Zakładki