Pumpkin napisał
ok, sorry nie powinienem ich tak wszystkich razem podsumowywać więc skupmy się na samym biszu.
Co do bisza to każdy jego kawałek jest melancholijno-egzystencjalnym gównem, teksty są przepełnione żałosnymi metaforami które mogły by pochodzić prosto z tomików jakiegoś mickiewicza czy innego wierszoklety. A wy się zachwycacie "oh jakie to głębokie" "oh odnalazłem sens życia" "oh to pomogło zmienić moje życie na lepsze". Gówno, gówno, gówno.
"Ból istnienia", "mierność przemijania" i inne bzdury tego typu. Kurwa ten bisz to coś dla fanów eldo.
Ewidentnie Cię pojebało, bądź z twórczością Bisza jesteś na bakier.
Wilk Chodnikowy może faktycznie ma punkty melancholia-egzystencjalizm, ale jak można zapomnieć o punktach typu 'Jestem Bestią', 'Pollock', 'Indygo', 'Carrie', 'W biegu', 'Role-playing life', 'Głupiomądry' (to ponad połowa płyty). Metafory prosto z Tomików hmm, no zwłaszcze te jak np. (Bisz sam wydaje Tomiki, jeden mini tomik był dołączony właśnie do Chodnikowego Wilka)
Jakie fele, toczę głaz dla satysfakcji #Mick Jagger
Rzeka przed którą stoję, to Rubikon - przejdę przez Nią
wyssane ze szpiku kości rzucone - jestem bestią
Stanę na głowie by osiągnąć szczyt #Kamasutra
Nie mów, że jestem pyszny bo to ja Cię zjadam
siema był MC, znikł MC - Nara
Kilka
błyskotliwych (zaprzecz i najlepiej podaj mi przykład lepszych od Twoich raperów,oprócz rozkminy Muflona z Khalifą i młodym Pesci) wersów z głowy, które absolutnie zabraniają Ci porównywać Bisza do Eldoki. a Gówno Gówno Gówno z Twoim arsenałem argumentów, to na razie możesz tylko mówić o Gombrowiczu.
I nie wiem skąd wyjebałeś 'oh (dźwiękowce piszemy przez ch tak swoją drogą) odnalazłem sens życia' bo sam mam bekę z takiego odbierania rapu. Poza tym Bisz ima się tak różnorodnej tematyki, że to właśnie daje mi prawo do nazwania Twoich wypocin gównem, bo nijak mają się do prawdy. Sorry, konspekty (
Trainspotting) albo się ma albo się nie ma i to już nie jest kwestia gustu. O jakimś jeszcze raperze chcesz porozmawiać? Proponuję Bonsona i VNMa jeszcze : )
omg, i co? Można wydać nielegal i go wrzucić do internetu. Ja pisałem o tym że każdy jak tylko dostanie okazje chce właśnie wydać legal żeby mieć z tego hajs choć w wywiadach zaprzecza żeby cokolwiek robił dla pieniędzy. Dlaczego więc wydają legale a nie nielegale? Nielegal to swoją drogą większa możliwość ekspresji bo można korzystać z istniejących już bitów i sampli więc ci 'raperzy z powołania' dla których hajs sie nie liczy powinni nagrywać nielegale bo mają większe możliwości twórcze.
No ale dajmy temu spokój bo wcale nie krytykuje chęci zarobku gdy się robi dobry rap.
tak
Albo sam sobie zaprzeczasz, albo sam nie rozumiesz co piszesz, albo to ja Ciebie nie rozumiem już.
Zakładki