ale kawalek love forever zjadl mi mozg, az czuje sie popierodlony ;d
Wersja do druku
ale kawalek love forever zjadl mi mozg, az czuje sie popierodlony ;d
ale z was gimbusy,to najsłabsza płyta tego roku
1,5/10 !
Przesłuchałem i stwierdzam,że Słoń jest strasznie monotematyczny.Jak dla mnie ta płyta nie wiele różnie od Chorych melodii.Wszyscy tak gadacie "Ło świr ,wariat " ale mnie to jakoś nie jara.I to co mnie strasznie drażni u Słonia to ciągłe porównania do kogoś.np
Jestem jak..
To jest jak...
Moja muzyka jest..
Nic szczególnego.Pozdro
Dokładnie .Nie mówie ,że to gówno itd po prostu do mnie nie przemawia.I nie przeszkadza mi to ,że ktoś się tym jara.
Hehe o gustach się nie dyskuje. To co dla jednego jest wadą,dla innego zaletą. Ja zaczynalem od zagranicznego death rapu,horrorcore itp. Dlatego zajebiście mnie jara,jak moge posłuchać sobie coś pojebanego po polsku. A te porównania mnie zawsze rozjebują, bo serio, trzeba być mocno inteligentnym ,żeby coś takiego wykminić. Ale to jak ze wszystkim. Jedni powiedzą ,że to gówno, a jeszcze inni będą się tym jarać cały życie. :)
Ja mam juz preordera przyszedl mi rano okolo 11. Ja sie zatrzymalem na pierwszym kawalku poczatek konca, bo tam niejaki pan Tomasz Struszczyk niesamowicie zaspiewal ten refren.
CHUJ0WA PLYTA.
tyle.
Chora płyta, to mi się podoba. Propsy jak zwykle :D
ee, przesluchalem pierwszy raz zajaralem sie, odtworzylem drugi raz i juz nie taka rewelacja ;d
Love forever takie sobie, jakoś mi nie podchodzi ten temat. :<
Czarne słońce zajebiste, reszty jeszcze nie sluchałem.
Jak dla mnie narazie najlepsza płyta tego roku :) czekam aż pre order przyjdzie :DD
mi juz tez pre order przyszedl, czarne slonce dla mnie takie bez wiekszej podniety, wszystko juz oklepane gdzie niegdzie juz moglem zgadywac co tam slon dopierdoli
jakieś cytaty już wam się wbiły do pamięci?
jeden taki bardzo dobitny:
jebać idiotów!
haha
ogólnie płyta na duży plus, ale spodziewałem się czegoś lepszego..nie wiem mam jakiś taki niedosyt : /
edit:
oczywiście kupiłem płytkę w pre orderze, ilistonosz był po 9, ale że nikogo nie było w haus to odebrałem dopiero po 18.. : )
''choć tu, poznasz grę zwaną lodem..
gdzie naliczamy punkty klaszcząc jajami o brodę!''
haha!
''gdyby wielkość genitaliów była zależna od rapu,
to ja swojego kutasa woziłbym na paleciaku''