Cytuj:
Chwila zwątpienia, sądziłem, że się wypaliłem
Wpadłem na pomysł - w pierwszą myśl zwątpiłem
Drzemie we mnie siła, w którą tylko ja wierze
To jest moja tajemnica, może tobie ją powierze?
Wiele spraw już zamkniętych, moje serce opuściło
Po czasie zrozumiałem jak wiele to dla znaczyło
Z każdym dniem coś we mnie umierało,
Z każdym tygodniem coś we mnie się zmieniało
Choć sam nie mam pewności co do tego
To wszystko wkoło - to dla mnie nic pewnego
Ból wraz z żalem - każdą łzą na kartke przelewany
Iskra nadzieji, moment - może kurwa się coś zmieni
Wciąż czekam na szanse, może ona spadnie z nieba
Świeżości i powagi tego tutaj trzeba.
Zbyt mało oryginalny? Gardzisz bo na kradziaku nawijam
Nie liczy się kasa, sprzęt, jakość - liczy się ambicja
Mam w sobie pasję, jestem tak zwanym "Pasjonatem"
Ty wywodzisz się z tych, co na policję plują
A w domu na odznakę ojca nonstop się wpatrują!
Nie bronie nikogo - również nie popieram władzy
To nie widze sensu rozgrzebywania systemowej sadzy
Całe dnie za blokiem, w przymróżonym okiem
Z szarym widokiem na kampiących snajperów prosto z okien
Tu nie zmienia się nic, nie masz wyboru musisz dalej żyć
Codziennie te same twarze, otagowane garaże
Zapamiętane sny - widziane z lotu ptaka
Kogoś boli głowa, ktoś inny ma płuc raka
Niesprawiedliwe życie, ciężko na każdym kroku
Słuchawki na uszach - jakiś dobry hip-hop gra
Nie ważne czego słuchasz, ważne co się w sercu ma
Najważniejsze - mimo, że ciężko to wciąż ja! /x2
Cytuj:
SKANDALICZNE WERSY
Skandaliczne wersy, ale zero skandalu
Wspólne akcje zapamiętane w każdym calu
Nie znasz mnie wcale, więc nie oceniaj
Popatrz na siebie, sprawdź czy jesteś inny
Nazywasz mnie pajacem, a Ciebie powinni
Miłość w sercu, muzyka duszą grana
Słowami przez kable przesyłana
Pozytywnie odbierana, z szacunkiem dyktowana
Tylko dla prawdziwych - tych co potrafią
Nie dla tych co przez palce przepuszczają
Czyjeś słowa na wiatr rzucają
To skandaliczne wersy płynące wprost
Lecące jak strzała uderzają w tarcze
Jak połatana piłka wycelowana w bramkę
Jak pomylony gangster noszący klamkę
Jak stara fotografia widziana przez ramkę
Jak zachodnia strona na planie miasta
Jak ważna chwila która Cię nie przerasta
Jak kolejna noc i spadająca gwiazda
Tak wtedy odręcznie napisane słowo
Zamienia się w wers który ja sam tworzę
Wersy płyną z serca, na papier wylewają
Bliskie osoby do walki zagrzewają!
Choć są i tacy co za plecami gadają
Potrafią oceniać, ale nie potrafią tworzyć
Potrafią krytykować - nie siedząc w honorowej loży
Mam marzenia które pragnę spełnić
Mam luki w sercu które muszę wypełnić
Stracony czas życia który trzeba uzupełnić
Mam tego sporo, na razie chcę jechać na kradzionych pętlach, niestety nie posiadam sprzętu, a chwilowo nie posiadam funduszy na skombinowanie czegoś 'w miarę' dobrego. Dosyć dobry mikrofon kosztuje około 200zł + przedwzmacniacz (100zł) + karta dźwiękowa (50zł-80zł) = 350~ zł