Temat: Hip-Hop

Ktoś się pytał czy wybieram się do Giżycka. Tak. Byłem w tamtym roku i w tym również będe. Imprezy poprostu nie da się opisać. Nie ma tam żadnych przypadkowych ludzi. Wszyscy to prawdziwi zajawkowicze. Częstują alkoholem, zielonym. Z każdym można porozmawiać o HH. Dużo freestylowców, beatboxerów. Tam poprostu trzeba byc.


Co do incydentu w Kołobrzegu (jechałem 800km pociągiem ;D). Typo (pijany kozaczek) pokazał Tedemu "faka". Mylfon coś mu odpowiedział i brzmiało to mniej więcej tak, że jak taki z niego kozak to niech przyjdzie na scene to pogadają. Gość wskoczył na scene i chciał uderzyć Tedego ale ten zrobił unik, drugi cios otarł mu sie o czoło i kolo zaczął uciekać ale Kiełbasa kopnął go. Ochrona dopiero wtedy zainterweniowała. Kiełbasa jeszcze mu troche pocisnął. Po "walce" :P Tede rozrzucił troche płytek "Notes" (kumpel złapał 2 ;])

Nie wiem czy nie dodałem czegoś od siebie bo działo się to dośc szybko a ja nie byłem przygotowany :D. Ale mniej więcej tak wygladała całość.