Ace Of Spades zna kazdy, kto gral w THPS, dlatego czesto znaja go tez ludzie spoza kregu ciezszej muzyki. A Ci z kręgu w gruncie rzeczy też lubią o Motorheadzie zapominac. Mam wrazenie, ze w tym temacie tylko ja o nich wspominam od czasu do czasu.
Wersja do druku
Ace Of Spades zna kazdy, kto gral w THPS, dlatego czesto znaja go tez ludzie spoza kregu ciezszej muzyki. A Ci z kręgu w gruncie rzeczy też lubią o Motorheadzie zapominac. Mam wrazenie, ze w tym temacie tylko ja o nich wspominam od czasu do czasu.
Co do Opethu - raz włączyłem jakiś ich melodyjny kawałek, nie wiem w ogóle co to było i jakimś rockiem pojechało. Boje się, czy co 2 utwór ich taki nie jest, dlatego póki co nie sięgam po dyskografie.
ANYWAY, MEEN IVE GOT 1K GET
http://i41.tinypic.com/rjmosy.jpg
@up
http://www.youtube.com/watch?v=dB1NuL-8Dhc
a ogolnie, to wlasnie wyglosiles komentarz godny kogos, kogo wyzej sklasyfikowalem jako "tru metali" : ) rocka nie sluchaja, bo on jest za malo "tru" :D
@down
a mnie sie darzamatu najbardziej podoba "in the flames of black art" ; )
stara wokalistka byla IMO lepsza.
Tak owszem
Wymienie ci czego słucham + najlepsze (wg mnie plyty)
słucham burzuma - filosofem
całą dyskografie darzamatu przesluchałem z czego najlepsza transkarpatia ,
slayera kilka kawałków
coba - bloddrunk
Falkenbach - Heralding - The Fireblade
Testament - First Strike Still Deadly
Dimmiego ale rzadko - Puritanical Euphoric Misanthropia
Black bomb a - kilka kawałków (mary wymiata ;])
oraz wiele wiele innych ale niechce mi się wymieniać
dla twojej wiadomości metalu słucham ze 4 miesiące (tak wiem to nie jest długo) ale dla szpanu go niesłucham
poprostu lubie ;]
to Opeth nie sluchaj, bo to progressive death, wiec Ci sie nie spodoba ;P
no i dodatkowo nie na kazdej plycie, bo damnation nie ma nic z death.
swoja droga to dziwne, bo ja ani za progressive metalem nie przepadam, ani deatha nie slucham, a Opeth uwielbiam - do tej pory nie wiem, jak to mozliwe : )
a jak sluchasz rowniez i rocka, to Ci sie chwali, moze po prostu rozsadniej dobieraj slownictwo? ; )
@down
PS. daj te "lepsze" rockowe bandy, bom ciekaw : )
swoja droga nick "progmaniak" wskazywalby, ze powinienes lubic progressive ;D
@down again
zapodales klasyke, to jak tu oponowac? ; (
: )
calej dyskografii zadnego z tych zespolow bym nie dal rady przesluchac, ale nie ulega watpliwosci, ze kazdy z nich ma conajmniej kilka genialnych utworow : )
a polskiej kapeli nie znam, a offspringa to bym rockiem nie nazwal - choc self esteem lubie : )
Z zespołami ogólnie ciężko trafić. Podobają mi sie klimaty zespołu Death [który de facto też czasem jest nazywany progresywnym death metalem, jednak częściej technicznym], Zyklonu, Vadera, Cannibal Corpse.
co do słownictwa: czasem ciężko jest dobrać słowa, które opiszą to o co ci chodzi
#up
Z rocka => klasyki lubie: Led Zeppelin, Pink Floyd, Queen [mercury ftw], Guns'n'Roses, AC/DC, na siłę można powiedzieć pierwsze albumy Black Sabbath. A moją ulubnioną polską kapelką jest Black River [świetnie wokal tutaj podpasował taffa]. No i jeszcze można dodać niektóre piosenki Offspring. No i wiadomo: dla mnie grają ok, dla ciebie może i nie.
a nick nie ma kompletnie nic wspólnego z muzą ;)
#up part2
Jeszcze stoje na poziomie szukania dobrego metalu [zadziwiające ile undergroundowych kapel istnieje, które wręcz grają genialnie i mainstreamowe bandy mogą się schować], na nowości rockowe przyjdzie i czas.
