Co do Soboty, to czego można wymagać od przećpanego 35 letniego typa po detoxie od heroiny. Pamiętam jak z jakieś 2-3lata w tył czytałem wywiad z Sobotą, mówił w nim, że nadal mieszka z rodzicami. Wiadomo autorytet autorytetem, ale typ po odwyku narkotykowym, mający +30lat, który mieszka z rodzicami to żaden autorytet. Ogólnie Sobota robi jak dla mnie oryginalną muzykę, ma specyficzny styl, ale niestety - jeżeli typ który w przypadku wpadki z młodości mógłby być ewentualnie moim ojcem nawija o ćpaniu, chlaniu i ruchaniu bo nic innego się nie liczy to dziękuje dobranoc. Trochę kiepski przykład na to, że rap robią normalni, porządni ludzie.
Co do kawałka, to się zawiodłem. W sumie Chada 6/10 Słoń 5.5/10 a Sobota 2/10. OCENA CAŁOŚCI: 6.5/10 za bit od Donatana.
SŁABO, po takiej promocji wymagałem wiele więcej.
Zakładki