Winter Festival beka stulecia. Gural zalał wódką sprzęt dj Hena, napierdolił się jak samolot i nie wyszedł nawet z bekstejdżu. Eros zajebisty zawodnik, napizgany jak ruska karuzela. Kiedy chciałem z nim fotkę zrobić odpowiedział "no jak kurwa musisz to rób, do vouge'a daj najlepiej". Beka hiperstulecia. Qlop płacił w barze rabatami na prawo jazdy, PIH odebrał złotą płytę, mega koncert. Polecam xd
Zakładki