apropo koszulek to
"pchamy ten syf" - biala od elade, swojego czasu strasznie mocno jaralem sie biszem, katowalem albumy i polubilem te haslo, dalej je lubie, byc moze samo przez sie nie jest jakas smiertelna motywacja ale jak mam spierdolony dzien i przypomne sobie ze pchamy ten syf to od razu jakos sie czlowiek motywuje do dzialania :D. co prawda sprala sie, dziwnie i specyficznie bo na szyciu kolo szyji i wywija sie kurwa mocno na druga strone jakby przez co sprawia troche wrazenie rozciagnietej szmaty ale z reguly nosze i tak ja pod jakas koszule albo bluze wiec nie ma problemow a sam napis - N I E S M I E R T E L N Y. kurwa no prana z 50 razy a nichuja nie widac jakis specjalnych znakow uzytkowania
stoprocent taka biala z buszkiem w tle "top of the tops" - palic nie pale ale podoba mi sie i akurat byla w ladnej przecenie. material tez sie trzyma, moze nie jakos wyjatkowo ale kawal dobrej koszulki
no i rap addix kurwa, po prostu stwierdzilem ze warto ja miec i nawet jak kiedys mi sie spierdoli, porwie czy cos sie jej stanie to i tak zostawie ja sobie na pamiatke, innych nie bedzie a laduje numery od pierwszego projektu jeszcze jak nie bylo mowy o dolaczeniu laika no i stwierdzilem ze fajny patent. przynajmniej jak kiedys ktos gdzies do mnie podbije z gadka o koszulce to wiem z bede mial o czym z czlowiekiem rozmawiac bo te dille chujemuje to nie zawsze przesadza o czlowieku ale wlasnie z reguly tak jest ze ten state of mind troche sie rozni jak kogos ubiera elpolako, croppy chujemuje a inne bardziej streatwearowe brandy
Zakładki