Mam dziwne pytanie ;d
Slucham Vadera (impressions in blood) czytając tekst z książeczki i zauwazylem, ze niektóre słowa są błędne a niektórych wogóle niema, wtf? ;d
@editt
tzn w ksiazeczce zle wydrukowane.
Wersja do druku
Mam dziwne pytanie ;d
Slucham Vadera (impressions in blood) czytając tekst z książeczki i zauwazylem, ze niektóre słowa są błędne a niektórych wogóle niema, wtf? ;d
@editt
tzn w ksiazeczce zle wydrukowane.
ja zawsze bylem zdania, ze gdyby zrobic kapel death metalowa, ktora spiewałaby tylko: "grrrrrrrrrr, wrrrrrrrrrrrrr", ale sie tym nie chwalila, to jestli przypadkiem odnioslaby sukces, to zaraz jacys fani zrobili by ksiazeczki z tekstami o szatanie i calym zle tego swiata, ktore DOKLADNIE SLYSZA :)
Cro - A pamiętasz ten kawałek Behemotha?
ubawiles mnie naprawde setnie :-)
ciekaw jestem, co powiedzialby Twoj laryngolog:
http://www.youtube.com/watch?v=Eq2PQm6FqVY
@EDIT
a przyklad z behemothem jest b. dobry i idealnie obrazuje to, o czym mowie.
"wystarczy spojrzec w tekst" i nagle sie wszystko zgadza :) oczywiscie! i przy kapeli, ktora spiewa tylko "grrrrrrrr, wrrrrrrrr" tez by sie zaraz pojawil jakis tekst, po spojrzeniu w ktory wszystko by Ci sie zgadzalo :)))
zaloze sie ze jakbys sie nigdy nie dowiedzial o wersji alternatywniej behe~ nie wylapal bys tych slow.
oczywiscie ze np. defeated sanity ma wokal ktory juz na prawde ciezko zrozumiec, ale w normalnym growlu typu the faceless / job for a cowboy / necrophagist latwo zrozumiec slowa.
Cro, a wez Ty przeczytaj jeszcze raz moze co napisalem na poczatku i zacznij mowic na temat, co?
bo ja nie powiedzialem, ze growlingu jako takiego nie da sie zrozumiec
dobra moze nie zrozumialem przyznaje sie
czyli zrobic drugie defeated sanity = profit ta?;'d
najpierw by trzeba zostac slawnym :D
generalnie smieszy mnie troche jak sie ludzie jaraja tekstami, ktorych kompletnie nie rozumieja, ani nawet nie slysza, ale "w ksiazeczce napisali, ze..."
ja czesto wokal traktuje jako kolejny instrument, ktory dopelnia caly utwor niejednokrotnie zmieniajac go diametralnie i to niezaleznie, czy jestem w stanie zrozumiec slowa, czy nie.
a pomimo, ze na poziom angielskiego akurat nie narzekam, to uwazam, ze growling nie ulatwia odbioru przekazu warstwy lirycznej, ale nie o to w nim chodzi.
nie ok bo ja twoj post odebralem tak ze 'w metalu sie tylko harczy a ludzie sie tym jaraja, lolololo rzal peel mi ich' ;d
ale wiesz, sa tez zespoly ktore 'polegaja' tylko na wokalu (Suicide Silence...) i zwykle kaszanka z tego wychodzi bo muzykalnie kawalki od nich leza i placza. a są zespoły instrumentalne (Animals As Leaders, koniecznie przesłuchać) których słucha się świetnie pomimo braku wokalu.
Wybiera się ktoś jutro do Mega na Behemotha?
Może ktoś podrzucić jakieś metalowe must listen? Najlepiej coś na kształt Furii, z góry odrzucam zespoły, których wokal jest po prostu nie zrozumiały.