#up part3 lol!
http://pl.youtube.com/watch?v=Q8CiouJzvVY
tu masz black river - free man
świetny kawałek
Wiesz, to zalezy jak na to patrzec. W latach 70. Led Zeppelin byli szufladkowani jako heavy metal. IMO glam to odmiana metalu tak jak heavy, thrash, power, speed, doom itd.
No panie, ja tez bylem na niejednym koncercie. Porownaj sobie muzyke Stratovariusa (kiedys tez tego sluchalem, podobnie jak Hammerfalla, czy Rhapsody), ktory jest IMO esencja gay metalu (Manowar to juz inna liga w gay metalu ;d), do muzyki Blind Guardian. Strat gra juz na pograniczu gownianego speed metalu, kiedy Blind Guardian nie ma superwyjechanychwkosmoselotempo solowek, riffow ktore niszcza niewierne hordy heretykow i niszczacego pozerskie smoki image'u, a mimo to (jesli ktos lubi fantasy) maja ciekawe teksty, potrafia nagrac zabawne/ciekawe covery, maja WLADZE nad publika (obejrzyj jakis koncert). O utwory pytasz - chocby Bard's Song, Lord of The Ring, Mirror Mirror, And The Story Ends D: A tak a'propos tych coverow - Surfin' USA, czy Mr. Sandman.
Hm, coz, napisales, ze nie pasuje ci wokal w heavy metal KUREWSKO uogolniajac. Wokale, o ktorych mowisz - piskliwe i wysokie, choc mi sie podobaja, potrafia byc drazniace, jednakowoz taki Lemmy z Motorhead niespecjalnie ma niski glosik, niespecjalnie spodnie uciskaja mu jadra, a jakby sie nie uprzec siedzi w Heavy Metalu.
Jest jeszcze kwestia progressive metalu, ktory jest chyba najszlachetniejszym szkielkiem w koronie metalu. Czyste techniczne niszczenie glow i zjadanie sledzion. Nie ma miejsc na pomylki i czasu na bezsensowne instrumentalne paplanie. Wszystko jest zgrane, pasuje, ma sens i nawet jesli nie posiada slow - opowiada historie. TO jest to co tygryski lubia najbardziej >: d.
Jesli do tego doliczymy, ze mimo wszystko czesto maja genialne teksty, to OMG D:
Wrzuccie sobie The Human Equation zespolu Ayreon, ktory co prawda juz mi sie znudzil, ale nie wyzbede sie chyba zdania, ze THE jest najlepszym concept albumem. No, drugim z najlepszych - pierwszy jest The Downward Spiral.
A jak chcecie cos ciekawszego, co juz kompletnie ROZPIERDALA glowe - Dream Theater D:
Dream Theater jest spoko. Petrucci <3 Niektóre solówki wręcz wymiatają. Aczkolwiek wyrosłem z nich (czyt. znudziło mi się).
#2up
Manowar jest zajebisty, ale ich stroje to porażka ;f
gej metal <- aha
#up
drim tejter 10lat mialem <3 stare dobre czasy xD
mozliwe calkiem, wiele roznych "odmian" ludzie wymyslaja mniej lub bardziej na sile. podobno sa i rozne odmiany techno, problem w tym, ze dla przecietnego sluchacza one sie niczym nie roznia. co wyroznia glam metal od innych gatunkow i jacy sa jego przedstawiciele? i od razu na wszelki wypadek jeszcze jedno pytanie: jest ich (tych przedstawicieli) wiecej niz trzech-do-pieciu? i tylko prosze nie mow, ze taki np. Aerosmith to glam metal : )
ja sie niestety obawiam, ze power metal jest power metal. przegladnalem sobie liste kapel, na ktorych bylem i owszem, niestety BG sie wsrod nich nie znajduje, niemniej jednak lista jest naprawde pokazna, wiec BG moze byc co najwyzej jakims wyjatkiem (podobnie jak Nightwish, ktory wyjatkiem byl /slownie: BYŁ/ ze wzgledu na przedrostek "symphonic"). zaraz poszukam tych kawalkow, co zapodales.
