Temat: Hip-Hop

Z fejsa Laika to podobno po weekendzie ma być instrumental

Myślałem, że ten cały 'Swag jak Skurwysyn' to jedno wielkie gówno.

Ogarnijcie tą nutę, Pezet ze swoim nowym stylem się chowa



pierwszy raz coś takiego słyszę, świeżość!
zapętlam od dwóch dni

dobre prowo, mówie o polskiej scenie a to wiadomo, że jest cofnięta w stosunku ZWŁASZCZA do USA
może w Polsce też już coś takiego było, ale pierwszy raz słyszę, poza tym nie chodzi mi o sam bit

a pytanie kto w USA na takich nagrywa? chętnie sprawdzę

goodlife zapowiada sie PRZEKUREWSKO DOBRZE

#up
kiedy premiera?

Niestety nieprędko

Szops na fejsie na początku września:

Obejrzałem sobie właśnie Jesteś Bogiem.
Chciałem podejść krytycznie do tego filmu, przypierdolić się do czegoś, taki już jestem, nie akceptuje rzeczy nie idealnych.
Wrażenia? Mieszane.
Na plus napewno można zaliczyć gre aktorską, która była świetna! Ruchy, gesty, mimika,zdania, głos odtwórcy roli Magika czyli to wszystko, co Rahim z Fokusem mocno chwalili a w co im nie wierzyłem.
Zwracałem uwagę n
a każdy najmniejszy szczególik. Ubrania były dokładnie tymi samymi które znałem z setek zdjęć czy filmików jakie widziałem z Paktofoniką w roli głównej co też jest na plus. W pewnym momencie nawet dało się zapomnieć, że Magik wyglądał tak, jak wyglądał a obraz prawdziwego Magika kreował nam Marcin Kowalczyk.
Symbolika to coś, co przewijało nonstop się w tym filmie. Nie chcę spoilerować, ale jak ktoś wybierze się do kina polecam zwrócić uwagę na samochód gustawa (na każdej scenie) i monitorng w M1, symbolika aż bije po oczach, ale to na plus.
Co na minus? To, że film jest fabularyzowany. Komuś, kto nie zna historii Paktofoniki to nie będzie przeszkadzać, mnie jednak bardzo biło po oczach. Niektóre momenty ogromnie mijały się z prawdą, co mnie wkurwiało osobiście. Również Magik był przedstawiony trochę jak szaleniec. Nie, żeby nie było w tym prawdy, bo sceny które były faktycznie miały miejsce, ale niestety brakuje scen które pokazywały by też normalne momenty z życia zespołu, nawet jeśli nie miały one wpływu na losy, to jednak przydałby się kontrast. Jeszcze jedna rzecz, do której muszę się przypierdolić to rola Kozaka. Z wyglądu 1000000000000000000000000000000000x lepiej pasowałby aktor, który grał Gustawa.
To czego się najbardziej bałem, stało się chyba jedną z najlepszych rzeczy w tym filmie - gra na emocjach. Po tym jak się dowiedziałem, że to film twórców sali samobójców byłem wkurwiony. Uważam, że to najgorszy film w polskiej kinematografii obok Kac Wawa, jednak w tym wypadku gra na emocjach zadziałała, wróciły mi wszystkie wspomnienia z dzieciństwa jak biegałem z pierwszą empetrójką z nagraniami paktofoniki i kalibra, to wszystko wróciło, wszystkie szczeniackie rozmyślania znów do mnie przyszły.
Ogólnie polecam film obejrzeć każdemu, kto zna historie Paktofoniki. Tych co nie znają również mocno zachęcam do obejrzenia, jednak podejścia do niego z dystansem, nie wierzcie we wszystko co tam jest.
Wyszedłem z kina mając ciarki.

akurat ten trak ma lekko poltora roku juz, kolejny dowod na to, ze u szopsa obsuwa to nic nowego

http://www.glamrap.pl/1/8098-pierwsz...s-bogiem-video

Odnośnie filmu jesteś bogiem to polecam obejrzec filmy w powyzszym linku. Zwłaszcza dwóch kolesi w czapkach, beka połączona z żenadą.