Przebywanie z wami ma na mnie zły wpływ. Ostatnio nie mam neta stacjonarnego, dlatego przyszło mi słuchać muzyki, którą mam na laptopie. A że na laptopie mam mało płyt, to ciągle słucham zamachu na przeciętność. I właśnie poszedłem do empiku, bo do busa mam 20 minut, zachodze na stoisko z płytami polskimi patrzę, a tu Zamach na przeciętność za 35 złotych. Myślę kurza stopa nie mam kasy, ale przypomniało mi się, że mam pieniądze na dzień kobiet, który robimy dopiero w piątek, tak więc nie kupiliśmy jeszcze wszystkiego. I przez was kupiłem tą płytę i teraz będę musiał oddawać dodatkowo całą tą kasę. No ale mam zamach więc jest very dobrze.
Zakładki