rzeczywiscie. niemniej jednak chodzi mi nie tyle o sama barwe glosu, ile o "maniere", jaka maja heavy metalowi wokalisci. i ja wiem, ze czasem ktos gra/spiewa ciut inaczej, a mimo wszystko jest klasyfikowany w jakims gatunku X, ale mowie ogolnie o danym gatunku, a nie o wszystkich kapelach go reprezentujacych.
no ja wlasnie jakos nie lubie. po prostu z nudow mozna zejsc, jak sie slucha pietnastominutowej solowki na gitarze. wiem, znow KUREWSKO uogolniam ; )
Buu, Black Sabbath jest głównym prekursorem heavy metalu, choc pod hard rock mozna ich podciągnąć.Cytuj:
#up
Z rocka => klasyki lubie: Led Zeppelin, Pink Floyd, Queen [mercury ftw], Guns'n'Roses, AC/DC, na siłę można powiedzieć pierwsze albumy Black Sabbath.
Jeśli już zahaczyliśmy o rock'a, to moze ktos słucha King Crimson?
Progresywny, żeby nie było. Jak dla mnie jest to 8 cud świata, najlepsza supergrupa w swojej kategorii. Jeśli zbytni offtopic, nie wypowiadajcie się. ^^
Pozdrawiam,
Fender.
Jak dla mnie to jeden z najbardziej przecenianych zespołów progresywnych. Czysta techniczna masturbacja wyprana z wszelkich emocji. Do tego wyjątkowo nieciekawe i mało odkrywcze kompozycje podlane kiepskim wokalem. Dzięki, postoję.Cytuj:
A jak chcecie cos ciekawszego, co juz kompletnie ROZPIERDALA glowe - Dream Theater D:
Ostatnio wyszperałem sobie naprawdę świetny projekt o nazwie Godswill. Epka Cold Outside miażdży.Cytuj:
Jeszcze stoje na poziomie szukania dobrego metalu [zadziwiające ile undergroundowych kapel istnieje, które wręcz grają genialnie i mainstreamowe bandy mogą się schować], na nowości rockowe przyjdzie i czas.
Płyta "In the Court of the Crimson King" to progrockowy majstersztyk i jeden z najlepszych debiutów w historii muzyki w ogóle. Zresztą cały dorobek KC jest godny polecenia.Cytuj:
Jeśli już zahaczyliśmy o rock'a, to moze ktos słucha King Crimson?
Metallica - lubie z tych znanych a z tych mniej znanych to Judas Priest i Black Sabbath :)
Eee... No faktycznie, "mniej znane" zespoły. Ja zas lubie In Flames, a z mniej znanych zespolow AC/DC . : |
A na serio - mozecie nazywac mnie i fanem disco-polo, ale muzyka Blind Guardian mnie po prostu urzeka. ^^ Takze ich publicznosc (vide DVD Imaginations Through The Looking Glass) - wystepy na zywo sa czarowne.
no to tak:
- SOAD
- Disturbed
- Dope
Najbardziej z nich lubię z Disturbed Decadence.
Słucham generalnie każdego podgatunku metalu ale najbardziej podobają mi się growlowe kawałki.
Polecam Fear Factory gdyż mają bardzo dobrze zgraną grupę rytmiczną i genialny wokal (połączyli growl z normalnym śpiewem)
Lubie też słuchać Behemotha i Vadera (Patriotyzm :PP)
Sabatona, Burzum, Antraxa, Slayera no i oczywiści Metallici, Pantery i Maidenków :P
Ja mam swoje ulubione zespoły tzw. Święta trójca xD SMS czyli
SLIPKNOT
METALLICA
SLAYER
Ta nowa płyta SlipKnot "All Hope Is Gone" jest po prostu WYJEBANA!
Zresztą Metallica i jej "Death Magnetic" też nie gorsze :D
Najlepsze zespoły to Nigthwish, Rammstein, Children of Bodom, SoaD, Metallica ;p
wystarczy na youtubie napisać 'best metal' i na bank wyskoczy parę kawałków, które się spodobają ^^
Predzej Kiss, niz Aerosmith ;p. I ja osobiscie bym polaczyl glam metal z hair metalem, czyli wczesnym Bon Jovi, czy Whitesnake ;p. Takie wiesz, groteskowe pitupitu ;d;d
No BG jest o tyle inne, ze nie stylizuja sie na jakichs kurwa wojownikow metalu, tylko wychodzi na scene gosc z brzuszkiem w t-shirt'cie i jeansach i niszczy glowy :o.
