Temat: Metal

Okej, daje sobie spokój z wami. Sam sobie ogarnę co lubię. W ogóle nie mówiłem, że metallica w którymś momencie nie jest trashem (coś Ci się musiało pomylić). To co dałeś to black metal (w sensie te zespoły), podziękował. Merlin Manson też mnie nie interesuje.

a rzeczywiscie, przepraszam, o Metallice mowil bzdury ktos inny :)
ale fakt faktem, ze ludzie staraja Ci sie pomoc, wrzucaja jakies rzeczy, ktore sa lepsze lub gorsze, a tym im opowiadasz, ze to gowno i ze sluchasz bog wie czego - to po co gitare zawracasz? zwlaszcza, ze dostales sporo fajnych namiarow, a ze akurat nie wpadaja w Twoj gust, to inna kwestia - troche obiektywizmu :)

i sorki, ja Ci thrashu nie bede proponowal, bo po prostu nie slucham :) ale cos ambitnego moge, jak np. waltari powyzej (ale waltari jest ciezkie do sluchania, wiem)

Kuźwa człowieku, jaki ty jesteś tępy to szkoda gadać. Nikt nie podał ci tu żadnego "trashu", bo nikt tu tego nie słucha, podałem ci dobre THRASH metalowe zespoły, ktoś wyżej też, jeśli się wielki znawco spierasz, że nie są dobre, to idź słuchaj "trashu" jakim jest metallica. Gówno widać wiesz o tej muzyce, a się wypowiadasz. A jeśli dla ciebie Enter Sandman (swoją drogą naprawdę kijowy kawałek) nie jest łagodny, to nie wiem, idź sobie słuchaj ostrej muzyki jak green day albo slipknot, dobra?

@edit

Żeby nie było, nie twierdzę ,że metallica nie grała thrashu (ani tymbardziej ,że go wymyśliła co twierdzą fani wikipedii). Oczywiście, pierwsze trzy, może cztery płyty są thrashowe, ride the lightning i kill em all nawet sam często słucham, ale późniejsze wydania każdy wie, że nie mają z thrashem za wiele wspólnego.

Dobre. Pościągam sobie parę płytek i bardziej zagłębie się w temacie.

Fejm mozna zakończyć. Moim celem nie bylo podniesienie ciśnienia. Przepraszam.

Z której płyty jest ten kawałek?

Opis filmiku? No proszę cię.

ps.Imo chujowy xd ten kawałek.

Swoją drogą , jeśli już postanowiłeś coś pościągać, to może jest nadzieja. Ogarnij sobie : D.R.I , szczególnie Four of a Kind i Thrash Zone; Death Angel , najlepiej pierwsze dwie płyty, Dark Angel od nich wszystko, Vio-Lence, Hirax, Flotsam and Jetsam, Overkill. W sumie dużo by tego wymienać. Z nowej fali napewno Warbringer, Havok, Municipal Waste, Gama Bomb, wspomnianego Violatora i może Suicidal Angels.

Carpathian, 1349 i stary Manson są zajebiści, srsly.

Props za nick + pierwsze 2 płyty Slipknota (Slipknot, Iowa) są zjadliwe.

ja nie mowie, ze nie :)
natomiast mam wrazenie, ze zwykle, jak sie ktos kreuje na bycie 'tru', to slucha tylko black/death i jezdzi z gory na dol po kims, kto oprocz tego osmiela sie czasem sluchac cos innego :)

Ogarnąłem sobie Godsmacka i jestem zadowolony. Wkrętne ballady i trochę agresywniejszego grania. Fajne :)


Co do tego, co od was dostałem (od Toxica głównie), to powolutku będę się starał też tego posłuchać. Ale to trochę potrwa.