Szkoda że te wszystkie ciuchy od raperów kosztują nieadekwatnie to tego jakie są, jakaś szmata (dla przykładu) od PDG z napisem 'hydrauliku ~' 99zł czy ile. Masakra ;d
Wersja do druku
Ja w sumie miałem 5 bluzek WSRH (mam 4, jedną sprzedałem). Białe zawsze się kurczą, szare są okej i teraz zobaczę jak z czarną.
strasznie źle dobrał sobie datę premiery debiutu ...Cytuj:
Dziś premiera "Pół żartem, pół serio" Stasiaka
Kombinator Stasiak dziś właśnie traci solową cnotę
smieszne jest to ze sokol to taka wysoka liga i tak bzdety o ciuchach prosto pieprzy, a niby taka firma ladnie powiedziala "jezeli nie stac was na nasze ciuchy to ich nie kupujcie, ale podrobek tez nie bo nas opierdalaja". Ciekawi mnie czy sokola bylo stac na drogie ciuchy gdy byl jeszcze bezdomny ;d
Zreszta powiecie mi, czy to zle jak koles wyskoczy do panny/ na balety w sweterku innej bluzie niz jakies elo prosto, hg jaraj ziolo, popek firma itp. ? :>
Dla mnie chociaz sam mam koszulke prosto, bo spodobal mi sie wzor, material itp. kojarzy sie to z przesadnym lansem i checia pokazania sie, ze ja slucham tego mam ich ciuchy jestem lepszy.
Chociaz tak naprawde 3/4 glupich dresow biega wlasnie w takich ciuchach i jest to dla mnie przykre, ze spoleczenstwo utozsamia mnie zwyklego szarego janka z ulicy sluchajacego i ceniacego raperow za teksty i bit od z podrzednym Stachem dresem opierdzielajacym staruszki z emerytur zeby miec pieniadze na jaranie...
Ale sie rozpisalem....
ja sie ubieram na co dzien w miare elegancko, nie nosze ciuchow z wielkimi napisami stopro czy spodni w rozmiarze XXL z krokiem przy kostkach...na pewno nikt na pierwszy rzut oka nie utozsamia mnie z hiphopem, a jestem pewien, ze nie mialbym o czym rozmawiac z 'murzynami' w wielkich koszulkach el polako z mojej szkoly, ktorzy sa w chuj smieszni bo sluchaja tylko jakichs wackow z ekipy stoprocent i gurala, zreszta tez tylko od albumu 'el polako'. watpie, zeby ktorykolwiek z nich znal chociazby takich raperow z podziemia jak peerzet czy tetris (chociaz po debiucie, kto wie ;d).
jeszcze zeby nie bylo - nie uwazam sie za jakiegos mega znawce rapu, bo na pewno jeszcze jest sporo albumow klasykow, ktorych nie przesluchalem, ale to jest wedlug mnie smieszne jak ktos sie ubiera jak murzyn z klipow, a nie wie kto tworzy mobb deep czy kim jest pete rock...
wiem o czym mowisz u mnie w szkole jest spoko gosc, ale wozi sie w koszulkach 3 xl, wielkie dresowe baggy, new erki a ogarnia tylko gurala (zreszta 3 koszulki ma od gurala, ofc kilka xl ;D). Kiedys sie pytalem czy idzie na fisz/emade- pyta sie kto to, pozniej czy pezeta/malpe/malolata/pokahontaz- odpowiada pezeta znam ale ci inni to kto :D Ogarniam ze nie wiedzial kto to brudne serca czy vnm ale bez przesady
e tam nie wiem co wy macie do tego ubioru ... prawda jest taka że te prosto, dille, el polako i inne noszą 3/4 młodziki, którym mama dała hajs na koszulkę i trzeba się przylansować. Wielu ludzi pozornie wygląda jednak na typowych komputerowców itp, a mają sporą wiedzę o rapie dlatego zamiast oceniać ludzi po szmatach które mają na sobie radzę najpierw porozmawiać z człowiekiem później wyrazić swoją opinię na jego temat. Ja osobiście staram się mieć szacunek do każdego typka obojętnie czy ma bluzę Prosto, Massa czy Diversa... choć nie powiem bo trochę dziwi mnie koleszka, który ubiera się elegancko a słucha rapu, ale częstą odpowiedzią właśnie jest to że na lepsze ciuszki brak hajsu, a bezsensu latać raz tak raz tak więc wybierają "ekonomiczniejszą" opcję.
aha jak oceniasz ludzi po ubraniu to spoko, skad wiesz że nie miałbyś o czym z nimi rozmawiac? stwierdziłes to po koszulce? owszem są tacy ale nie wszyscy. Ja np. noszę luźne stopro nie ze wzgledu na to aby lansowac sie jak te wacki ze stoprocent a dlatego bo: po pierwsze dobrze się czuje w luźnych rzeczach, po drugie sa bardzo ciepłe i wykonane z bawełny najwyższej jakości (do tej pory ubierałem się w sklepach typu cropp, house ew. jakieś zagraniczne marki miskens, mass itp. i nie ma co porównywać na + dla sp), są wygodne i w miare mi się podobają, byłem wstanie na nie wydać ostanie zarobione pieniądze . Dobrze cię rozumiem mam w klasie bandę takich bananowców zgrywających wielkich kocurów w stopro a znają tylko sobote i jakiegoś lokalnego wacka.
Ja "pływam" w ciuchach tylko w lato gdy naprawdę jest tak ciepło, że jak miałbym ciuszki przylegające do ciała to bym był ciągle mokry, a tak to mam dobre wietrzenie :D wiosna,jesień,zima raczej staram się ubierać w ciuchy które nie są na mnie workiem ani nie są obcisłe. Tak jak pisał Torg User coś tam o sweterkach też mam w swojej szafie sweterki i bluzy z kapturem itp. tyle że staram się raczej wszystko dobierać jednego gatunku tj. sweterek Sir benni miles i ecko jeden, bluz mam sporo. Dziwi mnie ubiór typa który jednego dnia ubiera się w jiggi, massy itp a na drugi lata z kołnierzykiem do góry i sweterkiem, nie mówię że nie mam o czym z nimi rozmawiać bo dużej wagi do czyjegoś ubioru nie przykuwam, no ale jest to nie typowe, nie daj Boże jeszcze raz słucha stare WWO, a dzień później jakieś tekno tekno tekno ~~'
ja sam mam swetry ale luzniejsze ;d zreszta jezeli chodzi o muzyke to slucham wszystkiego co dobre, bylem w empiku kupilem kaczora i uriah heep bo akurat przeceniona koncertwka byla ;d I mam w planach kupic koszulke misfitsow z wielka wylazona czacha wiec pozdro dla tych co sadza ze mozna sluchac tylko jednego gatunku.
Panowie, kto jutro idzie na piha ?
Jednak ziomek nie może iść i wyglada na to, ze sam jade ..
Do kogo bym sie tam mogl podczepic ?
Aulerius ... ? xd