Mowiac ogolnie o danym gatunku, mowisz o kapelach reprezentujacych go. To chyba logiczne ;p. Chyba, ze np. mowiac o mielonce myslisz o podrozach po Atlantyku.
+
Przedstawiliscie glowne zarzuty przeciwnikow DT. Takie wrecz juz szablonowe ;p. Coz - wokal to kwestia gustu, spleenowi nie pasuje napewno, bo jest ekstremalnie wysoki. Pietnastominutowe solowki, wirtuozeria instrumentalna i inne takie duperele, to juz w sumie kwestia tego, czego szuka sie w muzyce i czy ktos woli dobrze pobawic sie przez 3 minuty, a jak cos ma 6, to juz go nudzi, czy woli sie rozplywac nad 50-cio minutowym kawalkiem, z ktorego moznaby utworzyc w sumie cala plyte jakiegos mniej ambitnego zespolu. Zaprzeczyc nie jestescie chyba w stanie tego, ze DT ma aktualnie najlepszy technicznie sklad instrumentalistow. Petrucci to moim zdaniem najlepszy gitarzysta, ktory jeszcze zyje. Potrafi grac zarowno szybko i agresywnie, jak powoli, "zmyslowo", czy z wyraznym feelingiem. Myung robi z basem to, do czego aktualnie chyba zaden inny basista nie staralby sie dorownac. Portnoy - IMO najjasniejsza gwiazda tego zespolu. Strasznie skomplikowane melodie, wykrecone partie. Jeden z niewielu perkusistow, ktorzy potrafia zaciekawic mnie swoja gra i nie nudza mnie ich solowki. Zostal nam na koniec pan Jordan Rudess. Wprowadza sporo zabawnych elementow do ich muzyki i skleja poniekad wszystko w calosc. Nie gra typowych klawiszy jak to w metalu. Nie probuje przodowac, wie gdzie jego miejsce i wie, ze jest najlepszym klawiszowcem ever. Ot co :!Cytuj:
Dr.Mentos napisał
czyli przdestawicieli jest trzech? ; ) no i co ow glam metal wyroznia? po czym mam poznac, ze nieznany mi wczesniej zspol XYZ to glam metal? chyba nie po nazwie? : )
acz jako o ogole, co nie znaczy, ze o kazdej jednej z osobna.
eee... train of thought przesluchalem i uwazam ze jest przyzwoite ; ) nie przypominam sobie, zeby mi wokal przeszkadzal : )
jest takie przyslowie: co za duzo, to i swinia nie chce. i tak samo nie jestem w stanie zrozumiec utworow techno, ktore np. przez 6 minut maja zapetlone w kolko piec dzwiekow, jak i 15to minutowej solowki na gitare. jakbym mial dzien w dzien spaghetti po bolonsku na kazdy posilek, chocby w super wydaniu, to tez po tygodniu bym na nie patrzec nie mogl.
To jest nietypowa sprawa, bo glam (metal/rock) generalnie jest klasyfikowany bardziej ze wzgledu na wyglad niz muzyke. A muzycznie najblizej mu chyba do hard rocka. I mi na mysl przychodza tkaie zespoly jak Europe, Motley Crue, T.Rex.
@up - Ech, o systemie masz juz osobny temat, wiec oszczedz ten ;p
Może dlatego, że te zarzuty są po prostu prawdziwe? ;)Cytuj:
Przedstawiliscie glowne zarzuty przeciwnikow DT. Takie wrecz juz szablonowe ;p.
Nie chodzi o długość utwórów. Jeśli piosenka jest dobrze pomyślana może trwać naprawdę długo i nie będzie mi to przeszkadzać, gorzej jeśli utwór jest rozbudowywany do granic przesady, a nieudolność kompozycyjna jego twórców nie pozwala na zagospodarowanie czasu czymś ciekawszym niż puste instrumentalne popisy.Cytuj:
Pietnastominutowe solowki, wirtuozeria instrumentalna i inne takie duperele, to juz w sumie kwestia tego, czego szuka sie w muzyce i czy ktos woli dobrze pobawic sie przez 3 minuty, a jak cos ma 6, to juz go nudzi, czy woli sie rozplywac nad 50-cio minutowym kawalkiem, z ktorego moznaby utworzyc w sumie cala plyte jakiegos mniej ambitnego zespolu.
