Temat: Hip-Hop

tet coś wydaje? ;d

Album z Pogzem.
To już też temat na osobne wałkowanie, wielu czarnuchów to fejki i kreują image twardziela. Dla przykładu Lil Wayne prawie się nie zesrywa (a przynajmniej kiedyś, teraz aż tak jego twórczości specjalnie nie śledzę) z byciem Bloodsem, a na klipach nosił barwy czerwone w sposób hańbiący (czyli w kieszeni z tyłu spodni etc.). Nawet MURDA MUZIK ALWAYS BROOKLYN POW POW CLICK CLICK Prodigy ponoć jest fejkiem z dobrej rodziny, ale źródła już niestety nie znajdę, bo dawno o tym czytałem. :D

dziwne, bo moim zdaniem mac miller daje zajebiste, luzne rapsy. kids, blue slide park czy best day ever to moim zdaniem bardzo fajne albumy i czesto wracam.
przeciez ten dzieciak ma charyzme i dobrze sie odnajduje w rapie wiec nie wiem o co te podbitki do niego

rap robiony przez białych to trochę tak jakby nigeryjczycy tańczyli poloneza


ale i tak będę słuchał :):):)))

no kurwa, proszę wybrać rapera, który ma charyzme, podpowiem, nie jest biały XD

to rzeczywiscie wybrales kawalek i teledysk millera XD




jak mozna nie lubic tego dzieciaka

Przy Missed Calls płaczę od pierwszego zawodzenia Mac Millera ;_;
A Serio, to przecież Knock knock to jest benger co niemiara imo. Ale samego Mac Millera bardziej traktuję jako ciekawostkę do posłuchania, niżeli rapera do jarania się na co dzień.
W ogóle offtop o amerykańskim zrobiliśmy. Teraz Jerem będzie mógł się przyczepiać a Simon oburzy się zaraz jak tylko sprawdzi temat ; dd

pierdolicie, im wieksza różnorodnosc, tym lepiej

lygra dzisiaj wrzucil na fejsa zajebisty link - web archive z hh.pl z 2002 roku na temat akcji peja vs walle :D mozna sie poplakac z beki,

http://web.archive.org/web/200208242...=72918&t=72918

w skrocie:
peja na lamach slizgu nazwal killazow gejami, po czym kasta sie wkurwil i zrobil wjazd ryskowi na koncert we wroclawiu

tutaj kilka cytatow:
peja:
na to walle:D
ahahahah
boze, foruming w 2002 taki biedny ;_;

Ale to musiało wyglądać, pener taki chudy szczur i Władek z łapą jak on udo, ja tam zawsze szanuje Walliego, mega inteligętny facet z jajami, a mało takich.


hahaha post decksa
Przeczytajcie uważnie wywiad w ślizgu.Żadnego złego słowa nie było na miasto Wrocław.Po co robicie z tego taką jazde .Było tam powiedziane że killaz grupis mogą tylko szukać kolegów w tym mieście i czują się tam lepiej niż w Poznaniu gdzie nie mają żadnego poparcia,nie grają żadnych koncertów jednym słowem ich nie ma.Co do waliego czy chuj wie jak on tam ma ksywke,to do dnia 27.06.02 nie miałem nic,ale od 28.06.02 jest dla mni zwykłym frajerkiem(kuzynem) po pierwsze to zepsół nasz koncert na który przyszło około 600 osób które zapłaciły pieniądze za to żeby posłuchać muzyki a nie patrzeć jak (wali czy woli)przerywa koncert i wprowadza chujową atmosfere(dowodem tego były okrzyki poparcia ze strony publiki peja peja peja)ja na twoim miejscu bym się załamał.w swoim mieście taki obciach.NO I MACIE POPROSTU SZCZĘŚCIE ŻE NAS BYŁO TRZECH A WAS DWUDZIESTU

gnije, dostał by lepa na ryj i by nie wiedział co się dzieje, to samo ten chudy pener.

peja z decksem przeciez cwiczyli judo, rychu w 1991 i 1992 nawet zostal mistrzem polski mlodzikow wiec moze przed waldemarem i jakims jego ziomkiem by sie obronili, ale podobno ziomki od kasty mieli przewage liczebna

Władek przecież też trenował od chuja, a co zrobi 60 kilowy pener vs 100 kilowy waldek, no pls D:, ja rozumiem, że jakiś silva może ważyc 65 kilo i kłaść każdego jak chce, ale nie jakiś rysiek, który coś tam trenuje, bez przesady

Nie chodzi mi o nawijke, bo gejm równie dobrze może nawijać o tym, że chodzi w rurkach i wyrywa laski na hajs, no dla przykładu, nie wiem, bro nawijający o gangsterce i kawałek weny na wd o tym, że lubi jeść czekolade i oglądać romantyczne filmy, nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć.