Ustosunkuje się do paru rzeczy:
Firma dopiero teraz ewoluowała w antypolicyjno-jaraniowo-hempgruo'wą pseudo grupę. Niegdyś nagrywali w innym stylu i tutaj polecam kawałki: "Brat", "Kiedyś", "Los". Starczy tego, ktoś będzie chciał więcej to PW.
Teraz PDG - niewątpliwie czołówka polskiego hip hopu. No i Rafi - mój ulubiony raper.
Zauważyłem, że co ileś stron, ktoś się czepia Sokoła. Też nie byłem zadowolony ostatnią płytą TPWC, ale druga płyta zdecydowanie zatarła złe wrażenie po poprzedniej płycie.
Z kolei WWO to mój ulubiony skład i stworzyli kawałek wraz z sosnowiecką Dekadencją, którym jaram się od 2002 roku - oczywiście chodzi o "Uważaj jak tańczysz". Słucham tego dzień w dzień od 2002 roku, to daje do myślenia. Proszę was, nie obrażajcie Sokoła.
Co do Fisza. Nie wiem, gdzie on wam nie trafia w bit - proszę o przykład. "Czerwona sukienka" - mój walkman był czerwony od słuchania tego kawałka.
Teraz do Drozda, który krytykuje kogoś, za to, że lubi skład 834 czy 2cztery7. Hip hopu polskiego nie ma w mediach i nie będzie. Słucha go bardzo wąskie grono osób. Więc nie możesz znać praktycznie nikogo z dobrych wykonawców, ponieważ siedzą oni w podziemiu lub ich kawałki nie znajdują takiego zainteresowania jak Verba, Mezo, Doda czy Feel. Więc nie oceniaj.
"To co dla mnie najlepsze, dla kogoś oznacza klęskę,
Kurewsko pochopne oceny są zbyt częste." WWO
Zakładki