Może i mają, ale dla mnie osobiście nie ma to żadnego znaczenia. Muzykę trzeba mieć w głowie, nie w palcach ;)Cytuj:
Zaprzeczyc nie jestescie chyba w stanie tego, ze DT ma aktualnie najlepszy technicznie sklad instrumentalistow.
DT i kompozytorska nieudolnosc ;d ?
;ddddddddddddddd
No coz co osoba to opinia, ale troche mnie tym zniszczyles ;d
czyli ta nazwa to taka sztuka dla sztuki : )
przeciwnie niz na przyklad trip-rock, w ktorym wykonawcow tez w tej chwili mozna na palcach jednej reki drwala po wypadku z pila tarczowa policzyc, jednakze zasadnew bylo nazwanie tego stylu ze wzgledu na muzyke : )
Taki sztuczny gatuenk. Zgadzam sie, oczywiscie. - alien
ja osobiscie sadze, ze Serj potrafi spiewac, co w kilku utworach prezentuje. niemniej jednak nie da sie sluchac nic ponad te kilka utworow, bo w calej reszcie kazdy utwor jest identyczny jak pozostale: wolno i troche spiewania, przyspieszamy i troche szczekania i znow wolno i troche spiewania i znow przyspieszamy i troche szczekania.
nie sposob sie nie zgodzic ; )
byc moze panowie z DT sa po prostu tak niesamowicie przekonani o swojej genialnosci, ze uwazaja, iz solowka na gitarze rekompensuje brak wszystkiego innego. coz, sa gusta i gusciki, mnie to nudzi, acz nie twierdze, ze to beznadziejne ; )
BTW: Riverside tez ma takie wysokie mniemanie o sobie ; )
a co do dlugich utworow, to takiego np. Archive - Again moge sluchac w kolko : ) ale oni potrafia cos wiecej, niz zrecznie operowac palcami.
DT powielają do bólu utarte schematy i popisują się wyjątkowym brakiem ciekawych pomysłów. Zero jakiegokolwiek dramatyzmu, czy czegokolwiek co mogłoby mnie zaciekawić. Esencja progresywnej nudy.Cytuj:
DT i kompozytorska nieudolnosc ;d ?
;ddddddddddddddd
Szczerze powiedziawszy to dziwi mnie, że człowiek mający Hendrixa w avku i, jak mniemam, lubiący King Crimson jest fanem DT. To jakby słuchać naprzemiennie Ich Troje i Mozarta ;)
Popieram liVera. Słuchanie dwóch zupełnie różnych gatunków nie jest żadną zbrodnią [choć niektórzy tak to traktują]. Ja np. lubie oprócz metalu i rocka Polski Hip-Hop.
Cytuj:
Ich Troje i Mozart to faktycznie dwa inne rodzaje muzyki ale przecież to w niczym nie przeszkadza do słuchania ich na przemian. Ja np. po przesłuchaniu jeden muzyki rocka czy też metalu lubię sobie posłuchać czasem popu czy innych też typów.
Jeszcze jakieś ciekawe teorie utworzycie?Cytuj:
Popieram liVera. Słuchanie dwóch zupełnie różnych gatunków nie jest żadną zbrodnią [choć niektórzy tak to traktują]. Ja np. lubie oprócz metalu i rocka Polski Hip-Hop.
Myślałem, że oczywistym jest, że chodziło mi o zróżnicowanie pod względem poziomu tworzonej muzyki, nie jej przynależności gatunkowej.
