Temat: Hip-Hop

olej, on napina poslady w kazdym temacie d;

Gadasz. Bywa nie wąsko dużo lepsze na bicie Snoopa.

@Cham~
Widzę, że mamy ten sam problem. U mnie było tak samo z Terror Squadem. No i nawet jest tak ze Słoniem i Szelką.
Jeżeli chodzi o horrocore to sram na niego, a przynajmniej na amerykańskie wydanie. Nie podchodzi mi, ale Słonia przesłuchać można.

Bidżi Nak Ałt end Dresta i Ril Braders to jedna z moich ulubionych płytek, elo, elo. W ogóle to jest temat z Amerykańskim Rapem?

Słoń miażdży 3/4 naszej 'sceny'. Obojętnie czy robi ten horrocore czy G-Funk. I nie chce mi się czytać wszystkich tu postów, (neta nie miałem parę dni) ale zauważyć idzie, że ktoś tu zgrywa znawcę.

Dla mnie wygral Vnm, ale Jimson dal lepsze rapsy, wiem paradoks, ale chodzi o bity i wykonanie. Dzimi mial moze mniej punchy i argumentow, ale zajebiscie mi sie go sluchalo i przede wsyzstkim mniej bluzgow z jego strony, ale tak jak ktos wyzej wspominal za mame i Bobra przegral to, ale ogladalem wywiad, gdzie Dzimi sie glupio tlumaczyl, ze potraktowal ten beef lajtowo i zrobil dissy na odpier...