Również uważam, że zamykanie się w obrębie jednego gatunku jest głupotą. Dla przykładu, ja przesłuchałem dzisiaj trzy płytki, były to:
Entombed - Left Hand Path
Moondog - Moondog
Neil Young - Harvest
Myślę, że zróżnicowanie jest widoczne ;)
no jasne, z nie jest zbrodnia : )
sa na przyklad koneserzy, ktorzy nie pogradza dobrym winem jak i dobra brandy. niemniej jednak oni zwykle nie pija w parku jaboli z gwinta, albo denaturatu.
a na marginesie, to picie jabola z gwinta jest dla mnie alegoria polskiego hip-hopu ; )
@down
no jasne, podobnie mozesz twierdzic, ze "komandos" jest perelka wsrod jaboli, co nie zmienia faktu, ze to jabol i ktos, kto sie zna na winie sie tego nie tknie.
Oj, coś mi mówi, że jesteś uprzedzony i nie do końca wiesz o czym mówisz ;)Cytuj:
a na marginesie, to picie jabola z gwinta jest dla mnie alegoria polskiego hip-hopu ; )
To nie temat na tego typu dyskusje, ale w polskim hh również można znaleźć prawdziwe perełki.
Cytuj:
a na marginesie, to picie jabola z gwinta jest dla mnie alegoria polskiego hip-hopu ; )
i nie obrażaj ,aż tak jaboli! ;d.
W sumie można słuchać wszystkiego jak leci, ale chyba wtedy nie można szczerze powiedzieć ,że ma sie wyrobiony jakiś stały gust muzyczny ;p
@down.
znaczy wiesz niby też słucham kilku gatunków muzycznych no ale są osoby których zapytasz się.
-jakiej słuchasz muzyki?
-wszystkiego.
to raczej trudno określić czy ktoś ma wyrobiony gust czy nie.
Można. Ja mam wyrobiony gust muzyczny glownie na klimaty typu hard rock, psychodelic rock, classic rock, rock and roll itp. ("oldies"). I to, ze oprocz tego slucham od czasu do czasu muzyki klasycznej, hip-hopu czy ragga nic nie zmienia ;)
A słucha może ktoś polskiej kapeli Witchking? ; d
http://www.youtube.com/watch?v=b8KSAE--D6k
http://www.youtube.com/watch?v=1VWa2...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=z2Wlb...eature=related
jesli bylby ktos tak mily, i podalby kilkanascie/kilkadziesiat tytulow ze swojej top listy z pamieci or whatever. po prostu moja muzyka mi sie znudzila ; f
http://www.lastfm.pl/user/Kraasu
Ostatnio zrobiłem porządek w bibliotece i te zespoły, które zobaczysz na tej liście są naprawde godne uwagi, no jeżeli lubisz heavy metal trochę hard rocka, power metalu czy melodic death metal.
@Allsola
Sure. ;)
System of a Down - Kill Rock n Roll
Metallica - Tuesdays Gone
Metallica - Seek and Destroy
Motorhead - Killed By Death
Motorhead - Ace of Spades
Led Zeppelin:
- Dazed And Confused
- Kashmir
- Black Dog
Red Hot Chili Peppers:
- Zephyr Song
- Snow
- Otherside
Judas Priest:
- Painkiller
- Breaking The Law
- Before The Dawn
Jet - Are You Gonna Be My Girl
Guns n Roses:
- November Rain
- Dont Cry
- Patience
- You Could Be Mine
- Paradise City
- I.R.S
- Hair of The Dog oryginał w wykonaniu grupy Nazareth lepszy - alien ;)
Iron Maiden - No More Lies
The Beatles:
- She Loves You
- Let It Be
- Hey Jude
The Rolling Stones:
- Angie
- Anybody Seen My Baby
- Satisfaction
The Cult - Painted On My Heart
Slayer:
- Skeleton Christ
- Raining Blood
- Catatonic
- Angel Of Death
- Seasons In The Abyss
Sepultura - Roots Bloody Roots
Pozdrawiam,
Fender.
A zna ktoś Arthemesia?
http://www.youtube.com/watch?v=f-0CjPx2Cj0
To jest imo ich najlepszy kawałek, nastrojowa solówka, dramatyczny, wręcz epicki charakter, genialne.
Dodam, że działa tu Jari Maenpaa, to ten kotek, co stworzył Wintersun i grał w Ensiferum ;]
Dla mnie jakiś wesoły ten charakter. Albo ja jestem dziwny. Chociaż song fajny. Z piratami mi się kojarzy jednak...
Jak dla mnie to ni chuja wesoly. ;d Ale fakt, cos z piratow ma.
Podoba mi sie ! ;)
Pozdrawiam,
Fender.
@edit ( ^^ )
Przesluchalem pare ich kawalkow i dochodze do wniosku, ze zajebiscie graja. Przynajmniej mnie sie podoba. Warte uwagi. ;)
Wesoły? Lol, podniosły być może, ale wesoły? Ni huhu ; d
Najlepsze ich kawałki to są właśnie z jakimiś dodatkowymi instrumentami w tle i ten wzruszający nastrój *.* Ogólnie nie lubię black metalowych vocali, bo ich nie rozumiem, ale ten pasuje tu idealnie.
Ogólnie jednak preferuję growling Jari'ego ;]
Soad <3 Lonely Day <3
Metallica <3
Disturbed <3
KoRn <3 (nie wiem czy to metal czy rock czy nie wiem co)
Dużo jest tych zespołów jak i samych odmian metalu jednak te 4 zespoły najbardziej szanuje i dobrze mi się ich słucha ;] pozdro
Ja chciałem, właśnie się miałem pytać, ale transportu bym nie miał a i bilety pewno też już wyszły :\
" Soad <3 Lonely Day <3
Metallica <3
Disturbed <3
KoRn <3 (nie wiem czy to metal czy rock czy nie wiem co)
Dużo jest tych zespołów jak i samych odmian metalu jednak te 4 zespoły najbardziej szanuje i dobrze mi się ich słucha ;] pozdro"
Wyjdź.
Swoją drogą, proponuję założyć osobny temat dla zespołów metalowo-popowych, żeby tam mogli sobie czcić soady i slipgnioty z linkującym parkiem na czele, a ten temat pozostawić kapeczkę ambitniejszej muzyce. Ja się osobiście czuję urażony, że gadając czesto tutaj o dobrych zespołach muszę patrzeć na orgazmy fanów LP... To tak, jakby do rozmowy wtrącił się teraz technoman jakiś ; d
P.S.
Że tak powiem, prowadzę nieoficjalne rozmowy z basistą Ensiferum, Samim, czy zamierzają w najbliższym czasie zawitać do Polski. Na razie niestety nic o tym nie wie :<
Są tu jacyś fani prawdziwego Industrial Metalu, Rammsteina?
Wie ktoś kiedy wydadzą w końcu nową płytę, i kiedy rozpoczną trase koncertową?
@Ludzie co wy wydzicie w Soadzie, mettalice i Lp..
Mettalica to porażka po prostu, nie da się słuchać tych wrzasków ; <
Soad? 2 utwory są jakoś jakoś, w reszcie słychać bełkot a nie śpiew...
Na temat korna i disturbed nie będe się wypowiadać, nie słuchałem...
Rammstein nie jest zły, ale go nie słucham, gdyż język niemiecki działa na mnie jak płachta na byka, neisety, to wina nauczycielki w liceum... Ale muzyznie i wokalnie (jeśli wyłączysz słuch nastawiony na rozumienie\słuchanie tekstu) to nie jest źle.
Co do Metallici, lubię sobie posłuchać, ale to smutne, gdy pytam się jakie płyty metallici lubi a ten "Nie znam płyt, ale fajne jest ten... black i ten, master of pupets oraz nofin eliz maderz. Nie, innych nie znam, ale lubie metalike!"
Jeśli porównujesz LP z technomaniakami, to musisz mieć coś z garem. Już w ogóle to stwierdzenie z ambitniejszą muzyką...bardzo subiektywne. Jeśli jest to temat o metalu, to w takim razie nie popisał sie też autor tematu: Disturbed, Bullet For My Valentine i SOAD to żaden metal...ale nie musisz na ludzi słuchających tych zespołów naskakiwać.
Nie naskakuje na nich, naskakuję, że w zły temat weszły te ludziki. Metal a metal jest różnica. Z resztą co do ambitności muzyki, jest chyba taka zależnośc, że im bardziej popularny tym gorszy, widze to na podstawie Soadu i niedawno In fflames, który był świetnym zespołem, a ostatnie 2 płyty schrzanili, lecz co dziwne, przez te płyty zdobyli rzesze fanów.
Po prostu niektórzy się sprzedają społeczeństwu, które ja wolę określać stadem, tudzież bezmózgim stadem.